kochani,
niezle sie ubawilem czytajac ten watek, bo co prawda wszyscy po trochu macie racje, ale cos mi sie wydaje ze calkowanie talerza nadaje sie bardziej do laboratoriu niz do rzemiosla - ktorym w zasadzie jest projektowanie. Moim zdaniem ilosc ciepla wydzielajaca sie z posilkow jest na tyle nieduza, ze spokojnie mozna przyjac odrobine wieksze zyski na lebka, lekko wieksze parowanie i sprawa zalatwiona. Natomiast zdrowy rozsadek przede wszystkim - i tak liczenie zyskow daje wynik mocno przyblizony bo nie uwzglednia sie wielu rzeczy ktorych uwzglednic nie sposob. wiec lekkie przewymiarowanie ukladu jest niezbedne tak samo jak i elastycznosc. jesli chodzi o restauracje to uznalbym ze jest to lekka praca na siedzaca (no chyba ze dancing bedzie jakowys).