W budynku jednorodzinnym, mam łązienkę 27m^3 w której znajduje się okno połaciowe z nawiewnikiem 35m^3/h oraz kratka wentylacji grawitacyjnej z której dmucha. Długość kanału wentylacyjnego to ok 4m, a komin znajduje się na północno-zachodniej połaci dachu. Ciąg w wentylacji zaczyna działać prawidłowo dopiero po otwarciu okna, no ale w zimie to raczej nie wchodzi w grę.
Jak temu zaradzić co przerobić zmienić (za wyjątkiem rekuperatora)
Z góry dziękuję
By powietrze wchodziło niezależnie od warunków zewnętrznych i wewnętrznych w sposób ciągły, we właściwej ilości i było cieplejsze od powietrza zewnętrznego, a rekuperator nie wchodzi w grę, to są dwa rozwiązania (1) kup nawiewnik z grzałką i wentylatorem (2)spróbuj w "ERZE" u nich da się to co innym się nie udaje, przynajmniej tak twierdzą w reklamie.
A (jaśli można) czemu wentylacja nie wchodzi w grę?
mam to samo w bloku. Masz poprostu zbyt szczelne mieszkanie. Podobno nawiewniki podokienne by załatwiły sprawę ale nie weryfikowałem tego u siebie.
wiercić diury w drzwiach łazienki i dlaej , aż sie poprawi. Ale jaja
Tematy na forum
