273
274
226
269

Jakie ogrzewanie przy wentylacji mechanicznej?

Podczas planowania budowy domu należy podjąć wiele decyzji, które mają ogromny wpływ na komfort późniejszego życia. Jedną z nich jest wybór wariantu ogrzewania. Na jakie się zdecydować w przypadku posiadania wentylacji mechanicznej w domu? Co pozwoli na ich optymalną wspólną pracę?

ogrzewanie wentylacja mechanicznaJakie ogrzewanie będzie najlepszym wyborem przy wentylacji mechanicznej?

Warianty ogrzewania domu przy wentylacji mechanicznej

Nowoczesne budownictwo, które koreluje z warunkami technicznymi w zakresie niskiej energochłonności budynków, coraz częściej wyposażone jest w wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną z rekuperatorem (więcej o działaniu rekuperacji można przeczytać w dedykowanym temu zagadnieniu artykule). Do takich budynków należy dobrać ogrzewanie, które umożliwi bezpieczne, sprawne i bezawaryjne jej eksploatowanie.

Według rozporządzenia Ministra Infrastruktury w pomieszczeniach, gdzie znajdują się kotły (paleniska) na paliwa stałe, płynne lub gazowe pobierające powietrze do spalania i z grawitacyjnym odprowadzaniem spalin, stosowanie mechanicznej wentylacji wyciągowej jest zabronione. Przepisu powyższego nie stosuje się tam, gdzie zastosowano wentylację nawiewno-wywiewną zrównoważoną lub nadciśnieniową. Czy to oznacza, że ogrzewanie wykorzystujące energię spalania paliw może być niebezpieczne przy wentylacji mechanicznej?

Przy samej wyciągowej jest zabronione. Rozwiązaniem jest wentylacja grawitacyjna (o tym, co to jest wentylacja grawitacyjna, pisaliśmy w osobnym artykule) w pomieszczeniu, w którym znajduje się piec (konieczność wybudowania komina i instalacji nawiewów) lub wentylacja nawiewno-wywiewna. Z tym drugim rozwiązaniem problem związany jest z brakiem prądu (nie ma dopływu świeżego powietrza do spalania oraz usuwania powietrza zużytego). Zawsze jednak potrzebny będzie komin z przewodem dymowym. Stąd zasadne staje się wybudowanie komina z przewodem dymowym i przewodem wentylacji grawitacyjnej za jednym razem.

Jeżeli jednak nie chcemy budować komina, musimy pomyśleć o ogrzewaniu wykorzystującym energię elektryczną. Punktem wyjścia jest budynek energooszczędny, a najlepiej pasywny z wentylacją nawiewno-wywiewną i rekuperatorem o dużej sprawności odzyskanej energii cieplnej (powyżej 80%). Przy tak niedużym zapotrzebowaniu na ciepło do ogrzewania budynku, obecnie najbardziej popularne są dwie opcje:

  1. Pompa ciepła gruntowa (kolektor poziomy lub pionowy) lub powietrzna (powietrze-woda), która współpracuje z niskotemperaturowym wodnym ogrzewaniem podłogowym. Taka konfiguracja zapewnia największą sprawność energetyczną układu. Kosztowna instalacja - oszczędna eksploatacja.
  2. Grzejniki elektryczne, niedroga instalacja - kosztowna eksploatacja.

W tym przypadku uzasadniona jest decyzja wspomagania układu instalacją fotowoltaiczną, szczególnie jeżeli mamy możliwość skorzystania z dofinansowania krajowego lub lokalnego. Trochę droższą alternatywą ogrzewania elektrycznego jest zastosowanie ogrzewania podczerwienią w postaci foli grzewczych (ceny działanie i montaż folii grzewczych opisywaliśmy w dedykowanym artykule) podłogowych/sufitowych lub paneli na podczerwień, które mogą być montowane na suficie, ścianie lub przestawiane (mobilne).

Podobnie sprawa przedstawia się z grzejnikami akumulacyjnymi, które pobierają energię elektryczną głównie w tańszej taryfie, a oddają ciepło przez cały dzień.

Przy budynku pasywnym koszty eksploatacji w tym układzie będą znośne, a obsługa systemu komfortowa.

Ogrzewanie podłogowe a wentylacja mechaniczna

Połączenie pompy ciepła z wodnym ogrzewaniem podłogowym i wentylacji nawiewno-wywiewnej z rekuperatorem w budynku energooszczędnym lub pasywnym jest rozwiązaniem wręcz idealnym pod względem kosztów eksploatacji oraz komfortu obsługi i użytkowania. Zimą utrzymujemy stałe parametry temperaturowe i czystość powietrza w systemie ogrzewania niskotemperaturowego i wysokim wskaźniku odzysku energii cieplnej w rekuperatorze. Latem w upalne dni, dzięki rewersyjnej pompie ciepła i stałej wymianie powietrza przebywamy w pomieszczeniu z przyjemnym chłodem, bez kosztowych wydatków na zakup i eksploatacje dodatkowych klimatyzatorów.

Ten idealny obraz burzy tylko kwestia znacznych kosztów inwestycyjnych, które jednak rekompensują się w trakcie późniejszego użytkowania.

Ogrzewanie nadmuchowe i wentylacja mechaniczna

Autor niniejszego artykułu budując swój pierwszy dom (mam nadzieję, że nie ostatni), również zadawał sobie pytanie dotyczące ogrzewania budynku. Budynek w konstrukcji szkieletu drewnianego. Ściany zewnętrzne i dach zaizolowany wełną mineralną (40 cm), podłoga 10 cm keramzytu i 20 cm styropianu. Dobra izolacja budynku = małe zapotrzebowanie na energię grzewczą.

W remontowanym starym domu wymieniłem stare niesprawne piece kaflowe na kominek z płaszczem powietrznym i rozprowadzeniem grawitacyjnym ciepłego (nie gorącego) powietrza do poszczególnych pomieszczeń. Układ działał poprawnie, jednak bez większych zachwytów. Migające ogniki za szybą kominka szybko się znudziły i nie rekompensowały pracy i czasu na obsługę systemu. Mimo, że koszty zakupu drewna były stosunkowo niskie.

W domu drewnianym ogień - raczej nie!

Wentylacja nawiewno-wywiewna z rekuperatorem w ramach kolejnych oszczędności energii „przyszła” na początku, później „dołączył” do instalacji powietrzny gruntowy wymiennik ciepła GWC (rekuperator nie musi mieć opcji wstępnego ogrzewania powietrza przy silnych mrozach). Podczas prac budowlanych, zamiast wybudować jeden GWC wybudowałem dwa: żwirowy (zewnętrzny) i grzebieniowy (między ścianami fundamentowymi garażu). Na tym etapie przyszła myśl połączenia wentylacji z ogrzewaniem nadmuchowym. Jedna instalacja, jedno urządzenie, a dwie korzyści i jaka oszczędność. Jak wiadomo, większość mężczyzn „oszczędności bardzo uspokajają”. Spokojnie wybrałem centralę wentylacyjną z rekuperatorem i pompą ciepła powietrze-powietrze i dodatkowo wpadłem (szczęśliwie) na pomysł zainstalowania dodatkowych dwóch czerpni powietrza: w ścianie szczytowej na poziomie strychu (standardowo) i w przestrzeni strychowej. Dlaczego taki zamysł: przestrzeń strychowa nieocieplona, pokryta czarną szkliwioną dachówką ceramiczną, będzie dobrym buforem cieplejszego powietrza nawet w mroźny, ale słoneczny dzień.

Asekuracyjnie/awaryjnie w pomieszczeniach, gdzie podłoga jest wyłożona kafelkami, zainstalowałem podłogowe ogrzewanie elektryczne o łącznej mocy 2,5 kW.

Czy zastosowany sposób działa? Tak i jest warty polecenia.

Komentarze

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.