310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

zarobki

Niestety Ci dobrzy pracy nie szukają... bo pracują na swoim. Każdy wie, że pracując dla kogoś w PL w projektowaniu nie ma z tego pieniędzy. Handelek to inna kategoria, nie każdy chce być sprzedawcą ale kasy jest znacznie więcej. Wykonastwo to długie godziny na budowie.
Trzeba pamiętać o jednym; ile się zarabia na godzine a nie kwota miesięczna bo jak się siedzi w robocie od rana do wieczora i po nocach to nawet jak się zarabia 6k netto to i tak stawka wychodzi słabiutka. Życie to nie tylko praca a w PL trzeba zapier.... od rana do wieczora i weekendy również. Takich ludzików pracodawcy lubią. Młodzi uczyć się jezyków obcych bo ten kraj zdycha i to dosłownie. Za kilka lat deflacja tutaj będzie, emigranty nie przyjadą bo zarobki troche małe a koszty życia wysokie i będą jeszcze wyższe. Za 20 lat tutaj największy biznes to będą domy starców a nie żaden rozwój, no chyba że przyszłość należy do dziarskich 60 i 70latków.
Pozdr.

A ja tak was czytam i moge mam powiedziec ze kazdy z was ma troche racji.
Bo i pracodawcy w polsce przeginaja moze nie wszyscy ale wiekszosc a i pracownicy czesto nie sa warci nawet tych 1300PLN.

Na moim przykladzie moge wam powiedziec tylko ze mieszkam i pracuje w irlandii od 4 lat jako serwisant HVAC i od poczatku jak tu przyjechalem jestem u tego samego pracodawcy. Nie mam studiow bo jakos czasu nie bylo w polsce na to gdyz praktycznie caly czas siedzialem w delegacjiach. Po kilku latach pracy w polsce wyjechalem do irlandi bo firma w ktorej pracowalem stracila naprawde duze kontakty. No i tak siedze sobie na zielonej wyspie pracuje od malych splitow przez AHU do BMS itp. zakladam, serwisuje i czesto jakies kreski w CADzie tez rysuje:)
Ponoc z tego co mowia klienci jestem dobry (ponoc.) Czesto jak dzwonia do biura z problemami to chca zebym ja przyjechl na serwis. Wlasciciele innych firm klimatyzacyjnych oferowali mi nie raz prace. Nawet raz rozmawialme z bylym polskim pracotawca ktory powiedzial ze jak bede wracal do polski to zebym sie odezwal do niego. Jak na polskie realia i te 5 lat w stecz to calkiem niezle wtedy placil.

A co do swiezych absolwentow to mialem przyklad polaka z ktorym pracowalem w irlandi. Praktycznie to go szkolilem bo byl zielony w tym co robil. Nawet moj szef zapytal mnie kiedys czy te jego papiery sa prawdziwe bo jemu sie wydaje ze podrobione. Ale koles nawet nie znal zasady dzialania kompresora i nie wiedzial jak podlaczyc zegary do systemu, ale mial ambicie ;) i po 6 miesiacach wrocil do polski majac w palnach ze zostanie kierownikiem budowy bo nie po to on studia konczyl,
Moze juz niem jest :) Z tymi 2 lewymi rekami i brakiem samodzielnego myslenia.

http://biznes.onet.pl/duzo-nauczycieli-w-polsce-ale-poziom-nauczania-nis,18493,3733856,3704468,231,1,news-detal

oj bedzie brakowac "wyrobników" na rynku, 25% mniej w ciagu 10lat, "kółeczko" się zamyka dosyć szybko,

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.