273
278
226
280
Strefa ekspertów HVACR

MOKRY KOMIN

Czeąść, tak. Problem prozaiczny. Węgiel z kopalni w Libiążu (małopolskie) nie chciał się palić, on się ... ? topił. Tempereatura spalania za niska, tylko dym, dym .... . Ten dym był zimny i zmniejszał ciąg, przez co wilgoć zawarta w nim, osiadała na ścianach komina. Jeżeli palisz papierosy, to po przyłożeniu dłani tuż nad papierosem dym z niego zrosi Twoją dłoń, a gdy jest wyżej to ta dłoń jest sucha. Podobnie z kominem i spalaniem węgla. Duża ilość dymu, który jest zimny, zmniejsza się ciąg w kominie, ponieważ komin jest chłodny. Wildoć z dymu osiada na ścianach i todatkowo zmniejsza ciąg w kominie. Naszczęście sezon grzewczy był dluższy niż zwykle i nowy węgiel przez pomylkę żona zamówiła z kopalni w Mysłowicach, który spala się idealnie, nie ma "topienia" węgla, tylko jest spalanie. To nie jest regułą kopalni z Liobiąża, zawsze tam kupowałem węgiel, akurat trafił na mnie "węgiel z takiego pokładu" przez dwa sezony.
Może to i dobrze, bo rozprulem komin u córy i dzięki temu ma remont kapitalny w pokoju, a ja jestem lepszy fachowiec od kominiarzy :)

a co to jest za zawór?

A może przyczyną zaciekającego komina jest nieszczelność obróbek dekarskich.
Wpływać może na to złe mocowanie komina, który podczas silnych np. wiatrów pracuje i luzuje obróbki. Warto pomyśleć o specjalnym mocowaniu komina, które dostępne są u polskich producentów np. firmy Perfect.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.