310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

REGUŁY DLA ŻONY PODCZAS MISTRZOSTW PIŁKI NOŻNEJ

"Zasady domowe podczas Mistrzostw Świata w piłce nożnej"
1. Od 9 czerwca do 9 lipca 2006, powinnaś czytać dział sportowy w gazecie abyś była świadoma tego co dzieje się na Mistrzostwach i abyś mogła ze mną rozmawiać. Jeśli Ci się to nie uda, to będziesz całkowicie ignorowana. Nie narzekaj potem, że nie poświęcam Ci uwagi.
2. Podczas Mistrzostw telewizor jest MÓJ! W każdym momencie, bez wyjątków. Jeśli choć rzucisz okiem na pilota, to je stracisz (oko).
3. Jeśli będziesz musiała przejść przed telewizorem podczas meczu, nie będe miał nic przeciwko, pod warunkiem, że zrobisz to czołgając się po podłodze i nie odwracając mojej uwagi. Jeśli zdecydujesz się złośliwie stanąć nago przed telewizorem to pamiętaj żeby natychmiast potem się ubrać, bo jeśli złapiesz katar, to nie będę miał czasu żeby wozić Cię po lekarzach.
4. Podczas meczy będę ślepy, głuchy i niemy, chyba, że będę potrzebował coś do picia lub jedzenia. Nie wyobrażaj sobie, że będę Cię słuchał, otwierał drzwi, odbierał telefony albo zbierał dziecko jeśli spadnie ze schodów. Nie ma mowy!
5. Dobrym pomysłem byłoby trzymanie co najmniej dwóch sześciopaków w lodówce, podobnie jak wszelkich rzeczy do podjadania. I proszę nie robić głupich min do moich kolegów gdy przyjdą obejrzeć mecz. W zamian pozwolę Ci korzystać z telewizora pomiędzy 12 w nocy a 6 rano.. no chyba że będzie powtórka meczu.
6. Proszę, proszę, proszę! Jeśli się wkurzę, gdy przegra moja ulubiona drużyna nie mów: "weź się w garść, to tylko gra", albo "nie przejmuj się, następnym razem wygrają". To tylko mnie wkurzy i będę Cię mniej kochał. Twoje tak zwane "słowa pocieszenia" mogą doprowadzić do rozpadu naszego małżeństwa.
7. Możesz usiąść ze mną i obejrzeć mecz. Możesz nawet mówić do mnie podczas przerwy, ale tylko podczas reklam, pod warunkiem że dotychczasowy wynik mnie zadowala. W dodatku, zauważ, że mówię "obejrzeć mecz", więc nie próbuj wykorzystać chwili na "wspólne spędzanie czasu".
8. Powtórki bramek są bardzo ważne! Nie obchodzi mnie czy już je widziałem, czy nie. Chcę obejrzeć jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze..
9. Przekaż przyjaciółkom, żeby nie urządzały żadnych imprez dziecięcych, na których mogłaby być konieczna moja obecność bo:
a) nie pójdę,
b) nie pójdę, i
c) nie pójdę.
10. Ale, jeśli kolega zaprosi mnie do siebie w niedzielę na mecz.. pójdę natychmiast.
11. Codzienne skróty meczy w telewizji są tak samo ważne jak mecze. Nawet nie myśl mówić mi, że już to widziałem. Patrz zasada #2.
12. I w końcu, zachowaj dla siebie wyrażenia takie jak: "Dzięki Bogu Mistrzostwa są raz na 4 lata". Mam to gdzieś, bo i tak zaraz będzie Liga Mistrzów, Liga Angielska, Liga Włoska, Liga Hiszpańska...

Sorry Wally
22 dorosłych facetów, ubranych w krótkie spodenki biega po trawniku za pneumatycznym przedmiotem o kształcie zbliżonym do kuli, próbując ten przedmiot wbić w jedną z dwóch bram obciągniętych siatką. Aby osiągnąć swój cel, ci faceci potrafią kopać się po kostkach, szczypać w d..py (Włosi), ciągnąć za koszulki lub spodenki, grać sceny których nie powstydził by się topowy aktor. Co więcej, niezależnie czy im wyjdzie czy też nie wyjdzie bluzgają jak furman na zydlu (polecam krótki filmik z Majdanem :) ). A i tak za wszystko ponosi winę trener.
Jakoś mnie to nie rusza.
Ja już wolę kobiecą siatkówkę plażową. Jest przynajmniej na co popatrzeć :).

Bóg stworzył dwie piękne istoty; konia i kobietę.
Na oba gatunki mogę patrzeć bez końca.

W tym się zgadzam i dodam jeszcze, że z jednym i z drugim trzeba się umiejętnie ochodzić, bo potrafi boleśnie kopnąć :).
Czego piszacy to, niestety doswiadczył.
pozdrawiam

A pogryść...?

o to też ... :), tylko koń nie potrafi drapać (na szczęście). Ale i tak najgorsze jest kopanie.

Mam 5 koni. Moja córka jest w kadrze Polski w WKKW klasa C**.
Konie są zdecydowanie droższe w utrzymaniu od żony.

Ale mniej gadają i pilota do nogi nie biorą.

Od żony, być może. Czyż można jednak oszczedzać na tym co kochamy?
No i gratuluję córki - choć prawdę powiedziawszy nie znam się na klasach - ani tych szkolnych ani sportowych.

Wrzuć w google to się więcej dowiesz Puchatku.

EEEE lekka przesada Wally mam dwa koniki i utrzymanie ich nie jest takie drogie. A jaka przyjemnosc jak sie wyskoczy na spacerek konikami na Piwko. I jak wracam to koniki nie marudza a zona niestety marudzi :)

Konie sportowe to nie konie do rekreacji.
Ich utrzymanie w formie kosztuje. Przynajmnije 5 razy w tygodniu ida w trening.
Jak córka nie ma czasu (bo studiuje) to jeżdzi trener - a to kosztuje.
Wyjazd 2 koni np do Jeniej Góry to prawie 1000km czyli 2000 zł za dojazd konia, opłaty zawodów, hotel etc już sie robi 3000 tys. A zawody jak teraz to przynajmniej raz w miesiącu.
Pomijając zgrupowania i trening w innych miejscach.
Razem ból głowy.

Na stronach zaczynających się "xxx" są często inne konie może o te chodziło .. xxx?

Wally twoja córka powinna się chyba juz zająć innymi "końmi"....... odciąży cię finansowo a i przy dobrym "strzale" pojawią się dodatkowe pieniądze w rodzinie!

Wally twoja córka powinna się chyba juz zająć innymi "końmi"....... odciąży cię finansowo a i przy dobrym "strzale" pojawią się dodatkowe pieniądze w rodzinie!

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.