Witam!
w moim domu rekuperator chodzi cały czas od 6 lat. W czasie eksploatacji mocno go rozbudowałem - mam skrzynkę z filtrem węglowym ze złożem z węgla aktywowanego +G7 (w domu jest czyste powietrze nawet gdy sąsiedzi zadymią swoimi piecami), nagrzewnica wstępna elektryczna 1,5kW (uruchamia się gdy na wyrzucie temperatura spada do 4stC co gwarantuje stałą pracę reku i nadciśnienie w domu - bez niej spadały obroty na nadmuchu a wyciąg chodził zadanymi obrotami rozgrzewając wymiennik - efekt: wszystkimi szparami z okien wiało zimne powietrze). W układzie pracuje również nagrzewnica wodna jako wtórna, podłączona do centralnego ogrzewania i sterowana termostatem pokojowym 21-23stC na nawiewach. Dom o powierzchni ok 180mkw, gdzie poza mną mieszkają trzy ciepłolubne kobietki... W salonie i jadalni, w łazienkach i kuchni mamy 23.5-24stC, w sypialniach 22stC. W sezonie zimowym mam ustawioną wymianę 80m3/h w nocy do 150m3/h w czasie porannego ruchu w łazienkach i po powrocie wszystkich domowników, wieczorkiem 120m3/h. Przy 4 osobach to minima wg PN. Wiem również, że przy mniejszych wydajnościach było duszno - przy podanych powyżej jest komfortowo. Warto wspomnieć jeszcze o tym, że przy 0,5 wymiany powietrza w domu w trakcie mrozów wilgotność spada poniżej 30% (chwilowo nawet do 20% - przy 150m3/h i więcej). Generalnie im mnie powietrza wymienia wentylacja tym wyższa wilgotność, ale ponieważ moje kobiety lubią świeże powietrze, musiałem zainwestować w nawilżacze - w każdej sypialni i duży na parterze, automatyczne z dużym zasobnikiem wody. Do utrzymania wilgotności 55% w czasie dużych mrozów pompuję w powietrze ok 6 litrów wody na dobę. Nawilżacze średnio po 30W, reku ma silniki stałoprądowe - trzeba liczyć 50W, nagrzewnica wstępna w czasie mrozów -10 do -15 stC to ok 2kWh na dobę, ile energii potrzebuje wtórna to nie wiem. Szczerze mówiąc to nie liczyłem nigdy ile oszczędzam czy też ile wydaje na wentylację w domu. Priorytetem jest czyste, świeże, ciepłe i odpowiednio wilgotne powietrze w domu. Nie da się tego zapewnić bez wentylacji mechanicznej. Jeśli reku pozwala odzyskać tylko 60% energii na ogrzanie tego powietrza, to ja w kolejnym domu zrobię dokładnie tę samą instalację. Pozdrawiam!