273
274
226
276
Strefa ekspertów HVACR

Zarobki projektowanie


i kto te stadiony wybuduje..?
Zaprojektują niemcy lub anglicy a wybudują chińczycy. A nasze dziadki zrobią odbiory.

Hmm mam taka wielka prosbe. Ciagle ktos porusza temat "bycia kreslarzem" albo jak to jeden pan napisal "cad monkey". Mialbym wielka prosbe do ludzi ktorzy sie orientuja - na czym taka praca cad monkeya polega? (jak mozna to na priva jak nie to na glownym). Kiedy ja sie zatrudnilem w biurze projektowym to od razu rzucili mi na plecy projekty do robienia (co prawda pozniej po wydrukowaniu starszy kolega bral czerwony dlugopis i "nanosil" swoje uwagi no i poprawialem i bylo git i wlasciwie do dzisiaj tak jest, ze zawsze znajdzie w projekcie cos do poprawienia a to legenda nie ten teges a to jakas literowka no niewazne). A wiec chcialbym sie was zapytac co rozumiecie pod pojeciem "cad monkey"?? Np hipotetycznie zalozmy taka sytuacje, ze obliczam co dla jakiegos duzego obiektu. Wprowadzam do programu szkielet budynku (no np instalsoftu) robie tam wszystkie obliczenia, dobieram grzejniki, rozwiniecie sie samo rysuje (zorientowani wiedza o co chodzi). Na czym miala by praca "cad monkeya" miala polegac? Albo robie duza siec wod.-kan. i gazu na jakies duze osiedle. Biore program koordynator ktory mi rysuje przekroje i oblicza spadki no gdzie tutaj sie zaczyna praca cad monkeya a konczy praca projektanta? Jak ktos jest zorientowany w temacie to prosze znac (przepraszam, ze zasmiecam temat takimi pytaniami bo wiem, ze to rozmowa o placach ale zawsze czegos nowego ktos oprocz mnie moze sie dowiedziec :) ).

chodzilo mi o jakies programy wspomagajace projektowanie, np.obliczanie zyskow strat ciepla (HAP, HEVACOMP, itp.. )
i kto te stadiony wybuduje..?
IES liczy to wszystko plus 4182349867 dodatkowych opcji.

Juz nie mowiac o projektach za 120 tyś. (wszystkie branze tesco)
Jakie branze konkretnie? Samo HVAC + przylacza?

Jakie branze konkretnie? Samo HVAC + przylacza?
Wez mnie nie rozbrajaj. Jak pisze "wszystkie branze" to znaczy wszystkie. A jakbys nie wiedzial (bo moze nie zdajezs sobie z tego sprawy) ale branza sanitarna to jedna z nich (oprocz tego jest konstrukcja, elektryka no i architektura)!! Co nie zmienia faktu, ze na taka skrzynke jaka jest tesco to i tak duzo kasy.

Chyba drogich projektow nie widziales. Tutaj za sam konsulting dla takiego samego Tesco (HVAC + oswietlenie, elektryka, ppoz, cctv, alarm, epos) bierzemy od 4% do 7% wartosci robot. Zwykly sklep to jakies 1,2 - 1,5mln Euro na samo M&E wiec sobie policz ile to jest. Architekt to zupelnie osobna kwestia. Tak samo konstruktor i gosc od zraszaczy. Sumaryczna wartosc prac projektowych moze byc wszedzie pomiedzy 150-300tys Euro lekko liczac w zaleznosci od skomplikowania obiektu.

Chyba drogich projektow nie widziales.
Czlowieku ja mowie o polsce a ty o euro znaczy ze o krajach uni. Tylko widzisz w uni starej projektancie zarabiaja kilka razy wiecej nic wiec dziwnego ze projekty kilka razy wiecej kosztuja . Czy nie jest to oczywiste? A zreszta miales powiedziec o co chodzi z tym monkey cad czy czyms takim jesli moge sie spodziewac odpowiedzi w ogole...

cad - AutoCad
monkey - malpa
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedz ??, nawet bez znajmosci angielskiego powienienes z kontekstu domyslic sie o co chodzi.

Odnosnie kreslarzy z tytulem mgr inz.
Charakter pracy jest prosty, inz z upr wykonuje wszystkie odrecznie schematy i rysunki a mlody inz po 5 latach studiow przetwarza ten obraz analogowy w obraz cyfrowy w cadzie. Cad monkey nie wykonuje zadnych obliczen, doborow urzadzen, opisow technicznych tylko ma pracowac rekami+oczka, mozg zostaje calkowicie odlaczony od tego procesu. Cel osoby zatrudniajacej takiego czlowieka jest odebranie jakielkowiek mozliwosci zdobycia realnego doswiadczenia a odlwalenia czarnej roboty w postaci produkcji rysunkow.
Jesli wykonujesz obliczenia i rysunki wszystko jest OK i ma to sens chociaz na zachodzie godzina pracy inzyniera wiecej kosztuje niz cad monkey wiec w mojej firmie inzynierowie maja zabronione wykonywanie rysunkow w cadzie. Inzynier jest od rozwiazywania problemow technicznych, analizy techniczno-ekonomicznej danego rozwiazania + spotkania z klientem, wykonawca, sporzadzanie schematow, nadzorowanie pracy "cad operator" itd.
Na pytanie kto w polsce wykonuje prace typu kreslarza ja odpowiadam ze mlody inzynier po 5 latach studiow co wzbudza u nich wielkie zdziwienie i wyrazanie opini ze jest to marnowanie czasu i potencjalu tego czlowieka. Tak jest gdzie ja pracuje nie wiem jak jest w innych firmach.
Ja w swojej pracy wykonuje obliczenia, dobiera urzadzenia, wykonuje schematy rysunkow w cadzie (bo jest w mojej opini szybciej czasami) + nadzorowanie kilku gosci, ktorzy produkuja rysunki w oprogramowaniu 3D. Ostatnio zabralem sie za pisanie "specow".
PS Niezle was robi TESCO w PL w "jajo" jesli robicie wszystkie branze za 120tys zl. Rynek wycen w PL jest smieszny a firmy projektowe slabo sie cenia, zwlaszcza te polskie bo wiem, ze zagraniczne przedstawicielstwa juz nie sa takie tanie dla kienta chociaz placa swoim inynierom zwykle grosze w stosunku do kosztow zycia w PL. Teraz moze cos sie zmienilo bo po wejsciu PL do uni wielu inzynierow z dobrym angielskim w szybki tempie opusilo firmy zagraniczneb bo tam i tak znajomosc jezyka obcego byla obowiazkowa. O polskich firmach nie bede wspominac bo to jest kompletna inna bajka.
Jako ciekawostka tuz przed moim wyjazdem za granice bylem na rozmowie w pewnej firmie w duzym miescie (600tys) gdzie wlasciciel nie mial JAJ miedzy nogami, chcial zwolnic kilku ludzi bo nie bylo roboty (czasami sa trudne czasy i nikogo o to nie winie) ale chcial kogos zatrudnic aby ta osoba wykonala analize kosztow i udowodnila ze Ci ludzie sa nie potrzebni. Chcial to zrobic czyims rekami. Zenujace, niskie i brak mi slow na opis takiego zachowania. Chyba polaczki zbyt doslownie zrozumialy slowo kapitalizm ale to juz temat na nastepny blog.
Koncze i pozdrawiam wszystkich w prawdziwym kapitalizmie z socjalistycznego zachodu.

Kurcze może ktoś coś pozytywnego od nas z polandu napisze ? :(

Ja ciagle nie rozumiem. Nie wyobrazam sobie ja po prostu nie rozumiem bo nie moge tego jakos oddzielic. Bazujac na sieciach np wiecie co to sieci prawda? Siec wod.-kan., gaz itd. W polsce jest program np profil koordynator i moje "projektowanie" wyglada tak, ze najpierw sobie szybko kresle koncepcje w cadzie a pozniej wprowadzam to do programu gdzie sterujac odpowiednimi parametrami dobieram sobie tak siec aby wzsystko mi pasowalo (jezu nie mowcie, ze sieci w zyciu nie robiliscie na pewno wiecie jak to sie robi). Teraz powiedzmy gdzie tutaj jest praca inzyniera a gdzie cad monkeya (czyli tej malpy autocadowej) jak to oddzielic? Jesli chodzi o to co pan wczesniej mowil >>>> ja w czasie projektowania robie to przed autocadem - nie wyobrazam rysowania sobie czegokolwiek w olowku (a juz tym bardziej rysowania dokladnie z moim charakterem pisma) i wiem, ze w polsce projektowanie na tym polega - w czasie rysowania sie zastanawiasz jak ma dalej projekt wygladac i laczysz (jesli np chodzi o instalacje) wszystko w calosc. A teraz powiedzcie mi - jaki sens dla mnie mialoby rysowania wszystkiego w olowku zeby ktos mi to przerysowywal na komputer jak mi sie szybciej na komputerze rysuje (o wiele szybciej)??????????? Nie wierzycie, ze komus sie szybciej rysuje w autocadzie niz w olowku?? A uwierzycie, ze szybciej mi sie pisze na komputerze niz reka na kartce? Tez nie? Coz... A wiec odpowiedzcie mi w koncu na czym mialaby polegac praca wg was inzyniera a na czym cad monkeya (fakt w polsce sie to jeszcze spotyka, ze sa starzy inzynierowie ktorzy nie potrafia rysowac i ogolnie pracowac z komputerem i dlatego wszystko rysuja w olowku a pozniej kreslarz przerysowuje ale to jest juz stara epoka. Inaczej mowiac jakby ten projektant potrafil rysowac na komputerze to kreslarze niemieliby pracy. A ja sadzilem, ze w niemczech takich dziadkow ktorzy nie potrafia rysowac na komputerze juz nie ma.). Panowie inaczej mowiac ciagle ja rozmowa z wami wyglada jak rozmowa z osobami ktore nigdy nic nie projektowaly. Panowie zadam jeszcze raz pytanie >> prosze oddzielic (jesli mozecie) cad monkeya i inzyniera (po prostu napisac ze jeden robi to to to i to a drugi to i tyle). Chyba, ze kreslarze robia faktycznie 3d to szacunek (tylko zastanawiam sie po jakiego ch* inst. c.o. np w 3d albo inst. ciepłej wody?? No chyba, ze na wyrazne polecenie inwestora).

ps. panie "??" odnosnie tego co pan mowi zgadzam sie, ze takie zjawisko istnieje. Jednak w dniu dzisiejszym kiedy tacy starzy ludzi ektorzy nie potarfia poslugiwac sie komputerem juz nie istnieja a wiec ten zawod odchodzi w niepamiec. Czytaj wyzej dlaczego :)

Kurcze może ktoś coś pozytywnego od nas z polandu napisze ? :(
Ładną pogode mamy dzisiaj.

Panie Michale ja tylko opisalem styl pracy jak pracowalem w tej firmie. Nie dokonca sie z panem zgodze w sprawie wykonywania szkicow. Moge je wykonac na podkladzie jedna kreska a cad operator robie je piekne np w dwoch kreskach itd. Skupiam sie tylko na merytorycznych aspektach a nie upiekszaniu rysunku, roznica w czasie jest ogromna, zapewniam.
Druga sprawa, ktora pan poruszyl to posiadanie oprogramowania specjalistycznego jako nakldaki w autocadzie. Tu sie z panem zgodze, ze to przyspiesza prace ale pod warunkiem, ze wlasciciel firmy chce kupic takie oprogramowanie. I tutaj jest problem bo duzo czasu spedzilem na przekonywaniu aby wydano kase na to. Zapewniam Cie, ze jest wielu 40 i 50 letnich projektantow, ktorzy twierdza,ze jak masz golego autocada to masz stanowisko wspomagania komputerowego. Dopiero posiadanie nakladek specjalistycznych daje znacze przyspieszenie procesu projektowania. Niestety ale nie mialem okazji pracowac w firmach, ktore dostrzegly by te aspekty, krolowal tzw beton.
PS 3D oprogramowanie stosujemy tylko do powaznych projektow przemyslowych gdzie nie ma miejsca na projektowanie w stylu budynku biurowego czy mieszkaniowki.
Pozdr.

Panie "??" nie wyobrazam sobie projektowania w olowku dlatego, ze w polsce tak naprawde projektuje sie w czasie rysowania. JA powiem jak to wyglada >> szef przynosi temat np instalacje wewnetrne w hotelu czy cos takiego no i go wszystko g* obchodzi ja musze sie konsultowac z architektem, konstruktorem i wykonawca i mojego szefa obchodzi efekt koncowy czyli zlozone teczki. Wiem jak wiele rzeczy wyplywa podczas rysowania i szczerze mowiac nie wyobrazam sobie rysowania "kreski" zeby ktos to pozniej przerysowywal (bo wlasciwie ja bym musial sprawdzac czy dobrze przerysowal i powiedzmy jak to jest gosciu ktory sie w ogole nie zna to nawet jak sie pojawi problem w czasie rysowania w cadzie to przeciez on mnie o nim ni ezawiadomi bo go po prostu nie zauwazy bo zakladamy, ze cad monkey sie nie zna zgadza sie?). A wiec ciagle nie wiem jak mozna rozdzielic prace kreslarza od projektanta (znam takiego projektanta - dziadka ktoremu czasem przerysowuje projekty ale sadzilem, ze cos takiego to w zachodnich krajach juz nie istnieje). A mam pytanie powiedzmy, ze ja cos zaprojektuje a pozniej takiemu kreslarzowi sie cos pomyli np zle przeczyta srednice albo cos i co kto wtedy bierze odpiewiedzialnosc na siebie? Pan panie projektancie czy kreslarz? Juz nie mowiac, ze jesli chodzi o prace kreslarza przy sieciach to w ogole tego nie widze (np mam teraz zrobic siec dla dzialek znajdujacych sie na 40 ha (ok. 200 dzialek no niewazne) . Dostalem plan przestrzennego zagospodarowania (na ktorym sieci koncepcyjnie sa rozrysowane kto widzial kiedys cos takiego to wie o co chodzi jesli nikt nie widzial to bardzo mi przykro). A teraz mam pytanie >> czy robiac projekt sieci w panskich oczach bylbym projektantem (bo robie caly projekt) czy kreslarzem (bo koncepcja na planei zagospodarowania przestrzennnego jakas wstepna byla). A wiec jakby to pan panie "??" widzial?
Druga sprawa >> oprogramownaie. Wg mnie szanujaca sie firma pownna posiadac oprogramowanie:
Instalsoftu (gredi i h20) >> 4000tyś. zł
Autocada LT (to akurat standard) >> 4000 tyś. zł
Profil koordynatora (sieci) >> 5000 tyś. zł
Nakładkę Pitcupa wentylacja >> 5500 tyś. zł
Nakładkę pitcupa c.o. >> 5500 tyś. zł
Dorzucmy jeszcze office >> 2000 tyś. zł
Komputer średniej klasy >> 3000 tyś. zł
W przyblizeniu 29 tyś. zł na jedno stanowisko pracy. Zakładamy, ze zakladam nowa firme projektowa z 10 stanowiskami pracy i 2 ploterami (ploter ok. 20 tyś. zł) i ksero (tez kolo 30 tyś. ale juz sie nie orientuje).
A wiec 10x29=290 tyś +40 tyś +30 tyś = 360 tyś. zł. Prawda jest niestety taka, ze niezbyt wiele projektantow w POLSCE moze sobie pozwolic zeby wyp* ~400 tyś. zł bo nikt nie dysponuje taka kasa. Dlatego wiekszosc biur projektowych ogranicza sie do autocadow legalnych i tyle (o nakladkach zapominajac). Powiem tak >> znam realia jak ktos mi zaczyna jakies farmazony pierd* ile to on nie zarabia itd to w ogole ogarnia mnie pusty smiech. Stopa zwrotu 400 tyś. zł eh zreszta ekonomista nie jestem sami policzcie ile bedzie trwala (o ile ciagle beda projekty). Dlatego wlasnie panie "??" nikt nie kupuje nakladek. Bo ceny sa europejskie a zarobki polskie (duza konkurencja ale na szczescie coraz mniejsza. A zreszta ja tez zamierzam wyjechal z tego kraju wiec sie juz nie bede nad tym roztrzasal).

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.