Czy warto i jaki kociołek

Mam problem bo - mam u siebie kociołek gazowy, który opgrzewa mi dom 120m2 i miesięcznie rachunki w sezonie 400-500zł a komfortu cieplnego żadnego - więc postanowiłem dostawić kociołek na paliwo stałe: węgiel, drewno, odpady - gdyż sądzę że będzie on tańszy. I tu są problemy bo nikt nie chce tego zrobić w systemie zamkniętym - robić chcą otwarty ale skolei chyba w otwartym to gazówka nie może pracować bo ma zabezpieczenie. Co zrobić żebym nie musiał przełanczać instalacji zaworem raz na system otwarty raz na zamknięty???
2. Jaki piec na paliwo stałe wybrać - może macie jakieś ofertty lub sami używacie.
3. Czy warto coś takiego robić ???
PS instalacja jest nowa miedziana tak jak i grzejniki lecz nie była ona robiona z myślą o rozwiązaniu grawitacyjnym - a nawet na przekór.

1. Kocioł na paliwo stałe musi być zamontowany w układzie otwartym - to wymóg bezpieczeństwa
2. Są kotły gazowe, których producent dopuszcza montaż w układzie otwartym, ale jest ich niewiele, montaż w takim układzie powoduje spadek sprawnosci całego układu i w Twoim wypadku raczej nie wchodzi w grę
3. Przełączanie instalacji z układu zamknietego na otwarty przy kazdorazowym rozpalaniu kotła, jest rozwiazaniem błędnym. Będziesz musiał dopuszczać wodę przy przejsciu z układu otwartego na zamknięty. Raczej bedzie to woda wodociagowa (nie uzdatniona), w ten sposób skracasz zywotność kotła gazowego (niektórzy producenci wrecz nie uznają Tobie gwarancji)
3. Jeżeli kocioł gazowy + na paliwo stałe to tylko w układzie z wymmiennikiem ciepła. Kocioł na paliwo stałe jest wówczas w układzie otwartym, a gazowy w zamkniętym, ciepło przekazywane jest wtedy poprzez wymiennik ciepła.
4. Kotły na paliwo stałe, poprzez swoją bezwładność zamontowane w instalacjach z zaworami termostatycznymi i rurami o małych przekrojach (inst. pompowa) muszą współpracować z buforem ciepła. W przeciwnym razie będzie dochodzić do częstego zagotowywania wody w naczyniu wzbiorczym.
5. Niestety jak dotychczas nie udało mi się znaleźć producenta oferujacego sterwniki w pełni automatyzujace takie układy. Na zachodzie dopuszczony jest (po zamontowaniu specjalnych zabezpieczeń) montaż kotłów w układch zamknietych. Uwaga, kotły takie posiadają badanie UDT (nasze kotły, jako ze prawo nie wymaga takich badań od kotłów w układach otwartych, takich badań nie posiadają.
6. Kocioł na drewno musi mieć zabezpieczenie minimalnej temp. wody powracajacej do kotła - układ ten znaczaco przedłuża żywotność kotła

Reasumujac, dobrze wykonany układ musi być drogi (kocioł, bufor (zbiornik wody), zabezpieczenie temp. minimalnej, automatyka wymiennik). Automatykę mozna okroić wówczas sam bedziesz misiał przełaczać zaworami, ale odejdzie ci każdorazowe dopuszczanie wody do układu przy przejsciu z układu otwartego na zamkniety.
Rozważ jeszcze kotły z palnikiem retorowym, są na droższe paliwo - ekogroszek lub pellets, ale odejdzie ci problem zbiornika buforowego (to jest moje zdanie i musisz to skonsultować z producentem kotła).
I jeszcze jedno - przeanalizuj ewentualne ocieplenie budynku, a w szczególności mostki cieplne. Moze wówczas nie bedziesz musiał modyfikować ogrzewania.
Pozdrawiam
Ależ się rozpisałem

A czy nie można zainstalować kociołka na węgiel w ten sposób że dołączyc do niego orurowanie do naczynia wzbiorczego - które znajdowało by się na wysokości ok 2,5+2,5+2,5+stropy+nieco stryszku =10m (dom dwupoziomowy) różnicy poziomów co daje cisnienie 1at lub 0,1MPa a przy takim możliwe że gazowiec będzie chodził ?
A jeżli nie będzie to czy nie mozna zainstalwać naczynia wziorczego przeponowego ???.
A no i najważniejsze - dlaczego trzeba dolewać wody przy zmianie systemu z otwartego na zamknięty?? czy chodzi o konieczność wzrostu ciśnienia ?? - jeśli tak to przecież można zainstalowac drugie naczynie wzbiorcze które będzie nabijane sprężonym powietrzem i dzięki temu ciśnienie wzrośnie bez dolewania wody.
A co do zbiornika buforowego to myślałem o boilerze na ciepłą wodę który byłby połączony z kotłem a pozatym jkeśli temp wzrośnie za wysoko to : 1 powinien zadziałać sterownik a 2 woda i tak może się gotować bo od tego jest naczynie wzbiorcze.

Jaki kociołek najlepiej kupić ????????
Wymieńcie się doświadczeniami.

Przy 1 bar (10 m) gazowiec powienien chodzić, ale nie o to chodzi. Widziałem kiedyś kocioł gazowy, który dwa lata chodził w układzie otwartym (kocioł przez producenta nie był dopuszczony do takiego układu). Efekt? Kocioł nadawał się jedynie do wymiany, był przeżarty przez rdzę oraz miał odłóżone warstwę kamienia kotłowego.
"A jeżli nie będzie to czy nie mozna zainstalwać naczynia wziorczego przeponowego ???."
Jesli bedziesz miał naczynie otwarte, to przeponowe nie bedzie działać. Jeśli chcesz mieć tylko przeponowe, to musisz układ zamknąć. Jesli chcesz zamknąć układ to robisz sobie bombę.
"A no i najważniejsze - dlaczego trzeba dolewać wody przy zmianie systemu z otwartego na zamknięty??"
Wodę trzeba dopuszczać, właśnie po to by uzyskać odpowiednie cisnienie - w domakach to jest kilka litrów przy każdym przełaczeniu.
"A co do zbiornika buforowego to myślałem o boilerze na ciepłą wodę który byłby połączony z kotłem a pozatym jkeśli temp wzrośnie za wysoko to : 1 powinien zadziałać sterownik a 2 woda i tak może się gotować bo od tego jest naczynie wzbiorcze."
Owszem sterownik zadziała, ale ci nie wyrzuci paliwa z kotła. Paliwo bedzie się nadal palić, choć słabiej. Naczynie otwarte nie jest od tego żeby się w nim woda gotowała !!! To jest ostateczność, tak jak zawór bezpieczeństwa nie jest od tego by przyjmować nadmiar objętości wody. W dobrze zaprojektowanym układzie woda w naczyniu nie ma prawa się zagotować. Nie wspominajac już o spadku (gwałtownym) sprawności takiego układu.

Ja polecam Buderusa DOR, to zwykły kocioł ale w dobrym wykonaniu wystepuje jeszcze pod orginalną nazwą producenta Słowackiego, ale niestety teraz sobie nie przypomnę.
pozdrawiam

Eko-Vimar robi dobre kociołki, z tego co słyszałem wygrali nawet konkurs organizowany przez Viessmanna i teraz robią dla niego kocioł na drewno zgazowane.
Nie moga się tym jednak chwalić (pewnie mają to zastrzezone w umowie).
pozdrawiam

co do ekovimar to cena zaczynająca się od 4000 troche mnie odstrasza bo oglądając oferte innych producentów maja oni kociołki po 2000 z chaczkiem wszystkożerne a ten głównie na drewno i ten proces zgazowania też nie wiem czy jest potrzebny.

a buderus dor jakos tak dziwnie wygląda nietradycyjnie no i ceny nie podają ale mysle ze za buderusa tez drogo chcą.

Buderus - dwa z haczykim - zwykły kocioł tylko ładnie wygląda

ja polecam kocioł VASCOAL. Posiadam taki w domu. Tani w eksploatacji, chodzi bez awaryjnie. Bardzo wydajny, mam dom o pow grzewczej 200m. strona producenta: www.vascoal.republika.pl

Witam
Podobne kociołki ostatnio na pęczki sa oferowane przez róznych wytwórców. Zasada podobna, zero innowacji (przynajmniej nie chwalą się swoimi patentami), proste sterowanie.

No i własnie na taki się chyba zdecyduje bo nie ma innego wyjścia. Szkoda tylko że nie dają gwarancji jak sie go zamontuje do systemu zamkniętego. To raz a dwa to to, że takie bzdetne sterowanie kosztuje do niego aż 800 zł chociaż z taką zabawką nie mial by problemu żaden student politechniki.

Tylko nie montuj w układzie zamknietym. Jeśli się (odpukać) coś stanie (np wybuch kotła i ktos zginie ) to grozi ci zarzut nieumyślnego spowodowania smierci.
Kotły retorowe wyglądają na bezpieczne, ale w ten sposób z przepisami nie ma co walczyć.

no ale dlaczego kocioł ma wybuchnąc - przecież to jest stal a rurki sa miedziane wiec one powinny puścić a pozatym sterownik po wykryciu temperartury powinien wyłączyć dmuchawe i w ten sposób kocioł ze już nie wspomne o zaworach bezpieczeństwa

polecam kocioł buderus S111 ( dawna nazwa DOR)
są to kotły wykonane jako stalowe, są dobrze wyposażone i co najważniejsze niesamowicie trwałe
sam użytkuję Dor 32 w układzie z buforem i kotłem olejowym jest super!!!