Melasa - czytam te pierdoły i płakać mi się chce!!!
Po pierwsze - jeśli chcesz zarabiać 20-30 tyś to zmień branżę, bo w hvac nie ma miejsca dla Twoich aspiracji. Moich kilku kolegów pracujących dla kogoś (mnie to od lat nie dotyczy) zarządza budżetami rzędu setki milionów (np. piwo) i zarabia ok. 20 tyś mając pod sobą setki handlowców. Na to chyba jest w Twoim przypadku za wcześnie!!! nie znam Cię ale uwierz mi!!! Masz doświadczenie, umiejętności, uprawnienia - dobra Twoja. Nie jesteś jednak menedżerem (co najwyżej kijem na budowie) i nie wypowiadaj się na temat na który nie masz pojęcia, tym bardziej nt. rekrutacji.
Profesjonalny rekruter jest zawsze na spotkaniu stroną dominującą i jest wiele technik aby to osiągnąć (m. in. każąc na siebie czekać). Nie będę sie o tym rozpisywał bo tego uczą w innej szkole a to nie Twój fach więc przyjmijmy że filozofem jesteś na budowie a tu po prostu masz braki. Podawanie w ofercie wysokości zarobków jest kpiną rekrutacji i na szczęście rzadko kto to robi. Rekrutacja to nie jest transakcja kupna/sprzedaży a pracownik to nie towar. Nie każdy (nawet spełniający oczekiwania) jest wart tyle samo, bo człowiek to zbiór cech różnych, nie tylko Twoich papierów ale też osobowości, inteligencji, uczciwości itd itd. Nie muszę Ci chyba tego tłumaczyć.
Na koniec chciałbym Ci napisać parę słów o ekonomii pracy ale to już chyba byłoby przegięcie :))
Skwituję to tak. Dziś trudno o dobrych ludzi. Jeśli chodzisz na spotkania i słyszysz że pracodawcy oferują Ci 8 tyś to znaczy że wyceniają Cię na 8!!! Uwierz mi, gdy szuka się dobrego człowieka to rozmawia się o pieniądzach a nie składa twarde propozycje. Z dobrymi ludźmi się negocjuje, pytając najpierw o oczekiwania, później składa się propozycję, która jest wypadkową tych oczekiwań i tego co prezentujesz. Jeśli słyszysz cały czas 8 tyś to popracuj nad sobą a nie wypisuj pierdół na forum bo to żałosne!!!