Wiesz, gdy budynek płonie to faktycznie dobrze jest gdy oddymianie pracuje bezszumowo, a już najlepiej jest jak w tym samym czasie z głośników zamiast reklam ze stoiska rybnego leci spokojna muzyczka relaksacyjna w celu opanowanie paniki i uspokojenia strażaków. Ja projektuje nie patrząc na takie rzeczy, jeszcze nie miałem instalacji która by mi z tego powodu nie przeszła. Ale fakt, zawsze wychodzi mi gdzieś tak w okolicach 10-12m/s. Powyżej tego mój wentylator musiałby mieć jakieś chore wysokości sprężu.
Chociaż, miałem dwie instalacje w dwóch różnych domach handlowych gdzie do oddymiania wykorzystałem kanały systemu nawiewu powietrza. Tam prędkości podchodziły pod 20m/s a wentylator musiał pokonać jakieś 800 czy 900Pa oporów. I też działa, strażak odebrał, klient zaoszczędził na kanałach i wszyscy happy.