Wątpię aby pracodawcy n.p.w Irlandii zatrudniali niedoświadczonych pracowników z Polski i przez pierwsze parę miesięcy inwestowali w nich nie mając pewności zwrotu poniesionych nakładów.
Nie znasz realiow, nie wypowiadaj sie. Tylko w dziadowskich firmach nie robi się takich rzeczy.
Pozdrawiam również tych murzynów wyzyskiwanych na obczyżnie.
Bez obrazy ale kolega sam jest wyzyskiwaczem wiec sie niech lepiej zamknie a nie poucza innych. Płakanie nad tym, że w Polsce ciężko jest prowadzić firmę to chyba jakieś kpiny - sory ale to tłumaczenie nieudacznika.
A tak dla inforamcji:
Zaczynalem w Irandzie jako świeżak z jakimiś praktykami w czasie studiow - to bylo cale moje doswiadczenie. Na rączke dostalem jakies 1800E przez okres probny. Potem byla renegocjacja na 2100. Teraz po 2 latach pracy biorę 3000 na rękę, pracuję po 9-10 godzin dziennie, połowę czasu spędzam w biurze, połowę na tgz. site meetings. Do tego firma oddaje mi za paliwo i komórkę (dodatkowe 300E/miesiac). Całe weekendy mam wolne - gram w golfa i mam czas na wszystko. Jeżdżę nowym 325, żonka ma focusa. 3 tyg wakacje 2 razy w roku w gorach i na plazy. Jesli tak wyglada praca i zycie murzyna to jutro ide na solarium się zrobię na Leppera.
Bez urazy ,W Twojej sytuacji jeżeli zdecydowałeś się na stałe wyjechać z Kraju to osiągnąłeś pewną stabilizację.Nie piszesz nic o tym co robisz ,jakie masz możliwości awansu itp.
Może jestem i wyzyskiwaczem,ale płacąc n.p.6000 zł. na rękę fachowcom nie jest to chyba taki wyzysk jak na Polskie realia.
Wentylek napisał 3 do 4 rekuperatorów po 3-4 tyś.tygodniowo to max.16 tyś /tydzień t.j64/miesiąc.Gdyby tych dwóch zatrudnionych miało otrzymywać Twoje zarobki to biorąc pod uwagę dodatkowe koszty poszedłby z torbami.
Na marginesie JA NIE NARZEKAM i nie zamieniłbym się z Tobą,po prostu podoba mi się w Polsce.