Odzysk ciepła

I to jest atgument! Ito jest ogromna zaleta!. Tywent 300m3 /h też działa to po co przepłacac? 1200 zł brutto

Pewnie że nie potrzeba.Dołóż jeszcze parę groszy na tłumiki rurowe lub aku-compy zeby " nie buczało"-ale to nie są koszty.

No prosze jaka dyskusja!!.Może trochę podpowiem...
1/ centrale firmy BARTOSZ to obraza techniki rekuperacji - takiego bohomazu technicznego mógł TYLKO wymyśleć pijany inżynier. Konsterukcja cała wygląda jak pajęcza sieć ( w której łapią sie nieświadomi klienci)
2/centrale systemairu - sa poprawnie techniczne urządzenie ale nie przedstawiają najnowszych technicznych poziomów technolicznych . Z wymiennikiem obrotwym- jest to techniczny reklamowy chwyt (powrót wilgoci NIKOMu w domu nie słuzy)
3/ centrale flexit - patrz pkt 2 - ładne ale stare technologicznie
4/ centrale TYWENTU - to nawet nie ulepszona wersja centrali KOSS-a CR-1 z 1998r - stara technologicznie i użyte materiały określają jej b. niski standart
5/ centrale ZuBR - z silnikami EC pomysł b. dobry - ale niestety spręż centrali kwalifikuję ja tylko do dostarczenia powietrza do jednego pokoju. Wymiennik tak jak w Bartoszu - trudny do umycia. Cena zaporowa . Poza tym zwróc uwagę na wielkość centrali - centrala jest jak walizka - w pzrypadku wentylacji, miniaturyzacja jest zawsze ograniczeniem komfortu technicznego i tak jest w tym pzrypadku
6/ centrale Proventu (Mistral) - to ulepszona wersja centrali KOSS-a CR-1 ( trochę lepsza niż TYWENT-u). Obudowa z płyt PCv jest łatwa na obrażenia mechaniczne
Na pytanie Marcina - odpowiem nie kupuj ani jednej ani drugiej. Obie prezentuja marny poziom techniczny i technologiczny. Patrz na takie parametry jak;
- duży spręż i dobry wentylator bez obudowy z plastyku
- atest higienicznyi znak CE ( to świadczy czy masz wyrób bezpieczny)
- wymiennik (nie może być aluminiowy - bo korozja aluminium wydziela tlenki bardzo trujące dla ludzi), patrz na jego łatwośc wyciagania i umycia
- zastosowane filtry i ich pojemnośc na zbieranie kurzu
- automatykę centrali (włacznik i regulator obrotów to zamało). Sterownie elektro-mechaniczne to zabytek muzelany - jak nie ma pożądnej elektroniki to już o czymś świadczy
- izolacyjność obudowy (mostki cieplne)
- sposób odprowadzenia wody skraplającej ( nie wieżę , że woda gdzieś tam znika bo pan Mollier nie kłamie) - problem wody jest b. ważny szczególnie w nowych wybudowanych domach, gdzie jest ok 1000 L do osuszenia w ciągu paru tygodni
- doświadczenie producenta jego znak jakości (np ISO-9001)
- dobrze opracowaną DTK-ę. Jak dostajesz dokumentację centrali reku z 2 kartkami - to się zastanów co to znaczy
- bazę Dilerów - czy mają odpoweidnie kwalifikację nie tylko do montażu - ale do późniejszego serwisu
- gwarancje na wyrób - 12 m-cy to ZNACZNIE za mało
Powodzenia Marcinie !!

I stał się cud!!! Wally zamieścił autoreklame w sposób wysoce enteligenty bez wyłożenia namiarów sna swoją firmę-tak trzymać.

no może z tym aluminium to trochę przesadziłeś ale co do reszty masz całkowitą rację. Ja bym być może większy nacisk położył na montaż, nawet najlepsze urządzenie nie będzie pracować ze żle dobranymi kanałami i kratkami.

Z aluminium wiem co mówie. Podczas mycia wymienników z reguły epoksydowane aluminium dostaje odprysków i generalnie w szczelinach peknięć się utlenia. Sprawdż w podęcznikach medycznych co tlenek aluminium może zrobić dla czlowieka - między innymi DLACZEGo gary aluminiowe z kuchni zostały wyeliminowane? . Ponieważ są trujące. Oczywiście pęknięcia w wymienniku to nie garnek - ale ja osobiście bym wymiennika aluminiowego nie zakładał. Dlatego też , między innymi nie kupujemy wymienników HEATEX-a , bo robimy zdrowsze sami. Pozdro.Wally
ps
co do autoreklamy - nie robie jej, bo jak ktoś umie czytać - to SAM znajdzie co dobre a co badziewie.

Wally, ja mam takie zdanie , Ty inne i już i nie staraj się znajdować argumentów na siłę. Na wymienniku jajecznicy się nie smarzy i nie podgrzewa się go do 200 C. A czym Ty myjesz wymienniki krzyżowe ? szczotką ? drucianą ? Wymienniki z reguły epoksydowene ? skąd masz takie informacje ? Aluminiu utlenia się i co, cząstli tlenków odrywają się od wymiennika porywane przez przepływające powietrze ? W takim razie równie dobrze będą się odrywać tlenków cynku z kanałów ocynkowanych. Sprawdż w podęcznikach medycznych co tlenki cynku mogą zrobić dla człowieka. I na koniec, ostrożniej używaj nazw firm , bo ja na miejscu firmy Heatex poważnie rozważyłbym podjęcie kroków prawnych. Proponuję nie kontynuować tego sporu.

Dla przykładu ELGE ma centrale z aluminiowym wemiennikiem i pcv i ten drugi jest minimalnie lepszy. Choć klientom mówi się coś innego bo w prawdę nie chcą wierzyć.

Swoją drogą że Bartosz nie wystąpił na drogę sądową???

... i zapewne by wygrał odszkodowanie... gdyby ktoś kłamał... a tak..

Ostatecznie jest to forum to wypowiadania się więc się nie przejmuję sprawami sądowymi. Jak wiecie mam ich już i tak ich sporo. Co do Heatex-a nie mam żadnych zastrzeżeń, uważam ,że tak szanowna firma jak HEATEX już DAWNO temu powinna produkowac wymienniki z innych materiałów niż aluminium i tyle. Trzeba iśc za trendem nowych technologii.Sami widzicie jak zmieniły się chłodnice w samochodach - to już nie to samo co 10 lat temu. BARTOSZ zamiast pakować pieniądze w reklamę swojego bohomazu , powinien włożyć kase w R&D i zrobić coś lepszego w jednym zgrabnym opakowaniu, coby pzrynajmniej dla oczu było bardziej zjadliwe ( nie mówiąc już o technologii, autoamtyce, etc). Co do innych central reku - ładnie wykonane pudełko z blachy i pokryte kolorem - nie oznacza ,że jest to produkt dobry, a taką ciemnotę wciska sie Klientom cały czas. Gnomie co do tlenków cynku to nie masz racji, warstwa ocynku utlenia sie w sposób nie zagrażający zdrowiu a powstała powłoka jest jeszcze lepsza niż sam ocynk pod względem trwałości.Nie mam zamiaru polemizować na ten temat. Główny temat to centrale reku...co dalej zrobimy ze smieciem , który zalewa nasz rynek.

To zupełnie niuzasadniona krytyka!!!! Ja tez chcę z czegoś zyć. Mam zmówienia na montowanie wentylacji głównie przez polecenie, a polecają ci co są zadowoleni. Panie Wally jak wszyscy zaczną robić przyzwoite centrale to dopiero będzie bajzel i duza konkurencja. Na forum można pisać a w fabryce można produkować, a ludzie nie idioci wybirą i tak dobre rzeczy. Pan juz ich nie szkoli, bo mają moce produkcyjne i zabiorą klientów.

OK... na forum piszemy co każdy uważa, a biznes idzie swoją droga. Jedni klienci chcą centrale firmy X , a drudzy firmy Y. Tak jest i tak będzie. Nie zbadane są ścieżki jakimi podążają klienci i instalatorzy. Wiem tylko ,że technika i technologia central nic nie ma do tego co klienci chcą albo im się sprzedaje. Przykładem tego jest rura B...( powtarzam się jak TB)

Panowie... zachowujecie się jak przekupy. Pomimo wszystko zdecydowałem się eksperymentalnie na tą jak kolega Wally powiedział "rurę BARTOSZOWĄ" i muszę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że działa jak należy. Może to nie jest najpiękniejszy wyrób ale to nie mebel! Tą "rurę" zamontowałem jesienią ubiegłego roku. Przyznaję, że z niepokojem czekałem na jakieś sensacje ale przeżyliśmy zimę i jestem stanowczo zadowolony z efektów.
Decyzję o zakupie bartosza podjąłem po przeczytaniu waszych komentarzy na mój temat "Odzysk czy kit" polecam...
pozdrawiam wszystkich, szczególnie Marcina, który zamiast się czegoś dowiedzieć to zapewne się ostro wkurzył...

Nie wiedziałem że Dziadek Mróz to Bartosz, no ale od paru lat znowu jest Mikołaj i To święty. Napiszę do Nałęcza on jest historykiem i takie rzeczy zbiera, może też do IPN-u