To jest nieporozumienie a nie wysokie wymagania. To tak jakby od taksówkarza żądać prawa jazdy na autobus. Majster nigdy w pracy z tych uprawnień nie będzie korzystał.
To że ktoś ma uprawnienia budowlane nie oznacza, że będzie dobrym majstrem. Wolę mieć majstra który się zna na robocie niż takiego który będzie miał uprawnienia i będzie miał dwie lewe ręce.
Olo, nie wiem co u ciebie w firmie robi inżynier budowy, bo według Prawa Budowlanego takie stanowisko nie istnieje więc rzeczywiście może być u Ciebie niżej w hierarchii od majstra.