273
274
276
226
Strefa ekspertów HVACR

ocieplenie i ogrzewanie domu

Taka fajna dyskusja, a ten ćwok jeb****y (wg Roberta) zastosował 30 cm styropianu od gruntu, namówił nawet isovera ( www.isover.se/sw5669.asp ) i uczynił taki rozwijający się świetnie wątek wyłącznie teoretycznym.

W tym roku grunt dn.24.07 na gł. -10cm miał temp. +22,3 i był najcieplejszy - w tym dniu na gł. -50cm było +19,6, a najcieplej na gł.-50cm było 31.07 +20,1 i w tym czasie na gł.-10cm było +21,4, czyli najwyższe temperatury na kolejnych głębokościach pojawiają w kolejnych dniach gdy te na górnych warstwach stają się już chłodniejsze. Podobnie jest po zimie, gdy górna warstwa gruntu staje się cieplejsza to w tym samym czasie na kolejnych głębokościach jest najniższa temperatura w roku. Jeszcze na gł. 10m temperatura waha się w przedziale między 9 a 10 stC i dopiero na gł. 20m niezależnie od pory roku ma około 10stC.

...w gruncie na otwartej przestrzeni także poziomo i pionowo w dół obniża się temperatura bardzo powoli i stopniowo i nie ma dużych różnic między temperaturami gruntu na głębokości -10cm a -50cm a 75cm. Zauważe tutaj, że zmiany temperatur gruntu na otwartej przestrzeni są w ciągu tygodnia niewielkie (można za 300zł kupić www.meteo.waw.pl roczne wykresy).
To że na różnych głębokościach temperatury nie różnią się zawdzięczamy dużej przewodności cieplnej gruntu.
To że temperatura gruntu zmienia się powoli zawdzięczamy dużej pojemności cieplnej gruntu w stosunku do powietrza.
Tyle tylko że ty ciągle rozpatrujesz przypadek gruntu "nieocieplonego". Sam widzisz jak powoli spada temperatura gruntu w zimie pomimo że opór pomiędzy nieosłoniętym gruntem i powietrzen jest mały. Jeśli położymy na gruncie 20cm styropianu to ciepłu będzie łatwiej pokonać 6m gruntu bo jak sam napisałeś to odpowiada tylko 16 cm styropianu.
To że rozkład temperatury jest taki jak opisałem jestem pewien na 100% jednocześnie nie wiem dokladnie jakie są konkretne wartości temperatur i strumieni ciepła i nie wiem czy straty do podłogi są 2 czy 20%. Pewnie im bardziej ocieplona góra tym % strat do dołu jest większy. Jednocześnie złości mnie (jak i paru innych forumowiczów) posługiwanie się sformulowaniami wytrychami że "MUSI być w podłodze 30cm styropianu bo coś gdzieś po lapońsku napisali" bez poparcia jakimikolwiek wyliczeniami i wiarygodnymi doświadczeniami. Nie wiem , może trzeba aż tyle ale w przeciwieństwie do "zwykłych klientów" nie można wcinąć mi kitu. Sam potrafię wciskać kit doskonale i wiem kiedy mi wciskają. Ja tylko czekam aż ktoś przedstawi wiarygodne obliczenia lub badania.
Pozdrawiam

Przypomnę na początku pojemność cieplną właściwą
dla betonu przy 2400 kg/m3 c 0,84 kJ/(kg K)to 2016 kJ/(K m3), dla gruntu przy 1800 kg/m3 c 1,26 kJ/(kg K)to 2268 kJ/(K m3), czyli beton z gruntem mają podobne w/w parametry. Dla wody przy 1000 kg/m3 c 4,19 kJ/(kg K) to 4190 kJ/(K m3), dla powietrza przy 1,293 kg/m3 cw 1,05 kJ/(kg K)1,35 kJ/(K m3), czyli dla zmiany temperatury 1 m3 powietrza o 40st potrzeba dostarczyć lub odebrać 54 kJ, a dla zmiany temp. 1 m3 gruntu o 0,02st potrzeba 45 kJ, a wody o 0,01st potrzeba 41,9 kJ. Przy obecnych domkach parterowych z poddaszem użytkowym na płycie podłogowej na gruncie, powierzchnia podłogi na gruncie ma podobną wielkość jaką ma łączna powierzchnia ścian zewnętrznych. Pas gruntu o gł. 0,1 m pod powierzchnią podłogi to 144m2 a powierzchnia pasa o gł. 0,1 m wokół obwodu płyty 12/12m to 4,8 m2. Rozpatrzmy teraz okres kiedy na wiosne temperatura gruntu na otwartym terenie rośnie, bo rozpuszcza się śnieg, pada wiosenny deszcz, promienie słoneczne padają pod większym kątem, czyli pas gruntu w naszej strefie klimatycznej odnawia swoją energie, gdyż więcej energii otrzymuje niż przejmuje je powietrze atmosferyczne i głębsze warstwy grunty i co wtedy dzieje się pod płytą styropianu o gr. 20cm i pow. 144m2.

Panie Gnom, dalaczego Pana nie złości, niezrozumienie tego o czym się tu rozprawia?. Przecież jest odwrotnie niż Pan pisze "Jednocześnie złości mnie (jak i paru innych forumowiczów) posługiwanie się sformulowaniami wytrychami że "MUSI być w podłodze 30cm styropianu bo coś gdzieś po lapońsku napisali" bez poparcia jakimikolwiek wyliczeniami i wiarygodnymi doświadczeniami. "
Od 16 lat doradzam 30 cm (no może w 90 - 96 minimum 20cm) to ja doradzadzam i stosuję. Dlaczego ? Bo przy podobnej izolacji w ścianie (od środka by izolacje się łączyły) i w dachu, wsparte wszystko rekuperatorem (o czy też piszę od 90) OSIĄGA SIĘ 40 kWh/m2 rocznie. A, jak Pan pisze "lapończycy", to policzyli i opisali w nowych dyrektywach z 2006r. Czym się oczywiście pochwaliłem! i nie widzę nic w tym złego. Z rekuperatorami też mi się udało. Aktualnie robimy ogrzewanie i wentylacje w domach z 40 cm styropianem w podłodze, 40 cm wełny w ścianie i 50 w dachu (te domy nie ja projektuję!!! tylko architekci) Mogę też Pana zapewnić, że ceny nośników energii szybko zweryfikują kto ma rację!! Czy ja izolując, czy nawet większość, ale ocieplając.
Moje doświadczenie ( nie skomentował Pan czy to zła metoda) wykazały, że przy jednakowej izolacji grunt około 0 st C odbierał tyle ciepła co ściana i dach razem wzięte przy -5 do -8 stC.
Moje doświadczenia poparł Pan Robert, za co serdecznie dziękuję.

Panie Gnom, dalaczego Pana nie złości, niezrozumienie tego o czym się tu rozprawia?. Przecież jest odwrotnie niż Pan pisze Jednocześnie złości mnie (jak i paru innych forumowiczów) posługiwanie się sformulowaniami wytrychami że MUSI być w podłodze 30cm styropianu bo coś gdzieś po lapońsku napisali bez poparcia jakimikolwiek wyliczeniami i wiarygodnymi doświadczeniami.
Od 16 lat doradzam 30 cm (no może w 90 - 96 minimum 20cm) to ja doradzadzam i stosuję. Dlaczego ? Bo przy podobnej izolacji w ścianie (od środka by izolacje się łączyły) i w dachu, wsparte wszystko rekuperatorem (o czy też piszę od 90) OSIĄGA SIĘ 40 kWh/m2 rocznie. A, jak Pan pisze lapończycy, to policzyli i opisali w nowych dyrektywach z 2006r. Czym się oczywiście pochwaliłem! i nie widzę nic w tym złego. Z rekuperatorami też mi się udało. Aktualnie robimy ogrzewanie i wentylacje w domach z 40 cm styropianem w podłodze, 40 cm wełny w ścianie i 50 w dachu (te domy nie ja projektuję!!! tylko architekci) Mogę też Pana zapewnić, że ceny nośników energii szybko zweryfikują kto ma rację!! Czy ja izolując, czy nawet większość, ale ocieplając.
Moje doświadczenie ( nie skomentował Pan czy to zła metoda) wykazały, że przy jednakowej izolacji grunt około 0 st C odbierał tyle ciepła co ściana i dach razem wzięte przy -5 do -8 stC.
Moje doświadczenia poparł Pan Robert, za co serdecznie dziękuję.
Przykro mi ale nie podpisuje się pod powyższym stwierdzeniem że popieram izolację bez ograniczeń co wyrażnie wspomniałem w powyższych postach mówiąc cytuję " że szybciej koniki zjedzą budynek niż zwrócą się poniesione nakłady" -- co dotyczyło pasywnego kanadyjczyka.
Tym bardziej m.in.izolacja podłogi na gruncie gr 40 cm nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia.
Dalej nie wgłębiam się w temat bo już się tutaj wystarczająco "nakrzyczałem" na Pana T.B. :)
Pozdrawiam

Chciałbym zwrócić uwage wszystkich stron tego konfliktu, że tak czy inaczej wszyscy poruszaczie się wokół tych samych wzorów. TB izoluje gruba warstwą wełny właśnie zgodnie z wzorem na wpółczynnik oporu cieplnego. 30 cm wełny daje lepszą izolację niż 15 cm (czytaj ma większy opór cieplny). Jest jednak pewne niebezpieczeństwo. Powyżej określonej grubości izolacji, zaczyna sie ona zachowywać jak zasobnik ciepła absorbując je i następnie oddając we wszystkich kierunkach. Daje to efekt szybszej utraty ciepła dla izolacji o większej grubości niż dla mniejszej.
T.B. sugerując że ciepło ucieka wzdłuż ściany, a nie w poprzek, zapomina znowu o wzorze na wsp. oporu cieplnego (o którym pamiętał zwiększając grubość izolacji. Przecierz brubość warstwy w tym wzorze jest większa wzdłuż ściany niż w poprzek, to chyba oczywiste. 2 m gazobetonu mają większy opór cieplny niż 0,36 m. Więc nie spierajcie się o teorię bo jest ona taka sama dla wszystkich, tylko nie wszyscy do końca ją rozumieja. A propo izolować na zewnątrz czy wewnątrz ? Każda z metod ma swoje za i przeciw i to jest sprawa wyważenia efektu ekonomicznego z uwzględnieniem kosztów inwestycji,eksploatacji i w końcowym etapie utylizacji danego rozwiązania. Faktem jest że izolując wewnętrznie łatwiej uzyskać ciągłość i jednolitość izolacji, tylko czy warto, czy straty przez ewentualne mostki cieplne są na tyle duże, że warto wybudować większy dom i izolować ściany działowe. Kwestia dokładnych obliczeń.
Ja w swoim domu który nie był budowany od podstaw, a był przebudową istniejącego budynku z lat 70 zastosowałem system izolacji zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz z różnych zresztą przyczyn, jednak celem nadrzędnym i tak było uzyskanie jak najwyższego wsp. oporu przegród, przy maksymalnej możliwej ciągłości izolacji. Zawsze warto dobrze izolować i odzyskiwać włożoną już energię bo to eksploatacyjnie jest najtaniej, jednak warto zawsze brać pod uwagę koszta inwestycyjne danej metody.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.