316
305
Strefa ekspertów HVACR

audyty energetyczne c.d.

Czy ktoś moze wie czy cos się ruszyło na "górze" w tej sprawie? A może wiadomo kiedy sie ruszy?

Ma Pan na myśli audyty czy certyfikaty energetyczne?

Chodzi mi o certyfikację energetyczna budynków.

W tym miesiącu powstał projekt ustawy prawo budowlane http://www.mb.gov.pl/akty_prawne/projekty/pbud1710.pdf mówiący o potrzebie wykonywania certyfikatów dla określonych obiektów od stycznia 2009.
Niestety jest to dopiero projekt, później trzeba będzie jeszcze odczekać sporo czasu na rozporządzenia mówiące m.in o formie takiego certyfikatu. Rozporządzenia mają być ponoć gotowe już na wiosnę 2008, ale raczej bym na to nie liczył.
Oczywiście sprowadzi się to do tego, że projektant będzie wykonywał certyfikaty dla nowych obiektów (czego ustawa zabrania) na podstawie własnych obliczeń OZC i dawał do podpisu komuś innemu z uprawnieniami. Oczywiście obliczonka trochę będę ponaciągane, żeby uzyskać "odpowiednią" klasę energetyczną.
Ciekawsza sytuacja może być z obiektami istniejącymi.
Z drugiej strony kadra inżynierska wogóle nie interesuje się tymi sprawami. Już dwukrotnie poruszałem ten temat na forum - bez żadnego odzewu... Większość tzw. projektantów pewnie wogóle nie zna tematu.

Dlaczego nawet dziś przy projektach domów nie ma (jak przy autach) ile pali ?E>.... kWh/m2
Dlaczego jeszcze dziś są "audytorzy" termowizyjnymi zabawkami?
Ile jeszcze krzywdy w ograniczaniu emisji ciepła zrobią takie programy jak OZC?!!!

Mam pytanie do T.B. Jestem tylko prostym inżynierem, wykształconym na PW, który pilnie słuchał i bezkrytycznie przyjmował "poglądy" wykładowców, w tym niestety też p. Wereszczyńskiego (twórcy programu OZC) i innych "oszołomów" nieznających się na fizyce budowli ale tworzących normy.
Na jakiej podstawie obliczasz zapotrzebowanie na ciepło (które zdaniem powyższych i innych "..uków" nie jest energią)???
Z jakiego programu korzystasz?? Jakiś super symulator??
Proszę o odpowiedź.
Niestety ze wszystkie znane mi programy i normy opierają się na jednej i tej samej zasadzie.

Po pierwsze, Program nie opiera się na fizyce,
-po drugie - współczesne i przyszłe wymogi zużycia energii i systemy ogrzewania powodują nieprzydatność tego typu programów, a nawet ich wysoką szkodliwość!!!

Witam
Panie T. Brzęczkowski-jeżeli to możliwe, prosiłbym Pana o przedstawienie w miarę szczegółowo swojej teorii na sposób obliczania zapotrzebowania ciepła dla obiektów na potrzeby zwymiarowania kotłowni, elementów grzejnych, oszacowaniania rocznego zapotrzebowania na paliwo, przyjęcia grupy taryfowej zużycia gazu itp. Bo rozumiem, że jeśli OZC i norma są złe, to ma Pan jakiś inny pomysł.
Jak Pana teoria ma się również do CERTYFIKATÓW ENERGETYCZNYCH - tam też wykonywać się będzie podobne obliczenia (ten temat chyba naprawdę wogóle nikogo nie obchodzi, a naprawdę szkoda).
Mam na myśli nie tylko mieszkania, ale również duże obiekty kubaturowe (np. hale o kubaturze rzędu 80 000m3). Bo jakoś trzeba to policzyć...
Bardzo prosiłbym o podanie jakichś linków do tego typu opracowań lub przesłanie na adres: alotrop@op.pl
Dzięki

Oczywiście. Prześlę.

Stawiam dolary przeciw orzechom, że nie prześle.

Panie T. Brzęczkowski-jeżeli to możliwe, prosiłbym Pana o przedstawienie w miarę szczegółowo swojej teorii na sposób obliczania zapotrzebowania ciepła dla obiektów na potrzeby zwymiarowania kotłowni, elementów grzejnych, oszacowaniania rocznego zapotrzebowania na paliwo, przyjęcia grupy taryfowej zużycia gazu itp. Bo rozumiem, że jeśli OZC i norma są złe, to ma Pan jakiś inny pomysł.
Odpowiedż jest prosta. Nie da sie. I to jest cytat z Brzeczkowskiego z dyskusji sprzed iluśtam miesięcy. Jak policzyć zużycie energii w domu? Spisać licznik po roku użytkowania. Oto nowatorskie podejście do iżynierii rodem z Mongolii! Brawo, brawo, nagroda Darwina murowana.

Witam
Panie Niedowiarku - zaskoczę Pana. Pan Tomasz przesłał mi odpowiedź za którą dziękuję. Niestety to już czytałem w innych wypowiedziach Pana Tomasza na niniejszym forum. Odpowiedź jest prosta: nie liczyć. Przyjmować 40 W/m3 niezależnie od warunków. Zajmuję się projektem m.in. ogrzewania (powietrznego) dla hali o kubaturze ok. 80 000m3. W OZC wyszło mi ok. 200 kW (co jest mniejwięcej OK, ponieważ podobne obiekty już funkcjonują i użytkownicy nie narzekają na niedogrzewanie do +16st C). A jak łatwo policzyć 80000*40 = 3,2 MW !!!Przepraszam, mam zrobić megakotłownię szesnaście razy większą niż robię???

I przycieli kretyna brżecza. Ten idiota wstawiłby tam 100 grzejników konwekcyjnych i byłoby to jego debilne niecentralne nadmuchowe. Właściciel hali wybuliłby spokojnie ze 35 000 zł za wykonanie ogrzewania takiej hali! A tak projektant zrobi taniej i lepiej głabie.

Liczyć...? z grubsza szacować! Współczesne systemy ogrzewania by zużywały minimalną ilość energii potrzebnej do utrzymania zadanej temperatury nie mogą być centralne. 200 kW z nadmuchowego ogrzewania bez rozprowadzania ciepła też ww halę ogrzeje, jak damy dwa razy tyle mocy zużycie energii będzie identyczne a sterowanie temperatura /czas łatwiejsze.
Co do programów obliczeniowych... widzi Pan nawet powstały tabele mostków termicznych!!! A przecież mostek termiczny z założenia jest dynamiczny jak więc go można opisać?

Nie wiem czy wiesz ale OZC jest właściwe do 600 m3, powyżej tej kubatury nie ma w Polsce norm obliczeniowych, przyjmuje się "doświadczenie projektanta".
Oprócz strat przez przegrody, duże znaczenie (chyba największe) ma infiltracja.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.