Mam pytanie do kolegów projektantów. Jakie przy obliczeniach strat ciepła pomieszczeń przyjmujecie czy powinno się Waszym zdaniem przyjmować temperatury obliczeniowe powietrza wentylacyjnego (wentylacja grawitacyjna)? Norma B-03406 z 1983 roku miała zapis (punkt 2.3), że "w przypadku mieszkań strumień [powietrza wentylacyjnego] określony zgodnie z PN-B-03430 należy rozdzielić na poszczególne pokoje i kuchnię proporcjonalnie do ich kubatury", co dawało możliwość przyjęcia innych temperatur dla części strumienia dopływających przez okno w kuchni czy ew. łazience, a innych dla powietrza dopływającego z mieszkania przez kratkę nawiewną w drzwiach wejściowych do kuchni czy łazienki. Nowelizacja normy B-03406 z 1994 roku nie zawiera już tego zastrzeżenia zamiast tego zalecając 1 wymianę powietrza na godzinę, praktycznie bez względu na rodzaj pomieszczenia (a więc wydawałoby się sprzeczność z PN-B-03430 i Prawem Budowlanym np. jeśli chodzi o ilość wymian powietrza dla garaży w domach jednorodzinnych).
Ponieważ jednak PN-B-03430 obowiązuje, więc pozostaje w mocy 50m3/h dla łazienek, 30m3/h dla WC i 70 m3/h dla kuchni z kuchnią lub piecem. WC z reguły nie ma okna, więc problem odpada: Twent=20oC. Ale kuchnia, czy łazienka z oknem to już problem: czy przyjmować jak sugeruje PN-B-03406:1994 70(50)m3/h powietrza o temperaturze -20oC, tak jakby całe dopływało z zewnątrz oknem (ale wtedy niepotrzebnie zwiększamy moc grzejników w łazience czy kuchni, bo naprawdę całe oknem dopływać nie będzie), czy przyjąć (to jest chyba najbliższe stanowi faktycznemu - i teoretycznej zasadzie wentylacji mieszkań - szczególnie w mieszkaniach ze szczelnymi oknami) ze całość powietrza do pomieszczenia kuchni czy łazienki dopływa kratką w drzwiach, czyli T went=+20oC, czy może nadal rozdzielać strumienie dopływającego powietrza na część dopływającą drzwiami o temp T went = +20oC i część dopływającą oknem o T went =-20oC (Te dla III strefy). Ten trzeci wariant wydaje mi się dobry w tradycyjnym budownictwie z mało szczelnymi oknami.
Sensowne zatem wydaje mi się zróżnicowanie metodyki obliczania zapotrzebowania ciepła na ogrzanie powietrza wentylacyjnego w zależności od:
a) sposobu nawiewu powietrza do pomieszczenia
b) obecności kratek wywiewnych w pokojach (przepisy je dopuszczają ale nie nakazują)
c) obecności okna w pomieszczeniu z kratką wywiewną
d) obecności w razie pomieszczeń kuchni/łazienek z oknem nawiewników okiennych na oknach
No i pytanie wiążące się z powyższym, które chyba też powtórzę w osobnym wątku:
Czy nawiewniki okienne (i jakie) powinny być montowane w oknach kuchni i łazienek? Spotykam się, a nawet są dostępne w internecie całkowicie przeciwstawne i w dodatku zaciekle zwalczajace się opinie na ten temat