273
274
276
226
Strefa ekspertów HVACR

Spece od instalacji z rekuperatorem - proszę o pomoc


Podążając dalej za ideą SMarca grzecznie odpowiem ogólnie: zapomiał Pan o parametrze zwnaym zawartość wilgoci

Zimą 40% ww przy 22-25 st.C to komfortowe warunki. Ponieważ cały czas produkujemy wilgoć to utrzymanie stałej wilgotności względnej wymaga stałej wentylacji "akurat" . Przewymiarowana wentylacja to nie tylko większy koszt ale i mniejszy komfort. Najnowsze centrale wentylacyjne mają "ustawione" te 40% i gdyby ww spadła część wody wróci ze świeżym powietrzem. W takich centralach można dać 20 i więcej m3/h na osobę.
Co do drugiej "kibelkowej" kwestii . Wentylacja to system, który się bilansuje. "Niezależny" kibelek to jakaś toy-toyka czy wychodek z wyciętym serduszkiem w drzwiach do wentylacji. W domach zwiększanie wentylacji w kibelku powoduje zwiększenie wentylacji w całym domu. Po to by wentylacja spełniając swoje zadania (chwilowe) np. w kibelku czy kuchni a nie zwiększając wentylacji w innych pomieszczeniach , montujemy coś takiego
http://www.forumbudowlane.pl/images/gallery/Tomasz_Brzeczkowski/DSC01941.JPG
http://www.forumbudowlane.pl/images/gallery/Tomasz_Brzeczkowski/DSC01942.JPG
siłownik zwiększający strumień w kibelku kosztem kuchni i odwrotnie.

(gość)u moją ideą jest nie lanie wody o wodzie która się skrapla, a wprowadzenie Prawa Newtona z uwagi na CO2 które wydychane jest 1.5 x cięższeod powietrza. Gościu jeśli to co opisujesz nie jest to kaplica, to zdradź choć wysokość max pomieszczeń i napisz gdzie jest ssanie. Bo jak idzie przepływ pod sufitem rura do rury to V >15 x kubatura będzie ci za mało ( 15 000 m3). Popatrz na salę w Sejmie. Prezydent ucieka (alergia), posłow nie ma ( albo mają kabaret w telewizji i wtedy widać jak im odbija), albo nie chcą martwić Panią minister zdrowia zwolnieniem z powodu alergii), a ustawy sam wiesz jak trudno przewietrzyć taką kubaturę, bo bez pomyłek trudno im coś uchwalić. Kup wiec sobie miernik miniTOX3 ( spory wydatek ok 2800 zł) i sprawdź jak usunie CO2 Np z gaśnicy . Pamiętaj, że mądrzy sąsiedzi mają NDS dla CO2 1% nawet roślinki Ci padną - poczytaj o anhydrazie węglanowej. A jak chcesz wiedzieć więcej to Urologia Polska pisze już nawet o mineralizacji węzłów chłonnych, a jak pięknie wyglądają inne kamienie. Jak nie będziesz oddychał w domu i podlewał kwiatków, to para wodna też nie będzie się zimą skraplać, a jak masz gaz to tak samo nie pal.

Losiu !!! jesteś najgorszym typem klienta jaki można sobie wyobrazić.
Zwalasz winę na instalatora i doszukujesz się kruczków w przepisach, ale spróbuj na to spojrzeć inaczej.
Jak widzisz różnice w zdaniach co do ilości powietrza nawet na tym branżowym forum sa różne. Osobiście uważam że ilości typu 600-1000 m3/h na Twój dom są przesadzone. Dlaczego ?? Czysta praktyka - głośność, przekroje kanałów, koszty eksploatacji.
Skoro nie masz projektu, a dom pozwolenie na budowę dostał i został zbudowany to zapewne była tam przewidziana wentylacja grawitacyjna.
Jak ma się ta faktyczna ilość powietrza przy grawitacji do tej instalacji która masz wykonaną ? Czy sądziłbyś projektanta i urząd miasta ??? W końcu pozwolenie na budowę wydali.
Idźmy dalej. Teraz też mieszkasz w jakimś budynku i wcześniej również. Czy wszędzie tam była wentylacja mechaniczna ??? A dusiłeś się ????
A jak cała rodzina będzie oglądała w salonie telewizję i goście do tego to ile tam potrzebujesz wymiany ??? A jak dziecku poczytasz w pokoju bajeczkę do snu i będziecie tam we dwójkę, a jeszcze mama przyjdzie to co w tym czasie z wymianą powietrza ? na osobę czy dwie, a może trzy ??
Nie sadzę by instalator chciał cię oszukać i pomyślał "O!! o Losia to trzeba 800, ale tniemy koszty i władujemy mistral 400"
Jestem przekonany, że zrobił to tak jak potrafił i w przekonaniu że ilość powietrza i centrala są właściwe. Nawet kasy nie wziął tylko zainwestował swoje środki, a ty teraz piszesz o sądach i stawiasz go pod ścianą.
Skoro piszesz, że zaufałeś - to postaraj się zaufać mu dalej.
A skoro tak świetnie potrafisz policzyć spręże, opory, kolanka, przeliczać kubatury itd i wiesz lepiej od niego - to czemu po prostu nie powiedziałeś instalatorowi, żeby zamontował większą centralę ???
A gdzie byłeś jak tą instalację robił, a w ciągu godziny nie powstała. Na księżycu ???. Nagle Cię olśniło ?? Jak przyszło do płacenia ?
Mówisz, że kasa to nie problem ?? Chyba jednak problem z twojej strony.
Czemu tak po prostu po ludzku nie pogadasz z instalatorem i nie powiesz, że chcesz większą cetralę. Jestem przekonany, że każdy rzetelny instalator powie Ci nie ma sprawy. "Dopłać Pan do większej centrali i kanałów i przerobię Panu instalacje, a tą mniejszą sprzedam do kogoś innego bo robię te instalacje stale"
Przedstawiłeś mu swoje racje ??? Tak jak tu na tym forum ???
Ale nie.... ty chcesz bardziej wydajną instalację za tą sama kasę i doszukujesz się po forach kruczków i usprawiedliwień by nie zapłacić.
Naczytałeś się muratorów i myślisz, że jesteś najmądrzejszy.
Myślisz sobie :""""teraz będą sobie stał z boczku i patrzył jakie też błędy zrobi instalator, nic mu nie powiem, a jak przyjdzie do płacenia to policzę mu opory, kolanka i powiem:a tu cie mam !!! kasy nie będzie !!!""""
Przemyśl sobie to wszystko i pogadaj z chłopem. Zostaw jak jest lub dopłac do centrali jak chcesz mieć większą.
Ale powiem Ci z praktyki, (a robię bardzo dużo systemów nadmuchowych i wentylacji", że na początku, zaraz po rozruchu, to każdy ma pretensje czemu tak słabo dmucha, prawie nie czuję. Daj Pan na najwyższy bieg, na najwyższe obroty.itd itp.
A potem okazuje się że wystarczy najniższy do eksploatacji, a centralki wentylacyjne i tak nie pracują 24/24. Co najwyżej 8-10/24 i to na najwyższym biegu albo doraźnie.
I tak je eksploatują wszyscy Ci co to chcieli mieć największe, najlepsze i najtańsze centrale
pozdrowienia

Wykonawco,
Po pierwsze, fora internetowe mają to do siebie, że nawet i mój wykonawca ma wgląd w to co się tu dzieje i zdaję sobie z tego sprawę. Kto wie, czy nie piszę właśnie do swojego wykonawcy.
Po drugie, gdyby wykonawca trzymał się rzetelnie jednej wersji wydarzeń a nie postąpił tak jak postąpił (obiecał inną centralę a dostarczył inną) to do dzisiaj żyłbym w niewiedzy, bo nigdy nie miałbym podstaw do kwestionowania jego działań.
Po trzecie, dopiero po dostarczeniu centrali postanowiłem zainteresować się tematem instalacji, bo przyszło na budowę co innego niż było obiecane.
Po czwarte, powiedziałem wykonawcy, żeby przedstawił mi logiczny tok rozumowania/wyliczenia na jakich się oparł dobierając centralę. Dostałem już takie papiery. Pozostawię je na razie bez komentarza.
A teraz kilka słów o sobie - tak, z punktu wykonawcy jestem najgorszym możliwym klientem. Dopóki wykonawca grał fair, ja grałem także.
Na tym forum istnieją różne opinie i o to też chodzi. Nie piszę o sądach bo chcę się z kimś sądzić. Nie chcę. Chcę to wyjaśnić z wykonawcą jak najszybciej.
Podkreślam też, że nie szukam problemów i nie staram się skupiać na tym, aby je stwarzać. Staram się zrozumieć czym kierował się wykonawca.
Wykonawca nie jest w stanie uzasadnić doboru centrali. Myślę, że to nie świadczy najlepiej o jakości jego robót.
Dodam, że nigdy nie proponowałem do mojego domu centrali o wydatku 800 ani 1000 bo osobiście też uważam, że jest to centrala za duża.
Montaż wentylacji mechanicznej zapewnić skuteczne działanie wentylacji, podczas gdy z grawitacyjną bywa różnie. Nie chciałbym jednak mieć w domu instalacji za duże pieniądze, która nie jest w stanie zapewnić minimalnych wymaganych ilości powietrza. Zakładając 20m3 na osobę M400 nadal będzie miał kłopoty w razie potrzeby zwiększenia wydatku.
Mimo tego wszystkiego dziękuję za tą wypowiedź. Porusza ona kilka faktów nad którymi można się zastanowić.
Zaufam wykonawcy, kiedy on zaufa mi, że pieniądze to nie problem. Wiąże nas umowa w której zawarto kwotę. Są w niej też inne ciekawe zapisy, które jak na razie stawiają wykonawcę w nieciekawej sytuacji. Chociażby taki, że montaż czegokolwiek odbędzie się po uzgodnieniu z inwestorem.
A tu proszę - M400 do montażu i już a co na to inwestor?
Ano właśnie to, co na forum.
Losiu

Jeszcze raz do Wykonawcy:
Przedstawia mnie pan jako człowieka zadowolonego, że "załatwię" wykonawcę na etapie płacenia, bo popełnia on błędy, o których istnieniu od początku wiedziałem.
Musiałbym być skończonym kretynem aby pozwolić komuś zamontować coś, co nie dość, że stworzy problem, ale jeszcze wstrzyma budowę.
Po niektórych postach na tym forum prawie zostałem przekonany do M400, ale jak wspomniałem, w między czasie otrzymałem "dokumentację" od wykonawcy i wracam do punktu wyjścia - nadal ciekaw jestem opinii forumowiczów.
No i na koniec powiem, że zdaję sobie sprawę z konsekwencji przewymiarowania centrali. Po co więcej dopłacać do instalacji, więcej płacić za używanie centrali i więcej płacić za ogrzewanie, bo wywieje mi całe ciepło z domu zamiast "odzyskiwać" je w rozsądnych ilościach?
Dlatego właśnie poprosiłem o opinie na forum. Bo wykonawca nie jest w stanie nic mi wyjaśnić.
Losiu

Zaskoczyło mnie, że czwarty dzień a pisze Pan, że jeszcze nie skończone. Zastanawiam się ile taka dwu-trzy osobowa ekipa musi brać kasy od jednego klienta skoro nie dadzą rady zrobić trzech domów w tygodniu?

Ekipie wydaje się, że skończyli prace 3 tygodnie temu. W rzeczywistości instalacja jest, delikatnie mówiąc, wybrakowana.
Nie ma w niej nic oprócz elementów potrzebnych do rozprowadzenia kanałów wentylacyjnych do pomieszczeń.
Od czasu "zakończenia" prac montażowych do wczoraj czekałem na dokumentację od wykonawcy oraz uczyłem się tematu mając podejrzenia co do jakości robót. Nie można zostać ekspertem jedynie czytając informacje w internecie, ale można zdobyć podstawową wiedzę, którą dzisiaj myślę, że dysponuję.
Prace montażowe zajęły 3 dni.

................gdyby wykonawca trzymał się rzetelnie jednej wersji wydarzeń a nie postąpił tak jak postąpił (obiecał inną centralę a dostarczył inną) to do dzisiaj żyłbym w niewiedzy, bo nigdy nie miałbym podstaw do kwestionowania jego działań.
No cóż... jeśli Twój wykonawca rzeczywiście obiecał Ci jedno, a dostarczył drugie to po prostu jest nierzetelny, a mówiąc dosadnie chce/chciał Cię oszukać.
Jak więc widzisz na pewno nie piszesz do swojego wykonawcy.
Jak robię klientowi instalację to w umowie lub zleceniu jest jasno wyszczególnione co mu dostarczam i montuje i za jakie pieniądze.
Jeśli rzeczywiście Twój wykonawca nie jest Ci w stanie uzasadnić wyboru centrali to nie wiem na jakiej zasadzie robi te instalacje.
Ale....
Dziwi mnie dlaczego tych wszystkich wątpliwości nie miałeś wcześniej. Co było w umowie ?? Kot w worku ??
Ja nawet nie podejmuje się instalacji jeśli nie jestem wspólnie przekonany z klientem, że on wie za co płaci.
A jeśli rzeczywiście w umowie był kot worku to i tak uważam, że duża część winy leży po twojej stronie. Skoro Ty nie miałeś pojęcia o instalacji to on również (nawet w swoim braku fachowości jeśli takowy miał miejsce) mógł być przekonany, że chcesz dokładnie taką instalację jaką on Ci zrobi.
A skoro tej wiedzy mu brak, a masz ją ty, to po prostu się dogadaj. powiedz mu co i jak chcesz mieć zrobione i tyle.

Wykonawco,
W zasadzie ma Pan rację.
Jest to pierwsza budowa od zera z którą mam do czynienia, a umową objęte były wszystkie instalacje, łącznie z tą.
Ufając człowiekowi i jego doświadczeniu, zlekceważyłem jak bardzo ważnym punktem w umowie jest właśnie wentylacja.
Szczerze mówiąc nie sądziłem też, że mój wykonawca pójdzie na skróty aż do tego stopnia. Jak już mówiłem, dostałem od niego wyliczenia, których zażądałem, ale wypowiem się co do wyliczeń jak już odbędę z nim na ten temat rozmowę.
Szkoda, że stało się tak, że zamontowali już graty, a ja im teraz robię z tego problem (z ich punktu widzenia), ale gdyby sami nie podawali mi przeciwstawnych informacji to nigdy nie podważyłbym ich pracy/doświadczenia/wiedzy.
A jednak w którymś momencie coś mnie tknęło żeby zgłębić temat bo miałem wrażenie, że coś jest nie tak.
Jestem człowiekiem bezkonfliktowym i wiem, że podpisałem się pod kwotą w umowie.
Z całym szacunkiem dla rzetelnych wykonawców, za taką robotę nie zapłacę.
Podsumowując, chciałbym aby Pan, Wykonawco z tego forum, był moim wykonawcą i abym dobrze wspominał wspólną współpracę i mieszkał w dobrze wentylowanym domu.
W sumie nie wiem jak zakończy się ta cała awantura, ale kto wie czy do powyższego dojdzie :) świat jest mały.
Pozdrawiam,
M.

Losiu nie wiem jaką decyzję podjąłeś ale powiem Ci jedno rzecz.
Wszyscy piszą że wymiana powietrza nie może być zbyt duża najlepiej gdzieś w granicach 20m3 na osobę.
Ja byłem w 2 domkach gdzie jest instalacja reku (jeden nawet chyba robiony przez Pana TB ale dawno temu)i powiem Ci że każdym z nich było nie przyjemnie duszno, trudno dokładnie opisać mi to odczucie ale było to takie uczucie że jest gorąco i duszno. Okna nie są otwierane bo jest wentylacja ale ja nie chciałbym bym mieszkać w takiej duchocie.
Jestem w trakcie budowy domku i cały czas zastanawiam się jakie korzyści daje wentylacja z reku. Oszczędność iluzoryczne wg tego forum reku nie ma uzasadnienia ekonomicznego w domkach jednorodzinnych. Jeżeli WM daje taki komfort życia jaki opisałem wyżej no to ja dziękuje szkoda kasy.
Czy jest ktoś kto mnie wyprowadzi z błędu.
Najchętniej to pojechałbym do domku który jest już zamieszkany i ma WM ale kto się zgodzi zaprosić obcego człowieka do swojego domu.
Ja zrobił bym jednak na przewymiarowanej centrali.

Darekas,
Pytanie postawione przeze mnie na początku wątku nie oznaczało koniecznie, że MISTRAL 400 jest do wyrzucenia. Gdyby zdaniem ludzi z branży ta maszyna miała sens w moim domu, to nie biłbym się o inny rekuperator.
Mając specyfikacje pod ręką (strona producenta), najłatwiej jest w tej sytuacji porównywać MISTRALE.
Biorąc pod uwagę przytaczane przeze mnie polskie normy, M600 i M650 są odpowiednie i wcale nie przewymiarowane. Na 1 biegu nie dadzą więcej niż 100m3/h na cały dom, a na drugim myślę, że dadzą komfort. W razie czego zawsze jest jeszcze jakiś zapas mocy.
M400 za to wydaje mi się centralą mimo wszystko za małą. Licząc 20m3/h na osobę, zakładając ilość pomieszczeń i kubaturę, którą wczoraj przeliczyłem łącznie ze skosami na poddaszach i po dokonaniu pomiarów na budowie.
Wynosi ona 781m3 bez pralni i 819m3 z pralnią, w której moim zdaniem powinien się znaleźć wyciąg dla zwiększenia odzysku ciepła, a na razie go nie ma.
Podsumowując moje przemyślenia - M400 za mały, M600/650 w sam raz, a dopiero M800 i w góre to moim zdaniem przewymiarowane centrale.
Dzięki za opinię :)
M.

Czy może Pan podać dane tego niezadowolonego klienta? Lub chociaż jaka centrala na jaki dom (m2). ?

Czy może Pan podać dane tego niezadowolonego klienta? Lub chociaż jaka centrala na jaki dom (m2). ?
Niestety właściciela nie znam osobiście byłem u niego z swoim znajomym. Centralka to jakiś rodzaj Flexit i to w zasadzie wszystko co mogę napisać.
Może jeszcze raz napiszę żeby nie było jakiś niepotrzebnych nieporozumień że nie jestem pewien na 100% kto był wykonawca tej instalacji.

Losiu jeżeli pozwolisz podepnę się swoim wątpliwościami pod twój wątek.
Powiedzcie mi taką rzecz. Zakładamy hipotetycznie że wentylacja grawitacyjna działa prawidłowo ile wymian powietrza zapewni sprawnie działająca wentylacja grawitacyjna. Czy da się to jakoś oszacować. Czy określają to może jakieś normy. Kanały wentylacyjne standardowe 14x14 lub fi 150.
Do czego zmierzam tym pytaniem. Czy przypadkiem nie mammy takiej sytuacji że wentylacja mechaniczna zaprojektowana wg. minimalnych krotności wymiana np. te 20m3 na osobę powoduje mniejszą ilość wymian powietrza niż zwykła ale działająca wentylacja grawitacyjna. Nie wiem czy dobrze się wyraziłem.
Pytam ponieważ próbuje zrozumieć dlaczego jak byłem w domkach gdzie była WM było nieprzyjemnie gorąco i duszno.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.