Problem z nowym sezonem grzewczym powrócił . Kaloryfery wyją tak , że nie da się normalnie oglądać TV , budzą mnie w nocy i nie mogę normalne spać ... Jestem już w skrajnej desperacji ... Pani z administracji mówi że u innych też piszczą i już ... Jak zmusić administracje żeby się za to wzięła ? Ton tego dzwięku doprowadza mnie do szału ... To są tortury , wyobraźcie sobie siedzieć w pomieszczeniu i słyszeć w uszach non-stop "piuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu..."
Od czego to może być , na parterze w pomieszczeniu stoi "piec" Na klatce tez slychac ten swidrujacy dzwiek , a jak sie wejdzie do pomieszczenia "pieca" to cisnienie w rurach od "pieca" jest takie ze az rury huczą . Problem nie dotyczy świdrującego dzwięku , ale takze (przy tym da sie spac) szumu - dosc glosnego - plynacej wody w rurach instalacji grzewczej ...
Jezeli moze mnie ktos uzbroic w argumenty i pomoc to bede wdzieczny , w innym wypadku bede musial szukac nowego mieszkania ... bo ja nie spie po nocach i nie mam juz na to sily ...
pozdrawiam