316
305
Strefa ekspertów HVACR

Jaką temp. zew. przyjąc prz obliczaniu mozliwości wykraplania się wilgoci????

Witam wszsytkich!!
Prosze o pomoc!
Jaka temp. zewnetrzna mam przyjąc przy obliczaniu możliwości wykraplania sie wilgoci na ściance budowlanej w okresie zimowym i letnim?? Jest to mi potrzebne do obliczania grubości izolacji parochronnej.
Budynek meisci sie w I strefie klimatycznej wiec remperatura zewnętrzna obliczneiowa wynosi tzew= - 16 stopni
Z drugiej strony mam obliczyc to dla sezonu letniego i zimowego wiec chyba muszę przyjąc dwie rzeczywiste temperatury??
np. dla zimy - 4
dla lata 17
Proszę o pomoc i z góry dziękuję

nie do końca rozumiem ... Jeżeli mówimy o wilgotności na ściance zewnętrznej od powietrza na zewnątrz to mówimy o deszczu ? Powietrze (każde) opisywane jest conajmniej trzema wartościami fizycznymi - przy czym żeby było łatwiej założono że w Polsce będziemy przyjmować ciśnienie na poziomie 101 325 Pa. Zostają jeszcze dwa - najprościej jest mówić, że w danym miejscu i danej chwili powietrze ma określoną tempetaturę oraz wilgotność (względną w % lub bezwzględną w g/kg). I teraz - paraizolacja ma chronić ścianę przed wnikaniem wody, po pierwsze deszczu (bo może akurat zacinać i padać na ścianę), po drugie wilgotności która jest w powietrzu zewnętrznym. Rozumiem, że mówimy o przypadku czysto teoretycznym - obliczenia dla Teoretyka. Żeby wykonać takie obliczenia trzeba znać oprócz współczynnika przenikania pary wodnej [g/m*h*Pa] i wogóle danych samej ściany - również parametry (temp. i wilgotność) powietrza zewnętrznego i wewnętrznego. O ile z budową ściany nie ma większych problemów, a parametry pow. wewn. można przyjąć "na oko" - temp. z Warunków technicznych Dz.U.75, wilgotność przyjmuje się "średnio" (nie wiem kto to wymyślił ale mam taką tabelkę) dla budynków użyteczności publicznej 45%; dla mieszkaniówki, szpitali i przedszkoli = 55%, a dla budynków przemysłowych z bilansu wilgoci (ha, ha ha). Największy problem to warunki zewnętrzne - zmienne w ciągu roku. I tu właśnie nie rozumiem najbardziej. Mnie uczyli, że dla "obliczeń wilgotnościowych ściany" należy wyznaczyć temperaturę przy jakiej nastąpi kondensacja (tzn wyznaczyć te waruki graniczne), obliczyc ilość wilgoci a z niej przyrost zawilgocenia materiału i jezeli ten przyrost (%) bedzie mniejszy niż wartość dopuszczalna z tablic (dla konkretnych materiałow) to jest ok - nie trzeba dodatkowych izolacji. Obok wspomnianej tabelki mam napisane, że MOŻNA (cokolwiek by to znaczyło) zacząć obliczenia od -5° i 85% i jeśli wystąpi kondensacja to metodą kolejnych przybliżeń wyznaczyć temp. przy której kondensacja zacznie wystepować. Określić dla danego rejonu liczbę dni w ciągu roku kiedy wystapi kondensacja w ścianie i podjąć decyzję o ewentualnym doizolowaniu ściany. Tyle rozważania teoretyczne. Dla inżyniera poważniejszym pytaniem jest GDZIE umiejscowić paraizolację niż jak wyznaczyć punkt styczności krzywych nasycenia. To raz. Dwa - powiedz mi jak chcesz wyznaczyć GRUBOŚĆ paraizolacji ? bo tego akurat nie wiem. Trzy - twój problem jest baaardzo teoretyczny, tak bardzo, że podejrzewam tu po prostu zadanie z fizyki budowli ;) - jakie byś parametry nie przyjął i tak będzie dobrze, bo chodzi tu o metodę i własnoręczne obliczenia i wnioski niż o wyniki liczbowe. Takie zadanie z którego wykładowca oceni oprócz inteligencji studenta jeszcze kto od kogo spisuje (przyjęcie danych wejściowych). I cztery - tobie na pewno chodziło o paraizolację ? czy może o punkt rosy ? (na wszelki wypadek spytam). POZDRO.

Najlepiej nie dopuszczać do zawilgocenia ścian i izolować zawsze od środka i z folią tak jak w dachu . Jeżeli ściana"oddycha będzie mokra !! (jeden z syndromów chorego budynku)Oddychanie zostawmy wentylacji.
Np. SKANSKA w blokach na ul. Galopu w W-wie dała od środka 18 cm wełny z folią. Podstawowa zasada dobrego budownictwa to kupować MURATOR i robić wszystko odwrotnie.

co do metody jaka bede obliczal grubosc to nazywa sie ona -"Metodą Glassera"

nie znam metodyki obliczania grubości paraizolacji - gdybyś mógł jednak nieco bliżej ją przedstawić (co i jak sie liczy i z jakiego wzoru) bylibyśmy bardzo radzi. Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.

Metoda Glasera - określa niezbędną grubość instalacji parochronnej
Kolejne czynności:
-- sporządzenie wykresu rozkladu temp. w warstwach ścianki ( układ cisnienie p-ρ)
--następnie na tym samymn wykresie nanieść nasycenie pary wodnej
--oznaczyć wartości ćissnienia czastkowego na pow. przegrody wiedzac ze - Pc = φ ∙ pc"
-- wykreślić styczną do obu lini ciśnień
--wykreślić punkt C ktory bedzie punktem przecięcia się wyżej wymienionej stycznej i prostej rownoleglej do pc" który jest cisnieniem czastkowym po cieplejszej stroniue muru.
-- odleglosc punktu C od pc" bedzie grubością izolacji parochronnej
dobrze to juz wszystko, mam nadzieje ze w miare jasno napisałem, jezeli nie piszcie wojcik9@poczta.onet.pl wyślę wam wykres, przy pomocy ktorego wszystko bedzie jasne jak słońce :-)
P.S. - szoł-men - i jak wykazałem się?? jak ocenisz mojestreszczenie??

dzięki za wyjaśnienie ! mój opis z dn. 03-12-2003 odnosił się właśnie do metody Glasera - tylko, że nie znałem tej nazwy. Niestety (a może i dobrze ...) nie jestem budowlańcem (tylko instalatorem) i trzeba mi bardziej łopatologicznie ... GDYŻ dla mnie odlegość o której piszesz: "punktu C od pc" jest właśnie miejscem gdzie dojdzie do wykroplenia (strefa kondensacji). Jeżeli zaś zmienisz strukturę ściany - tj. włożysz pomiędzy istniejące warstwy ściany dodatkową warstwę = paraizolację TO na granicy wych warstw nastąpi skok (brak ciągłości funkcji) wilgotności względnej. Paraizolacja zatrzymuje swobodny przepływ wilgoci. Powodem rozważań teoretycznych - wydaje mi się - jest ustalenie optymalnego miejsca zastosowania paraizolacji, a nie jej grubości. Tak jak mówiłem jestem instalarotem nie budowlańcem i mogę sie w tej materii mylić, ale paraizolacja nie ma grubości w sensie inżynierskim bo to folia - grubość może mieć wełna mineralna stosowana jako izolacja termiczna i niekiedy sprzedawana wraz paraizolacją (czy raczej odwrotnie - wełnę mineralną można kupić w wersji "na siatce z folią" lub "na folii" lub jeszcze inaczej), ale folia to folia - jaka by nie była to nie będzie mieć 10 cm. Jeżeli się mylę - proszę o sprostowanie.
P.S. ileż to nowych rzeczy można sie dowiedzieć w internecie ...

szoł-men - masz moze w posiadaniu tablice ze wspolczynnikami oporu dyfuzji pary wodnej??? - dla styropianu i plyty żelbetonowej Dzięki!!!

np PN-91/B-02020 załącznik nr 4

A gdzie można znaleźć te normy???

hmmm .... może w restauracji ? albo w sklepie z bielizną damską ... hmm .. masz jeszcze jakieś pomysły gdzie można znaleźć Polską Normę ?

czesc!!
sluchaj obliczalem w projekcie strumien wilgoci przeplywajacy przez przegrode ( z prawa Ficka) i wyszlo mi dosyc sporo 13,43 kg/s sporo co nie?? czy moze tak ma zostac??
Co do grubosc izolacji parochronnej to faktycznie masz racje , bede musiał pogadac z moim wykladowcą po kiego wała to obliczac, ale wydaje mi sie iz to jest tylko czysto teoretyczne rozwazanie, wiesz tak tylko zebysmy sie w swięta nie nudzili :-)
Co do tych norm to bardzo mi pomogles, faktycznie lezaly w kuchni :-)) a tak serio to chodzilo mi o to czy trzeba je kupic czy moze sa gdzies na necie :-)
ok narka pozdrawiam

..

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.