Witam forumowiczów. W łazience mam zainstalowany piec dwufunkcyjny. Kilka dni temu dziecko zatruło mi się oparami, które znalazły się w łazience podczas kąpieli. Zadzwoniłam dziś do TBS`u - przyszedł kominiarz sprawdził ciąg i jedyne co mi powiedział to to, że ciąg jest własciwy (najpierw otworzył sobie okno w kuchi). Poradził, że jak będę włączała ciepłą wodę lub ogrzewanie to mam otwierac w kuchni okno. Jeny albo ja jestem nienoralna albo nie wiem już co. To po co wogóle mam nagrzewać mieszkanie skoro w kuchni otworzę okno ??? Nie ma to jak ogrzewanie mieszkania i jednocześnie jego wychładzanie. W oknie kuchennym mam wywietrzniki (oryginalne) - chyba tak to się nazywa jest to listwa w górze okna z otworami i mogę to zamykac przesuwając. A tak wogóle mycie się w łazience przy otwartym kuchennym oknie to istna paranoja - wywieje mnie , zimnica jest nieziemska. Ha ciekawe kto w tym przypadku bedzie wykupował recepty jak będę przeziębiona?
Proszę o pomoc czy to normalne, ze TBS zakończył rozmowę i cały temat stwierdzeniem "otwierać okno podczas używania ciepłej wody i centralnego ogrzwewania" ??? Nie ma na to normalnej rady - nie tylko u mnie ten problem jest - w bloku w którym mieszkam to "normalka"