Na wstępie zaznaczam,że wyczyściłem dokładnie palnik, sitko doprowadzające wodę, przewód świeczki, wymiennik ciepła. Pomimo tego palnik nie zapala się zaraz po odkręcnieu wody (świeczka zapala się momentalnie płomieniem stałym)- czas zapłonu jest raz kródszy raz dłuższy. Może ktoś wie, czy takie objawy występują, gdy padnie elektronika, czy może jest mniej kosztowna przyczyna.