Wentylacja mechaniczna

ale sprawność wymiennika obniża układ nawiewu, nawet na trzeźwo.
Aby zapewnić obliczeniową sprawność wymiennika dla wariantu najniekorzystniejszego - czyli lokalizacji wymiennika np na zewnątrz budynku - wraunkiem koniecznym jest jedynie zaizolowanie kanału wywiewnego bo on jest ŹRÓDŁEM ENERGII dla wymiennika krzyżowego. To że na nawiewie instalacja nie jest izolowana nie ma znaczenia dla samej analizy sprawności wymiennika.
No ale może chcesz izolować kanał czerpny?
Dla wariantu lokalizacji centrali w budynku ogrzewanym izolowanie kanałów nawiewnych i wywiewnych ma znaczenie jedynie gdy:
- temperatura na nawiewie jest wyższa niż w pomieszczeniu (a i tak nie wpływa to na bilans wymiennika tylko sprawność całego układu wentylacyjnego), lub znacząco niższa co może powodować wykraplanie pary wodnej na kanałach (izolacja zimnochronna)
- temperatura na wywiewie wyższa niż w pomieszczeniach przez które jest prowadzona instalacja (z uwagami jak wyżej).
Mam rację czy jednak nie jestem trzeźwy ?
Reasumując: izolować trzeba to co zapewnia energię dla wymiennika a kanał nawiewny nim nie jest :)

Badając odzysk ciepła i zużycie energii i temperaturę skroplin najkorzystniej prezentują się wymienniki
1)-hybryda przeciwprądowego z krzyżowym
2)-krzyżowy
najgorzej przeciwprądowy i nienadający się do domów rotor!
Z danych katalogowych wynika że zużycie energii przez różne rekuperatory jest mniej więcej podobne. Jak to jest więc możliwe że sprawniejsze rekuperatory przeciwprądowe mają gorszy bilans energetyczny niż hybrydowe? Proszę o dokładniejsze objaśnienie.

"Reasumując: izolować trzeba to co zapewnia energię dla wymiennika a kanał nawiewny nim nie jest :) "
- To co umożliwia odbiór energii też! Przy gwc latem bez sensu mieć nawiew słabo izolowany!
"nie ma znaczenia dla samej analizy sprawności wymiennika."
-Moje badania wymienników w tych samych warunkach miały na celu wybrania najkorzystniejszego. Chciałem też wykazać, że sprawność temperaturowa samego wymiennika, ma się nijak do sprawności wentylacji, gdzie niebagatelną rolę odgrywa odzysk ciepła z powietrza po sufitem , temperatura skroplin (najwyższa w wymiennikach przeciwprądowych) zużycie energii na pokonanie oporów wymiennika.
Podobnie jak w samochodzie ... nikogo sprawność silnika nie interesuje tylko ostateczny efekt! Nawet silnik o najwyższej sprawności spali sporo w karoserii z mało aerodynamicznej.

W wymiennikach hybrydowych kondensat jest zima znacznie chłodniejszy niż w przeciwprądowych.
Dlatego coraz więcej firm stosuje takie wymienniki np KOSS,STORKAIR, DOSPEL, no i ja. to opracowanie z 1999 roku!

Naucz się tylko brzęczku że to GWC to kanał czerpny a nie nawiewny. No i twoje brednie nie zmienią faktu, że poprawę odzysku ciepła na wymienniku poprawić może jedynie izolacja kanału wywiewnego - nośnika energii (akurat kanał czerpny w postaci GWC to wyjątek - i to tylko wówczas gdy odcinek od GWC do centrali będzie miał kontakt z otoczeniem zewnętrznym.
Sprawność całego układu wentylacyjnego uzależniona jest oczywiście od wielu innych czynników ale akurat tutaj dyskusja dotyczyć ma stopnia sprawności wymienników

Już pisałem, że wymiennik ma niewielki wpływ na odzysk ciepła z wentylacji i brak kultury połączony z bezgraniczną głupotą Szanownego Pana tego nie zmieni.
Pozdrawiam

W wymiennikach hybrydowych kondensat jest zima znacznie chłodniejszy niż w przeciwprądowych.
Dlatego coraz więcej firm stosuje takie wymienniki np KOSS,STORKAIR, DOSPEL, no i ja. to opracowanie z 1999 roku!
Ale STORKAIR na swojej stronie http://www.storkair.pl jako nowość podaje rekuperator przeciwprądowy. Co więcej ma on bardzo małe zużycie energii: 1-2-3 biegu: 25 - 48 - 110W. No chyba że to tylko do celów marketingowych.

Już pisałem, że wymiennik ma niewielki wpływ na odzysk ciepła z wentylacji i brak kultury połączony z bezgraniczną głupotą Szanownego Pana tego nie zmieni.
Pozdrawiam
Ależ oczywiście ...to skoro tak, matołku - to ja proponuję ci wogóle nie stosować wymiennika (tym samym central rekuperacyjnych) skoro nie ma on wpływu na odzysk ciepła:))
Twoje dyletanctwo (bo tępota jest jego pochodną) nie pozwala i tym razem na merytoryczną dyskusję :P

To nie jest moja wina, że Pan Maciej Kosowski tak to nazywa. Wymienniki przeciwprądowe, nawet najbardziej rozbudowane mają niższą sprawność od hybryd, na które namawiałem w 1999 roku. Proszę porównać przeciwprądowy Bartosza (wymiennik ma 170cm wys. i przy 150m3/h -90%
http://www.bartosz.com.pl/cgi-bin/index.pl?cms=page;id=66;lang=pl
z wymiennikiem RECAIR stosowanym w wielu centralach (u nas Atlantyk i Storkair)przy 36 cm długości 95%/150m3/h
http://www.recair.com/NL/recair.recuperatie.technologie.htm
W czym rzecz: otóż w wymiennikach przeciwprądowych kondensat wraca na "ciepłą stronę" i odprowadzany jest w temperaturze zbliżonej do pokojowej. W wymiennikach krzyżowych kondensat jest znacznie chłodniejszy. Między innymi dlatego w Bartoszu czy starym Dospelu nie zamarzała woda. Po połączeniu wymiennika przeciwprądowego z krzyżowym, zwiększyła się powierzchnia wymiennika oraz system odprowadzania wody. Doskonale to widać na przykładzie wymiennika HR 160, który ma kształt plastra miodu http://www.recair.com/NL/recair.sensitive.HR160.htm
Ps. nad takimi centralami pracowało się już dawno:
http://www.koss.pl/forum2.php?l=1&go=pokaz&id=0072

Może wyjaśnię nie grzeszącemu rozumkiem jak i kulturą Panu Robertowi, tak! zyski są bardzo duże!
Tradycyjna, sprawna wentylacja w mieszkaniach jest realizowana przez nawiewniki okienne i kratki wywiewne pod sufitem. Po odwróceniu strumienia - mechaniczny nawiew pod sufitem w pokojach, a wyjście grawitacyjnymi kanałami w kuchni i łazience temperatura powietrza docierającego do nas siedzących w pokoju 23 st/ na wys 130cm , była 23 st!!! przy 100m3/h i to niezależnie czy na nawiewie był sam TD 160 czy np. MISTRAL 250 econo
.

W dalszym ciągu nie rozumiem matołku co ma wspólnego jakość instalacji nawiewnej z odzyskiem energii na wymienniku krzyżowym - prosiłbym wyjaśnić to stwierdzenie.
Przy okazji jeszcze błyśnij może swoim intelektem i wyjaśnij nam o co chodzi z tymi skrzynkami rozprężnymi pozwalającymi na samoregulację bo unikasz tego tematu w innym poście.
Znowuż czekam z "zaparciem" na twoje genialne wywody, nie ukrywam - po to żeby się z ciebie pośmiać :)

A taki zdolny to nie jestem.

Są jednostki, którym się pwenych spraw nie wytłumaczy.

Dziwnie się składa że jakiekolwiek twoje wywody na forum spotykają się ze śmiechem fachowców, tym bardziej że swoich filozofii (bo inaczej nie można tego nazwać) nie potrafisz obronić. Dzisiaj kolejny raz to udawadniasz.
Czy nie potrafisz wyciągnąć z tego wniosków i np skończyć swoją dyletancką obecność na forum?

Brzęczu tłumacz nie poddawaj się