Aby odpowiedzieć na twoje pytanie należy znać projekt: ile kanałów kominowych ma dana kondygnacja i o jakiej kanały kominowe są wysokości, jaka jest szczelność okien, czy wydajność mamy obliczyć przy zamkniętych oknach i dla jakiej różnicy temperatur itd. Wzory do obliczania bierzemy z mechaniki płynów do opisania strumienia przepływającego przez otwór o dowolnym kształcie, o czym na pewno wiesz.
Wentylacja grawitacyjna wymaga ręcznego sterowania, ponieważ wraz z płynną zmianą temperatury zewnętrznej powietrza zmienia się płynnie ciśnienie czynne grawitacyjne, którego zakres jest ograniczony przez stałą efektywną wysokości kanałów wentylacyjnych, w jakie została wyposażona dana kondygnacja.
Stąd, aby uzyskać ten sam wydatek po stronie wywiewnej to musimy w mieszkaniach czy w pomieszczeniach z oknami w budynku użyteczności publicznej wraz z obniżaniem się lub wzrostem temperatury powietrza zewnętrznego a tym samym wzrostem lub obniżeniem się ciśnienia czynnego grawitacyjnego zamknąć lub uchylić w różnym stopniu lufcik. Ciśnienie czynne grawitacyjne to różnica ciśnienia a więc różna prędkość infiltracji powietrza, stąd logiczne jest wyposażenie okien w lufciki z ogranicznikiem, który pozwala na różny stopień uchylenia lufcika, czyli na ustawienie różnej powierzchni infiltracji powietrza do pomieszczeń do prędkości infiltracji powietrza, która, jak już pisałem, wynika z różnicy ciśnienia tzw. ciśnienia czynnego grawitacyjnego. I tak, jeżeli różnica ciśnienia tzw. ciśnienie czynne grawitacyjne maleje, bo na dworze robi się cieplej to dla uzyskania tego samego natężenia objętościowego po stronie wywiewnej musimy zwiększać powierzchnie infiltracji powietrza, czyli uchylamy lufcik, które mają specjalne ograniczniki. Szczelność okien dla danej kondygnacji w zeszłym stuleciu dobierano do temperatury obliczeniowej zewnętrznej dla danej strefy i dla wysokości kanałów wentylacyjnych, jakie ma dana kondygnacja i wysokości budynku z uwagi na wiejące wiatry, niestety już w latach późnego PRL-u i obecnie takie same okna o takim samym stopniu szczelności montuje się dla ostaniej kondygnacji i dla parteru w budynku kilkupiętrowym. To, że okna są stare nie oznacza, że są nieszczelne, bo mogą być nie otwierane i są z zamalowanymi szczelinami, co także czyni je, że są szczelne. Niestety architekci projektujący budynek z wentylacją grawitacyjną nie mają za dużego pojęcia o tym, co projektują, stąd pojawiło się wytłumaczenie braku wiedzy o wentylacji grawitacyjnej, że wydajność wentylacji grawitacyjnej zależy od pogody a dla mnie wydajność wentylacji grawitacyjnej zależy od powierzchni infiltracji którą sobie mogę z łatwością ustawić do płynnie i powoli zmieniających się warunków atmosferycznych mając oczywiście okna z dwustopniowym rozszczelniniem skrzydeł i od jakości wykonania i wyprowadzenia kanałów kominowych do wentylacji grawitacyjnej i od mocy grzejników c.o. do rzeczywistych strat ciepła. Wentylacja grawitacyjna nie znosi ignoractwa i słabej jakość izolacji termicznej budynku i słabej jakości wykonania kanałów kominowych lub nie poddawania ich corocznej kontroli i konserwacji (napraw). Niestety nasze Państwo samowolą stoi.
Obecnie, kiedy okna już nie posiadają lufcików to powinny posiadać jak największą liczbę skrzydeł okiennych z funkcją dwustopniowego rozszczelnienia, stąd jak przychodzi mroźna zima to rozszczelniami skrzydło lub skrzydła okienne na mniejszy stopień rozszczelnienia w zależności od wielkości pomieszczenia i od zagęszczenia pomieszczenia itd..,
Pozdrawiam także Tych co się ze mną nie zgadzają.
Janusz