Witam
Chciałabym się poradzić w sprawie stacji gazowej. Czy istnieją chociażby najmniejsze przesłanki aby uzyskiwać w jakiejkolwiek formie pozwolenie od mieszkańców/użytkowników przyległych działek pozwolenie na budowę w/w stacji. Czy brak zgody mieszkańców ma jakikolwiek wpływ na powstanie lub niepowstanie stacji. Chodzi mi o to, jak ta sprawa wygląda z punkty widzenia formalnego. Wiadomo, że brak zgody mieszkańców może znacznie utrudnić funkcjonowanie takiego obiektu, ale czy z punku widzenia prawa ma to jakiś wpływ na wydanie pozwolenia na budowę. W rozważaniu zakładam że inwestycja jest zgodna z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dla danego terenu