273
278
226
280
Strefa ekspertów HVACR

Prowizja dla projektanta

A cena katologowa jest dla Inwestora i na tym największe "wałki" kręcą wykonawcy. Dlatego czasami inwestor sam powinnien kupować najdroższe urządzenia aby się urchronić przed tego praktykami. Stary numer jak świat, ameryki nie odkrywamy.

Panowie
Przede wszystkim prowizja za utrzymanie danego towaru w projekcie nie jest przestępstwem !!! Przestępstwem jest wzięcie takiej kasy w "łape" bez żadnych umów i rachunków (podatku od prowizji).
Po drugie projektant nie musi wyrazić zgody na zmiane co nie oznacza możliwości wymiany, jest jeszcze przeciez inspektor budowy (bardzo istotne stanowisko).
Po trzecie handlowiec sprzedaje co mu firma daje do sprzedania, nikt nie patrzy na to czy jest w tym wasz interes czy nie. Liczy sie kasa.
Skłamałby kazdy z was, twierdząc że pracuje "za free".
Handlowiec tez chce żyć. :)
Pozdrawiam

1- oddzielmy aspekty prawne od etycznych
Prawnie - jeżeli projektamt ma podpisaną umowę z producentem elementów wentylacji i dostaje prowizję za zaprojektowanie i niedopuszczenie do zmian to nie jest to wykroczeniem prawnym, ale czy jest etyczne?
Pamiętajmy, że w cenę sprzedaży musi być wliczona prowizja dla projektanta.
2- kierownik budowy, czy inspektor nadzoru nie zgodzi się na podmiane urządzeń bez zgody projektanta - w ten sposób bierze na siebie odpowiedzialność za prawidłowość działania instalacji. W razie jakichkolwiek wątpliwości przed sadem projektant zawsze się "wykpi" stwierdzeniem, ze zastosowano urządzenia niezgodne z projektem.
3- projektant jak będzie chciał, zawsze udowodni, że zaprojektowane urządzenia są jedyne, które spełniają warunki projektu, zawsze w urządzeniach innej firmy znajdzie parametr różniący jedno urzadzenie od drógiego.
Decydujące zdanie ma jednak zawsze inwestor, jedynie on może nakłonić projektanta do zamiany urządzeń na tańsze. Zadaniem wykonawcy i inspektora nadzoru jest udowodnienie inwestorowi, że proponowane tańsze urządzenia nie odbiegają parametrami od zaprojektowanych, a różnice w parametrach ( o ile istnieją) mają niewielkie znaczenie dla właściwego działania instalacji.

wykonawcza rzadko dostaje prowizje, częściej większy upust.
Czyli zgarnia różnicę.
Marek, ceny dyktowane przez inwestorów są czasem tak niskie że firma zarabia tylko na urządzeniach. A każdy chce zarobić, no chyba że ty robisz za friko- to cię zatrudnię.

Marek, ceny dyktowane przez inwestorów są czasem tak niskie że firma zarabia tylko na urządzeniach. A każdy chce zarobić, no chyba że ty robisz za friko- to cię zatrudnię.
Wiadomo, że każdy chce zarobić najwięcej jak się da. Tak jak ktoś wyżej napisał "każdy orze jak może".
W zasadzie pracuje za friko jako asystent projektanta... (prowizji również nie dostaję)

Korol - sam sobie przeczysz. Z jednej strony piszesz, że projektant zawsze udowodni, że jego urządzenie jest jedyne, a z drugiej, że wykonawca z inspektorem mają udowadniać inwestorowi, że inne urządzenia też spełniają parametry.
A poza tym....Projektanci zachowują się jakby projektowali centralę. Tak naprawdę projektują parametry, które ona ma spełniać. A takich central są dziesiątki czy setki.
Brak zgody na zastosowanie innych urządzeń jest po prostu śmieszny.
Jak projektujecie c.o. i z obliczeń wychodzi wam, że grzejniki i kocioł mają mieć konkretną moc, rury konkretną średnicę a pompy określoną wydajność, to co tak naprawdę zaprojektowaliście ? Kocioł Viessmanna ? Zrobiliście sensacyjne i naukowe odkrycie ? Gdzie była wasza praca twórcza i projektowa ? Przy określaniu parametrów czy po ich okreśłeniu i wyborze kotła katalogu i odpowiedniej tabelki ?
Czy instalacja na innym kotle, pompach czy rurach innego producenta będzie działała gorzej ?
A może właśnie jest to pretekst jeśli rzeczywiście będzie źle działała ?
Dobrałeś centralę, przekonałeś klienta - bierz prowizję. Daj Ci Boże.
Ale nie rób z siebie świętej krowy i wyroczni. Że jak nie moja centrala to do dupy. Czy cały Twój projekt to ta centrala i konkretny kocioł ?

A kto i kiedy pyta projektanta o zgode na zamiane urzadzeń. Nie wiem czy ja zyje w tym samym kraju, bo nie liczac zamówien publicznych to nie spotkalem sie jeszcze zeby wykonawca czy tez inwestor prosił mnie o zamiane urzadzeń. Chce to zamienia. jego sprawa.

Marek - pracujesz jako asystent, więc boli Cię to że ty konkretnie z tego nic nie masz tylko Twój projektant zgarnia całość. Doczekasz się i Ty i zmieni się Twój sposób rozumowania. Światem rządzi kasa, żyjemy za pieniądze takie są realia a bisnes is bisnes. Nie pracujesz za free chyba że jesteś na praktykach, a Twój pracodawca też musi z czegoś Cię utrzymać. W Tym co piszesz widać frustrację że to nie Ty dostajesz te pieniądze. A etyka? Za dobrze wykonaną pracę należą się pieniądze.

"Udział w zorganizowanej grupie przestępczej polegającej na ustawianiu wyniku przetargu publicznego za kożyści majątkowe lub osobiste..." -zmuszanie Wykonawcy do zakupu takiego a nie innego urządzenia -nie każdy może kupić dany towar lub nie każdy może kupić ten towar po cenie zarezerwowanej dla stałych odbiorców... zawyżanie ceny inwstycji... brak kontroli nad wydatkowaniem środków publicznych... k.k. -ludzie tyle paragrafów a Wy dyskutujecie... a wystarczy tylko jeden telefon osoby nieprzychylnej... ;-)

Jest jeden problem z zamianami w przypadku przetargów publicznych. Oferent w ofercie wpisał urządzenie jak w projekcie a po wygrani przetargu zmienia na inne. To tak jakbyśmy zamówili dostawczego mercedesa a odebrali dostawczego fiata. Pojemność, moc silnika, nośność, prędkość i ilość kół zgadza się ze specyfikacją ale czy naprawdę chcielibyście dokonać takiego zakupu ?

no i dlaczego wątek ucichł ? Sanitarni, gdzie jesteście? Czyżby każdy z was brał w łapę?Chyba tak.....

Drodzy Państwo, odsyłam do ustawy Prawo zamówień publicznych.
Zgodnie z prawem Projektant ma OBOWIĄZEK :
a) NIE wpisywać producenta urządzeń, podając wszystkie niezbędne parametry projektowanego urządzenia
b) wpisać CONAJMNIEJ TRZECH producentów urządzeń o projektowanych parametrach (do wyboru przez wykonawcę).
Nie ma możliwości wpisywania jednego dostawcy - jest to niezgodne z ustawą Prawo zamówień publicznych i może zostać oprotestowane przez uczestników postępowania.

Co do przetargów niepublicznych - zawsze można dogadać się z Inwestorem. Podaje się producenta - przy zamianie na tańsze, wykonawca może oddać przecież różnicę w cenie Inwestorowi (i wcale nie sugeruję, że całą :))

Biorąc pod uwagę powyższe, uważam że należy i wręcz wskazane jest branie prowizji projektowej za dobieranie urządzeń. Nie jest to przestępstwem w świetle prawa. Natomiast co do etyki takiego zachowania - to sprawa indywidualna każdego z projektantów.

Se może nie pozwalać! Jeśli zamieniam na równorzędne lub lepsze to nic mu do tego

Chyba tylko słyszałeś o tej ustawie. Podaj paragrafy , które to wymagają ?

Ciekawe jaka jest treść takiej faktury wystawianej przez projektanta (tzn.za jaką usługę) ?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.