Czy lepsze są kanały elastyczne czy sztywne z punktu widzenia oporów przepływu?

Czy lepsze są kanały elastyczne czy sztywne z punktu widzenia oporów przepływu? Chodzi mi o to, czy będą duże wzrosty oporów przy zastosowaniu kanału elastycznego, który nie ma gładkiej powierzchni wewnętrznej? A może sprawa jest nie warta zastanawiania się i można ją pominąć?

jeżeli elastycznymi przewodami nazywasz flexy lub tego typu przewody to opory liniowe takiego przewodu są znacznie większe niż blaszanego - dlatego flexy projektuje się raczej na małe prędkości i małe odległości (np. podłączenia do nawiewników lub skomplikowane przejścia). Producenci przewodów elastycznych (każdych) zawsze podają charakterystyki przepływów w swoich katalogach więc łatwo porównać - zajrzyj choćby do KOSSa lub Venture Industries (to nie reklama - po prostu te firmy mają tak ekspansywny image że trudno się ich pozbyć - katalogi są dosłowanie wszędzie)

Muszę podłączyć po prostu okap kuchenny rurą o średnicy 15 cm do komina wentylacyjnego. Długość rury ok. 1,5 m, jedno kolanko 90 st., drugie 45 st. Siła sprężu okapu 420 Pa, wydajność max. 870 m3/h. Zastanawiam się tylko czy połączyć go rurą elastyczną np. Domus Aluwent, czy zwykłym sztywnym kanałem. Wygodniejsze jest użycie kanału elastycznego, ale jestem gotów z tego zrezygnować jeśli opory będą znacznie większe niż w przypadku kanału sztywnego.

O oporach przepływu decyduje chropowatość kanału ( oczywiście poza prędkością i rodzajem czynnika ), istotny wpływ ma także kształt przewodu. Elastyczny przewód można profilować przez co zmniejsza się straty ( im mniej zwężek i "zakrętów" tym lepiej )

SPOKO, to nie apteka. Daj aluflexa.