Panie Grzegorzu! W XVII wieku sala operacyjna to było pomieszczenie z drewnianym stołem a amputację wykonywało się siekierą! I też jakoś było. Cywilizacja nie wymarła. Ale czy dziś chciałby Pan być tak operowany? Czasy się zmieniają i mamy coraz wyższe standardy.
Po pierwsze Sanepid zakazuje stosowania freonów w instalacjach klimatyzacyjnych dla sal operacyjnych. Po drugie plastikowy filtr, wymiennik, zakamarki to doskonałe miejsce do rozwoju bakteri i drobnoustrojów. Również taca ociekowa dla skroplin to miejsce gdzie mogą gromadzić się bakterie, choćby legionelli. Z tych względów nie powinno się stosować klimatyzatorów typu "split" w salach operacyjnych. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że może to zaszkodzić pacjentowi. Wyobrażam sobie Pana reakcję gdyby taki przypadek wystąpił w Pana rodzinie. Zapewne wytoczył by Pan proces szpitalowi i klął na czym świat stoi, że ktoś dopuścił montaż "splita" w sali operacyjnej.