Tak są takie rozwiązania, ale żeby to działało powinieneś uruchomić przez cały rok obydwa procesy tzn. nawilżanie i osuszanie. W tradycyjnych systemach wilgotność się pomija albo jest traktowana wynikowo. Musisz okreslić w projekcie żądaną wilgotnośc względną z przedziału 40-60% a odpowiednia aplikacja automatyki sama wyreguluje poziom wilgotności. W przypadku nawilżania proponowałbym zapoznać się z ofertą nawilżaczy kanałowych i wybrać odpowiedni sprzęt. Co do osuszania to oczywiście przytoczyłem je w kwestii pracy całorocznej centrali, w przypadku gdy są nadmierne zyski wilgoci, jeśli ich nie masz (nadmiernych) to sama wentylacja załatwi sprawę.ale myśle, że zdażają się okresy w których mimo pracy wentylacji wilgoć wykrapla się na szybach bądź zimnych ścianach. Co do wolumenu powietrza to trzeba to dokładnie wyliczyć czy przy danej objętośći strumienia da się nawilżyć skutecznie powietrze w pomieszczeniach bez "zamoczenia kanałów" Nawilżacz trzeba dopasować do wydajnośći centrali nie może być za duży bo będzie lał wodę w kanały i tego nie zauważysz.
Pozdrawiam