Drogi gościu ale wtedy nikt nie stosował papy i lepiku w fundamentach. Fundament był z kamienia granitowego, co wody nie podciągał, ale tą która zimą się w ścianie wykraplała spuszczał do strefy dodatnich temperatur. A teraz kretyn , który wymyślił nową fizykę daje papę pozimo między ścianą a fundamentem, oblepikuję cały fundament i woda zimą nie ma jak zejść, inaczej jak tynkiem z przodu.
Wentylek, tylko zebys sam nie zszedl od tego lepiku, jak ci woda zima po scianach splywa, to se szmate poloz
...i sprawdź u sąsiada piętro wyżej
zwroce uwage na fakt,iz kosciol rozpatruje sie jako uklad dynamiczny, w ktorym zachodzace procesy dażą do wyrownania stanu a taka przeszkoda w postaci papy i lepiku to uniemozliwia = dlatego też taki temat a nie "szmaty ratunkiem dla.."
cos na pewno jest nie tak z nowymi kosciolami skoro po kilku latach zaczynaja rosnac grzyby, tworza sie zacieki i odpada farba...i niech mi nikt nie mowi ze to z winy materialu ;]
Tematy na forum
