zarobki

podobno w grasso zarabiają ok 8 tys.brutto

w York-u
1 stopien serwisant 5000 brutto serwisant/automatyk 6500 brutto inżynier/koordynator 7500 brutto kierownicy działów hohoho

A handlowcy inzynierowie ile zarabiaja w YORKu? Wiesz, bo ja nie wiem.

handlowiec 8000 brutto komura laftop astraIII lub pegot307

A ile takich firm mammy w Polsce jak YORK?, nie porównujmy kilku firm o międzynarodowym zasięgu i potencjale do naszej szarej rzeczywistości. Firmy korporacyjne stać na takie pensje - bo maja 80% robót bez marketingu a klient płąci max. stawki.Jak się robi serwis splita za 80 zł , to tutaj kokosów się nie zarobi nawet jakbyśmy ich robili po parę dziennie.

zgadza sie Wally

To niezle dostaja ci handlowcy. Tylko pozazdroscic.

Co tu zazdrościć. Wiadomo, ze dla firmy musi zarobić kilka razy tyle co sam zarabia. Więc zazdrościć należy firmie fachowców, którzy potrafią tyle wyciągnąć.

w York-u
1 stopien serwisant 5000 brutto serwisant/automatyk 6500 brutto inżynier/koordynator 7500 brutto kierownicy działów hohoho
A ile na stanowisku specjalisty ds klimatyzacji lub chlodnictwa mozna zarobic?

A ile na stanowisku specjalisty ds klimatyzacji lub chlodnictwa mozna zarobic?

handlowiec 8000 brutto komura laftop astraIII lub pegot307
A ile na stanowisku specjalisty ds klimatyzacji lub chlodnictwa mozna zarobic?

Jakies 7 tys brutto

Jakies 7 tys brutto
Zarty sobie robisz chyba. Na pewno tyle nie daja. W jakiej firmie wedlug Ciebie mozna tyle zarobic?

w York-u
1 stopien serwisant 5000 brutto serwisant/automatyk 6500 brutto inżynier/koordynator 7500 brutto kierownicy działów hohoho
Ale ile moze wyciagnac kierownik projektow (project manager)?

W VTS handlowcy zarabiają ok 1700PLN brutto podstawy i 6%prowizji. Średnio handlowiec musi "wyrobić" miesięcznie 130 000PLN netto (jeśli nie to po kilku miesiącach go już nie ma). Najlepsi handlowcy "opiekujący" się największymi firmami wykonawczymi wyrabiają kilkukrotność limitu sprzedaży "średniego" handlowca. Dla najlepszych z nich zarobki z premii wachają się w granicach 25-35tys/mc. Jesli wydaje wam się za dużo to uwierzcie mi, zęby na tym zjadłem. Firma za te pieniądze wymaga niewolniczego oddania, wyciska pracowników jak cytrynę, a po kilku latach zwykle maks 5-ciu kopie w tyłek na dowidzenia i smaruje błotem oczerniając go gdzie się da. Taki człowiek zwykle potrzebuje wiele miesięcy na otrząśniecie się z tej psychozy VTS-u. Później trafia do innej firmy i żyły sobie "wyprówa" aby dokopać VTS-owi najczęśćiej z dużym skutkiem, co doprowadza do szału szefostwo firmy.