Drogi Panie Tadeuszu, po krotce odpowiedzi na Pana pytania:
- Czy powinno się opróżniać taką instalację przed zimą?
Oczywiscie ze nie! Albo w ukladzie chlodniczym ma pan wode i wtedy sie ja spuszcza, albo grzeje kablami grzewczymi, albo (tak jak u Pana) daje sie roztwor wodny glikolu-etylowego lub propylenowego. Odpowiednie stezenie do temperatury na dworze. Dla glikolu etylowego przyjmuje sie 30%, dla propylenowego 40% - wynika to z ich wlasciwosci fizycznych, co daje zabezpieczenie do ok.-20C. Ale nawet ponizej tej temp. one nie krzepna lecz robi sie papka lodowa.O detale najlepiej spytac firme Boryszew (plyny Ergolid) lub Thermoschiessel (plyny Antifrogen)
- Czy może zwiększyć zawartość glikolu w mieszaninie?
jak wyzej, nie ma potrzeby. Chyba iz ma Pan uklad technologiczny i potrzebuje Pan chlod zima nawet w najwieksze mrozy! Dla normalnych instalacji komfortu nie ma to zazwyczaj miejsca.
- Jak to się stało, że instalacja przetrwała ubiegłą zimę
bez szkód mimo większych spadków temperatury niż
krzepnięcie tej mieszaniny?
Odpowiedz prosze zobaczyc do pytanie pierwszego
- Czy również w tego typu zamkniętej instalacji mogą pojawić się glony?
Nie
Poza tym, pyta Pan o "starzenie sie glikolu". Prawde powiedziawszy, z mojej wiedzy glikol sie nie starzeje!!Problem wynika z dodatkow uszlachetniajacych, ktore opozniaja korozje etc. Obrazowo - jesli wszystkie zawarte dodatki wejda w reakcje chemiczne to trzeba wtedy roztwor wymienic! Ale to Pan musi sprawdzic - czym Panu napelniono instalacje. Czasami dla potanienia uzywaja wykonawcy czystego glikoly bez dodatkow, co szczegolnie przy etylenowym moze zniszczyc relatywnie szybko instalacje
Pozdrawiam