"Jest różnica miedzy temp. gruntu na danej głębokości pod trawnikiem a pod lawa fundamentowa. I to nawet spora." Czy Znawca słyszał coś o głębokości przemarzania gruntu od rodzaju gruntu i jego wilgotności? Jeżeli doceniane są straty ciepła przez żelbetową płytę balkonu, to, dlaczego niedocenia się strat ciepła przez powierzchnie zewnętrzne przegród pionowych i poziomej budynku, które są w gruncie, a których przedłużeniem są zewnętrzne przegrody budynku ponad gruntem. I jak do tego ma stwierdzenie w podręczniku "Budownictwo ogólne -fizyka budowli wyd. 2005r", że "badania temperatury gruntu prowadzone są przez IMiGW w dość niewielkim zakresie i brak jest uogólnionej wiedzy w tym zakresie, która mogłaby posłużyć do obliczania strat ciepła z budynków do gruntu. Można jednak wykorzystać wieloletnie dane dotyczące średniej rocznej temperatury powietrza zewnętrznego i amplitudy rocznej, ponieważ średnia roczna temperatura gruntu ze względu na promieniowanie słoneczne jest wyższa o ok. 1,5 K od średniej rocznej temperatury powietrza." I tutaj zaleca się przyjąć średnią roczną temperaturę gruntu pod budynkiem równą +8stC. Średnia roczna jest różna od średniej stycznia, czy grudnia lub lutego. Tutaj namawiam do zapoznanie się z przebiegiem dobowy temperatur powietrza i gruntu w okresach słonecznych i przy zachmurzeniu itp.. Średnia temperatura powietrza dla stycznia 2006r wynosiła -8stC, a gruntu na głębokości 10cm wynosiła -1,5 stC a na głębokości 50cm +0,6stC i są to średnie temperatury, które są wyższe od kilkudniowych występujących w styczniu i w lutym 2006r. W tym samym podręczniku dotyczącym przemarzania gruntu jest napisane, że normalizacja skandynawska dotycząca tego tematu została przyjęta niedawno w normalizacji międzynarodowej i stosowana w krajach skandynawskich okazała się skuteczna i pozwala na płytsze posadowienie fundamentu niż sposób tradycyjny czyli poniżej głębokości przemarzania gruntu . Jeżeli grunt do jakiejś głębokości przemarza to skąd te +8stC, chyba że chodzi o temperaturę gruntu pod fundamentem budynku , który jest na pewnej głębokości poniżej przemarzania gruntu, gdzie grunt ma +8stC w wyniku promieniowania ciepła z wnętrza naszej planety. W tym temacie TB ma racje i należy przyjąć to jako pewnik, bo to jest logiczne. U nas jest tak, że kiedyś ktoś zrobił jakieś badania i to później jest powielane bez robienia ponownych badań, gdy są już doskonalsze metody badań, a często jest tak, że podciąga się nasze normy do naszych możliwości gospodarczych i często są po prostu przepisywane i dla niepoznaki wypadają z nich jakieś fragmenty które często stanowiły o istocie danego zagadnienia i to zdarza się najczęściej. Na koniec zaznacze, że zajmuje się inną branżą i nie jest panem TB i nie jestem z nim spokrewniony ani u niego nie pracuje.