310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

Ewidencja substancji kontrolowanych oraz opłaty

p. Macjeju nie wiem czy slyszl Pan takie slowo jak chiller np York ma powyzej 50 kg nawet do 360 kg czynnika.
Niech mi pan Dobrzanski wytlumaczy co rozumie przez "zanieczyszczający - płaci". Bo jak np rura peknie w takim chillerze (co sie zdarza), kto ma za to zaplacic? No kto?

p Maciej napisal:
"Lubię czytać Pańskie komentarze,gdyż są przełożone na język zrozumiały dla samych zainteresowanych,a nie tylko dla prawników"
To zdanie jest naprawde madre:
"Nie sądzę, aby BOWO z własnej inicjatywy przekazywało do IOŚ dane zawarte w gromadzonej ewidencji SZWO"

Jesli dzisiaj by wybuchl jakis wiekszy wulkan to do atmosfery dostanie sie wiecej chloru niz dotychczas ulotnilo sie i pewnie przez najblize 100 lat ulotni sie.

Do p.Freona.Dla rozwiania Pańskich wątpliwości:
BOWO-Biuro Ochrony Warstwy Ozonowej do którego należy składać ewidencję Substancji Zubażających Warstwę Ozonową (SZWO),będących przedmiotem prowadzenia działalności gospodarczej w roku kalendarzowym.Termin złożenia to 28.02.każdego roku.
IOŚ-Inspekcja Ochrony Środowiska. Tego chyba tłumaczyć nie muszę.
Gdyby zapoznał się Pan z postami Pana Michała Dobrzyńskiego o tematyce Substancji Kontrolowanych, to bez trudu rozpoznałby Pan skróty użytych nazw.
Pozdrawiam i również nie polecam "sztachania się" R-22.Poza tym gratuluję dobrego poczucia humoru w obliczu realnych kontroli IOŚ.

Panie Dobrzyński. Czy będzie Pan łaskaw rozwiać również moje wątpliwości, gdyż nie wiem czy dobrze rozumiem treść ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową. Mam na myśli ewidencję substancji kontrolowanych. Czy podmiot używający urządzeń zawierające te substancje powinien prowadzić taką ewidencję jeśli zleca wykonanie czynności naprawczych i serwisowych firmie zajmującej się taką działalnością? Jeśliby tak to było, to byłaby to już druga ewidencja, zaraz po tej wymaganej przez Prawo Ochrony Środowiska o której Pan już wspomniał. Pozdrawiam

Witam,
Odpowiedź na pytanie "czy ostateczny użytkownik urządzeń chłodniczych lub klimatyzacyjnych pracujących na czynnikach HCFC musi prowadzić ewidencję SZWO, jeśli samodzielnie nie prowadzi operacji serwisowych (w tym odzysku czynnika, dopełniania instalacji)", brzmi "NIE". Potwierdził to przedtawiciel Ministerstwa Gospodarki - na spotkaniu w ubiegłym tygodniu oraz pisemnie e-mailem. A oto interpretacja tego stanu prawnego...
Art. 5 ust. 1 ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową (Dz.U.2004.121.1263) brzmi następująco: "Podmiot używający substancje kontrolowane na terytorium RP jest obowiązany do prowadzenia ewidencji sbstancji kontrolowanych oraz przekazywania informacji zawartych w tej ewidencji (...)". Pojęcie "używania substancji kontrolowanych" zostało zdefiniowane w art. 2 pkt. 2) wspomnianej ustawy, jako "produkcja, przywóz, wywóz, wprowadzanie do obrotu, stosowanie, odzysk, recykling, regeneracja lub unieszkodliwianie substancji kontrolowanych, w rozumieniu przepisów prawa Unii Europejskiej dotyczących substancji kontrolowanych". Zatem, aby właściwie to zinterpretować, musimy odwołać się do Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2037/2000.
Wykorzystując (eksploatując) urządzenie pracujące na HCFC można stwierdzić ze 100% pewnością, że nie dokonujemy bezpośrednio następujących czynności: produkcji, przywozu, wywozu, wprowadzania do obrotu, odzysku, recyklingu, regeneracji ani unieszkodliwiania. Jedyną definicją, którą musimy sprawdzić w Rozporządzeniu 2037/2000 jest więc "stosowanie".
Niestety polskie tłumaczenie rozporządzenia unijnego nie jest doskonałe. W art. 2 (Definicje) w "tire" nr 22 Rozporządzenia 2037/2000 jest definicja pojęcia "zużycie". W oryginale w wersji angielskiej jest "use". Prawidłowe tłumaczenie na język polski powinno więc brzmieć "stosowanie" - potwierdzili to na różnych spotkaniach m.in. przedstawiciele zarówno Ministerstwa Środowiska, jak i Biura Ochrony Warstwy Ozonowej. A zatem, europejska definicja pojęcia "stosowanie" jest następująca: ""zużycie" [powinno być: "stosowanie" - przyp. PROZON] oznacza wykorzystywanie substancji regulowanych do produkcji lub obsługi technicznej, w szczególności do ponownego napełniania produktów lub urządzeń lub do innych zastosowań, z wyjątkiem ich wykorzystywania jako substratów i czynników ułatwiających procesy chemiczne". Z tego wynika, że wykorzystywanie (eksploatacja) urządzenia pracującego na HCFC nie można nazwać "stosowaniem substancji kontrolowanych". Wniosek: eksploatacja urządzenia pracującego na HCFC nie może być zaliczona do używania substancji kontrolowanej.
Inna sprawa z emisją HCFC do atmosery w przypadku np. nieszczelności instalacji. Jeśli nastąpi emisja HCFC, to użytkownik danej instalacji musi to uwzględnić w kwartalnym sprawozdaniu składanym do urzędu marszałkowskiego, w sprawie korzystania ze środowiska (i ew. uiścić opłatę za korzystanie ze środowiska). Za emisję ZAWSZE odpowiada użytkownik - chyba, że odpowiedzialność tę przejmie firma serwisowa w stałej umowie serwisowej. W przypadku ewentualnej kontroli inspekcji ochrony środowiska, użytkownik takiego urządzenia musi się też liczyć z ewentualną karą za emisję HCFC, co jest czynem zabronionym.
Gdy przyjdzie serwisant i po usunięciu nieszczelności uzupełni instalację czynnikiem HCFC, to serwisant dokonuje wówczas "wprowadzenia do obrotu" substancji kontrolowanej. Definicja "wprowadzenia do obrotu" została ujęta w art. 2 tire nr 21 Rozporządzenia 2037/2000, jako "dostarczanie lub sprzedaż osobom trzecim za opłatą lub nieodpłatnie, substancji regulowanych lub produktów zawierających substancje regulowane objęte niniejszym rozporządzeniem". Ostateczny użytkownik urządzenia nie wprowadza HCFC do obrotu, ani nie dokonuje żadnej innej czynności wymienionej w art. 2 pkt. 2) nowej ustawy ozonowej, więc nie jest zobowiązany do prowadzenia ewidencji substancji kontrolowanej.
Uwaga: Powyższa interpretacja dotyczy sytuacji, gdy ostateczny użytkownik urządzenia nie prowadzi samodzielnie operacji serwisowych. Jeśli natomiast ostateczny użytkownik samodzielnie dokonywałby odzysku lub dopełnienie instalacji, z punktu widzenia omawianego przepisu prawnego byłby traktowany tak samo jak firma serwisowa, czy MUSIAŁBY prowadzić dodatkową ewidencję SZWO i składać roczne sprawozdania do BOWO [dziś ostatni dzień!!!].
Łączę pozdrowienia,
Michał Dobrzyński
Fundacja Ochrony Warstwy Ozonowej PROZON

Dokonalem podsumowania przychodow rozchodow freonu na podstawie poprzednich przepisow, wyslalem to tez pod stary adres. Czy zostane za to rozstrzelany? Termin skladania sprawozdan do BOWO juz minal... Jest moze jakies wyjscie z tej sytuacji??
Z gory dzieki za odpowiedz.

Witam,
Sugeruję, aby w wolnej chwili uzupełnić ewidencję oraz dokonać rozliczenia przychodów i rozchodów freonów za ubiegły rok - również zgodnie z nowymi przepisami i wysłać to zestawienie roczne do BOWO. Oczywiślie im szybciej, tym lepiej. Jeśli trafi wam się kontrola WIOŚ, to szybkie naprawienie błędu będzie dla inspektora okolicznością łagodzącą. Wówczas możecie liczyć na to, że nie wymierzą Wam kary grzywny za prowadzenie ewidencji niezgodnie z obowiązującymi przepisami i za brak przesłanej rocznej informacji o wykorzystaniu SZWO do BOWO. Co do sprawozdania wysłanego przez Was do Ministerstwa, to jestem prawie pewien, że Ministerstwo przekaże je do BOWO. Dla Was jednak - na wypadek kontroli - ważne jest to, by mieć potwierdzenie wysłania sprawozdania do BOWO (list polecony lub złożenie tych papierków osobiście w biurze BOWO).
Łączę pozdrowienia,
Michał Dobrzyński
Fundacja Ochrony Warstwy Ozonowej PROZON

Witam.
Mam następujący problem:jak wygląda sprawa freonu odzyskanego z instalacji i oddanego do PROZONu? Czy ten freon też należy traktować jak odpad powstały w wyniku prowadzenia działalności i należy uiścić stosowną opłatę?
Bo może się przecież okazać, że nie nadaje się do regeneracji i ponownego wprowadzenia do obrotu. Czy PROZON bieże ten problem na siebie (podobno ma stosowne pozwolenie na wytwarzanie takich odpadów) i firma oddająca taki freon (R22 konkretnie) na tym kończy, czy PROZON uznaje, że wytworzyła ona odpad i dostanie informację zwrotną na ten temat?
I jeszcze jedno - czy jest obecnie jakaś opłata za oddawanie takiego freonu do PROZONU, choćby za transport pomiędzy np. oddziałem Termo-Schiessl a PROZONem?
Z góry dzięki za odpowiedź.

Witam i odpowiadam na pytanie dot. zasad przyjmowania przez PROZON odzyskanych czynników chłodniczych...
a) czynniki HCFC-22 (R22) i HFC-134a (R134a) o jednorodności co najmniej 99,5% (tj. nie zawierające więcej niż 0,5% domieszek innych czynników chłodniczych) - przyjmujemy nieodpłatnie; nie "przeszkadzają" nam domieszki oleju, pozostałości stałych, nadmierna wilgotność, kwasy;
b) wszystkie czynniki CFC oraz pozostałe mieszanki czynników HCFC i HFC przyjmujemy za odpłatnością 20 zł/kg (+VAT).
Uwaga! Odzyskany przez serwisantów freon proszę kwalifikować jako "substancję przeznaczoną do regeneracji". Tylko wówczas będziecie mogli Państwo skorzystać z istotnego dla nas wszystkich zapisu art. 2 ust. 2 pkt. 7 ustawy o odpadach; tylko wówczas odzyskany przez Was czynnik NIE będzie traktowany jako odpad niebezpieczny. Ta uwaga ma zastosowanie do wszyskich czynników.
W oddziałach naszych fundatorów, tj. Termo Schiessl, BOC Gazy i Linde Gaz Polska otrzymacie Państwo potwierdzenie zdania butli z czynnikiem chłodniczym przeznaczonym do regeneracji. Gdy butla dotrze do PROZON-u (tj. nie później niż w ciągu 2 tygodni), Fundacja zbada otrzymany czynnik i dalej zakwalifikuje go - do regeneracji lub do unieszkodliwienia. W razie konieczności, to PROZON dokona przekwalifikowania otrzymanych substancji na odpady niebezpieczne, bo PROZON posiada odpowiednie zezwolenia środowiskowe. Po otrzymaniu i zbadaniu czynnika, Fundacja wysyła do firmy serwisowej: (a) potwierdzenie przyjęcia danej ilości danego czynnika, lub (b) wspomniane potwierdzenie, wraz z fakturą za przyjęcie czynników do utylizacji/zagospodarowania.
Łączę pozdrowienia,
Michał Dobrzyński
Fundacja Ochrony Warstwy Ozonowej PROZON

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jednak z niej narodziły się nowe pytania.
Czy nie jest lepiej uznać przez firmę serwisową, z ekonomicznego punktu widzenia, że lepiej wypuścić freon R22, R407C, R134 (i inne z grupy HCFC i HFC) w kosmos niż oddawać je do Prozonu? Rozumiem że opłata, za niedopilnowanie (i emisję) R22 to 97gr/kg, w przypadku R134 i innych HFC emisja jest gratis. Oddając te gazy do prozonu ryzykujemy (w przypadku np MP39 ryzyko jest 100%), że nie spełnią one wymagań i naliczona zostanie opłata 20zł/kg + wat + nasz koszt dostawy do najbliższego odbiorcy. Do tego dochodzi jeszcze koszt samego odzysku freonu, a trochę to trwa, sprzętu nie liczę bo firma serwisowa go mieć musi zgodnie z ustawą. Jeśli wszystko jest tip top z odzyskanym freonem to pozostają jedynie koszty odzysku R22 i dostarczenia do Prozonu po jednej stronie i opłata 97gr/kg po drugiej. Czy nie bardziej by się opłacało wypuścić go w kosmos?

Witam,
Proszę nie mówić mi, że to serwisant ponosi koszty utylizacji niepełnowartościowego czynnika. Wiemz wszyscy doskonale, że za to będzie (prawie) zawsze płacił ostateczny użytkownik
urządzenia. Ma Pan rację - pisząc o opłatach za korzystanie ze środowiska. Jednak przy takiej argumentacji zapomina się o fakcie, że z punktu widzenia polskiego prawa, odzyskany czynnik chłodniczy, który nie jest skierowany do regenercji - jest ODPADEM NIEBEZPIECZNYM. A nie chciałbym być w skórze tej osoby, która miałaby wytłumaczyć inspektorowi ochrony środowiska dlaczego wyemitowała (ta osoba) odpad niebezpieczny... Kara może być wielo-, wielokrotnie wyższa niż opłata za korzystanie ze środowiska. I to dotyczy nie tylko CFC i HCFC, ale także HFC. To jedna sprawa. A druga, to - może trywialnie to zabrzmi - ale odpowiedzialność wobec środowiska. Czy nie chcemy dbać o czyste środowisko dla nas i dla przyszłych pokoleń?
Pozdrowienia, Michał Dobrzyński, PROZON

Witam!
Mam pytanie do Pana Michała Dobrzyńskiego.
W jaki sposób należy wpisać do ewidencji czynnik uzyskany z opróźnienia instalacji, a następnie przekazany do Prozonu?
Jakie kategorie należy przypisać tej operacji?

Witam,
W tabelce "źródło pochodzenia" w ewidencji danego czynnika (bo dla każdego HCFC trzeba prowadzić odrębne tabelki) należy wpisać:
- datę operacji odzysku;
- ilość odzyskanego czynnika (w kg);
- nazwa i adres + NIP firmy, od której przejmujecie czynnik;
- kod "pochodzenia": "E7" - "przyjęcie lub przekazanie do recyklingu, regeneracji, unieszkodliwienia na obszarze kraju".
W tabelce "cel używania" w ewidencji danego czynnika (bo dla każdego HCFC trzeba prowadzić odrębne tabelki) należy wpisać:
- datę operacji odzysku;
- ilość przekazanego czynnika (w kg);
- nazwa i adres + NIP firmy, do której przekazujecie odzyskany czynnik (jeśli to będzie PROZON, to znajdzie Pan pełne dane poniżej);
- kod "celu używania": "E7" - "przyjęcie lub przekazanie do recyklingu, regeneracji, unieszkodliwienia na obszarze kraju".
Jeśli zdaża się Wam wpuścić odzyskany czynnik do instalacji tego samego klienta, po dokonaniu prac serwisowych, to sugeruję wpisywanie następujących kodów:
- kod pochodzenia: "E1" - "Odzysk we własnym zakresie";
- kod celu używania: "E2" - "Recykling we własnym zakresie (ponowne napełnienie urządzeń po wstępnym oczyszczeniu";
- plus ewentualnie - jeśli trzeba dopełnić instalację Waszym czynnikiem - kod celu używania: "D2" - "obsługa techniczna lub naprawa urządzeń i instalacji zawierających substancje kontrolowane". Ten czynnik, którym dopełniacie instalację klienta musicie wcześniej wykazać w tabelce "źródło pochodzenia" pod kodem "A" - "zbycie lub nabycie w kraju", chyba że czynnik ten pochodzi z zapasów z przed wejścia w życie obowiązku prowadzenia ewidencji wg nowego wzoru; wówczas tylko musi być pokrycie na ten czynnik w następującej pozycji ewidencji: "stan magazynowy na dzień....".
Łączę pozdrowienia,
Michał Dobrzyński
Fundacja Ochrony Warstwy Ozonowej PROZON
ul. Bukowiecka 71, 03-893 Warszawa

Nie twierdze, że dany pracownik wypuści freon w kosmos, na pewno nie oficjalnie i na pewno nie będzie się tym chwalił w żadnym sprawozdaniu. Po prostu ten freon "sobie ucieknie" - pęknie rurka, sabotaż, złośliwy pies itp. Pozatym co inspektorowi środowiska do tego co ten pracownik robi z HFC. Przecież na razie nie ma ewidencji, kontroli szczelności itp. I na grzyba ten biedny, zabiegany serwisant ma zabiegać o odzyskanie freonu R134a. On ma generalnie szczelny układ, ma tylko wymienić osuszacz. Ma takich układów pod opieką może 20, w każdym po 3.5kg. Ma poświęcać siebie i swojego chlebodawce w imię idei? Z każdego ucieknie mu może po 200g - w kontrolowany sposób, raz na 2-3 lata. A tymczasem w jego 50tyś. mieście z instalacji klimy samochodowej uleci w kosmos, zgodnie z normą 15% freonu, chyba że jest jakaś większa awaria - wtedy więcej.
W USA oczywiście sikają na te wszystkie wysiłki reszty świata i mają gdzieś wszystkie protokoły. Im wygodniej jest nic nie ratyfikować i emitować. A są krajem, który tych gazów emituje chyba najwięcej.
Pozdrawiam.
P.S.
Prozon nie ma NIP?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.