ciśnienie akustyczne mierzy się w konkretnym miejscu, np. w oknie sąsiada (tam mają być spełnione warunki normowe)
a producenci podają ciśnienie akustyczne urzadzenia w danej odległości x od urządzenia, gdzie x musi być również podane w katalogu (certyfikaty CE chyba mówią, że hałas "katalogowy" musi być określony wg ściśle określonej metody, już nie pamietam szczegółow, ale nie w tym sęk).
Żeby przeliczyć ile dB(A) jest u sąsiada z urządzenia, to trzeba to przeliczyć (uwzględniając jeszcze warunki brzegowe, że dźwięk się odbija od przegród, częściowo może być pochłaniany, albo po odbiciu powodować dudnienie) - i to jest robota dla akustyka
albo wykonać pomiary.
Poza tym jeśli powołujesz sie na tę normę to chodzi ci o mieszkaniówkę ? jeśli klimatyzator wisi poprostu na elewacji to nie ma bata hałasuje sporo ponad normy. Bo klimatyzatory z definicji są głośne. A mieszkaniówka z definicji jest b.cicha.
Dlatego takie rzeczy ustawia się na dachach i to często w obudowie z ekranu akustycznego.