310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

wynik kontroli kominiarskiej

Mieszkam w bloku, zrezygnowałam z gazu całkowicie, mam kuchnię elektryczną umieszczoną w aneksie kuchennym bez otworu wentylacyjnego/zostal zmieniony układ mieszkania/ posiadam pochłaniacz z `filtrem węglowym.Najbliżzsy otwór jest w małym pokoju,po to by aneksu nie pozbawić wentylacji obniżyłam ścianę do małego pokoju, wg mnie zachowałam wszystkie normy zdrowego rozsądku, aż tu nagle w tamtym roku przyszedł na kontrolę kierownik z zakł. kominiarskiego i stwierdził ze muszę wybić otwór w ścianie do łazienki po to by nie zatruć się co2 jak mi się zapali coś na płycie ceramicznej. przez 10 lat byłoo dobrze az tu nagle przyszedł kierownik i efekt jest,boję sie kontroli bo nie dostosowałam się do tego dziwnego zalecenia, proszę o opinie na ten temat

Tłumaczenie kominiarza jest raczej kretyńskie. Natomiast powinnaś mieć zorganizowaną wentylację w mieszkaniu w taki sposób, żeby powietrze płynęło od pokoi do wnęki kuchennej i do łazienki. Wynika to z przepisów: Rozporządzenie MI w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U.z 2002 r. nr 75 poz 690 wraz ze zmianami):
§ 150. 1. W przypadku zastosowania w budynku przepływu powietrza wentylacyjnego między pomieszczeniami lub strefami wentylacyjnymi, w pomieszczeniu należy zapewnić kierunek przepływu od pomieszczenia o mniejszym do pomieszczenia o większym stopniu zanieczyszczenia powietrza.
2. Przepływ powietrza wentylacyjnego w mieszkaniach powinien odbywać się z pokoi do pomieszczenia kuchennego lub wnęki kuchennej oraz do pomieszczeń higienicznosanitarnych.
Jest to także zgodne ze zdrowym rozsądkiem.
W łazience, jak rozumiem masz otwór wentylacyjny - wywiewny pod sufitem. Jeśli tak, to wystarczy żebyś w drzwiach łazienki miała otwór (kratka) o powierzchni netto 220 cm2 - typowa kratka do drzwi łazienkowych. Wtedy Pan Kominiarz nie będzie mógł nic powiedzieć. Ale jeśli nie masz wentylacji w łazience - to bezwzględnie musisz ją wykonać, ze względu na wilgoć.

Szanowna Pani. Jeżeli mamy na tym zacnym forum bawić się w dawanie rad to proponuję szanownym Kolegom dokładniejsze zapoznanie sie z przepisami zanim coś napiszą.
Zgodnie z przywołanym rozporządzeniem MI przywołany paragraf 150 nie załatwia sprawy. Mianowicie, ów rozporzadzenie w § 93 dość jasno określa jaką wentylację winien posiadać wykonany przez Panią tzw. aneks kuchenny. I tak:
§ 93.1.Pomieszczenie mieszkalne i kuchenne powinno miec bezposrednie oswietlenie
swiatłem dziennym.
2. W mieszkaniu jednopokojowym dopuszcza sie pomieszczenie kuchenne bez okien lub
wneke kuchenna połaczona z przedpokojem, pod warunkiem zastosowania co najmniej
wentylacji:
1) grawitacyjnej - w przypadku kuchni elektrycznej,
2) mechanicznej wywiewnej - w przypadku kuchni gazowej.
3. W mieszkaniu wielopokojowym kuchnia może stanowic czesc pokoju przeznaczonego na
pobyt dzienny, pod warunkiem zastosowania w tym pomieszczeniu wentylacji grawitacyjnej lub
mechanicznej z podłaczeniem do niej okapu wywiewnego nad trzonem kuchennym, a także z
zapewnieniem odprowadzenia powietrza z pomieszczenia dodatkowym otworem wywiewnym,
usytuowanym nie wiecej niż 0,15 m poniżej płaszczyzny sufitu.
Reasumując jeśli dobże analizuję pani wypowiedź (i domniemam, że mieszkanie jest wielopokojowe), to zastosowanie w przypadku Pani mieszkania będzie miał punkt 3 z w/w paragrafu.
Teraz pozostaje doakładna interpretacja zapisu " ... pod warunkiem zastosowania w tym pomieszczeniu wentylacji grawitacyjnej lub
mechanicznej z podłaczeniem do niej okapu wywiewnego nad trzonem kuchennym, a tak4e z
zapewnieniem odprowadzenia powietrza z pomieszczenia dodatkowym otworem wywiewnym,
usytuowanym nie wiecej ni4 0,15 m poni4ej płaszczyzny sufitu". Z Pani wypowiedzi rozumiem, że ścianka działowa pomiędzy aneksem a najbliższym małym pokojem, w którym znajduje się oględnie mówiąc kratka wentylacyjna (zakładam, że w projekcie ów mały pokój był kuchnią, stąd kratka wentylacyjna) jest "obniżona" czyli między ścianką a stropem jst np. 30 czy 50 cm wolna przestrzeń. Tak więc możnaby przyjąć, że pomieszczenia w pewnym sensie stanowia całość i w gruncie rzeczy aneks posiada grawitacyjną wentylację wywiewną.
Taka interpretacja punktu 3 niejako załatwia kwestję wentylacji wywiewnej aneksu kuchennego.
P.S. Sprawa zmian funkcjonalnego układu mieszkania sprowadzajaca się najczęściej do wykorzystania - przekształcenie "oryginalnej" kuchni na pokój, a w jednym z pokoji (najczęsciej w tzw. "duzym pokoju") wykonaniu aneksu kuchennego.
Przeważnie przy takich zmianach wykonanie prawidłowej wentylacji aneksu kuchennego (w rozumieniu przepisów jaśnie panującego nam prawa) jest nie możliwe.
jednak jak wiadomo przepisy przepisami a życie życiem, najczęściej zaleca się wykonanie nad trzonem kuchemmym okapu mechanicznego z wykonanym przyłączeniem do przewodu wentylacyji grawitacyjnej w "oryginalnym" - pierwotnym pomieszczeniu kuchni oraz wykonanie kratki wentylacyjnej dla wentylacji grawitacyjnej również przyłączonej poziomym tzw. "leżakiem" do w/w przewodu wentylacyjnego (co w więjkszości przypadków wiąże się zwykonaniem poziomego "leżaka" o długości 2-3 metrów - o zgrozo! jakaś masakra jeśli mamy poważnie mówić o wentylacji opartej wyłącznie na siłach natury).
Tak czy siak pomijając zdrowy rozsądek, odnosząc sie literalnie do przepisów prawa przeważnie wykonanie aaneksów kuchennych w wybudowanych budynkach jest niemożliwe. Co nie oznacza że takie nie mają miejsca:)
pozdrawiam gorąco.

Macieju,bardzo dokładnie opisałeś sposób wentylacji aneksu kuchennego nie rozumiem tylko, czemu kominiarz zażądał wybicia otworu do łazienki?

Tez tego nie wiem:) Może to jeden z tych Kolegów, którego edukacja zakończyła się na latach 70 ubiegłego wieku:)
A tak poważnie mówiąc zapewne przyświecała mu idea zrobienia tzw. kratki kompaktowej (zresztą rozwiązanie zupełnie jak żywcem wyjęte z 70s ale stosowane w odniesieniu do łączenia w ten sposób pomieszczeń o względnie podobnym przeznaczeniu, najczęściej wydzielonego ustepu z pomieszczeniem łazienki). A to, że jego propozycja mija się zarówno z obowiązujacymi przepisami jak i ze zdrowym rozsądkiem to juz inna historia.
Niestety jak w każdej zawodzie i tu trafiaja się "fachowcy" i "specjaliści". Od siebie moge dodać, że nie należy kalać swego gniazda ale jak patrzę i słucham większość moich Kolegów po fachu to ręce mam przy kolanach a czasem i przy kostkach.
Z kominiarskim pozdrowieniem.

Barbaro nawet spełnienie dobrych rad Deerhunta nie zmieni faktu, że są pory roku i wieją wiatry z różnych kierunków. Kup sobie od razu respirator i po kłopocie. Widzę, że ostatnio KKP zabrała się za demolki. Niech ci pan minister od Prawa budowlanego policzą w 3d przepływ w sypialni "dziura do dziury". Masz szczęście, że kominiarz nie chciał mieć dziury w łazience na klatkę schodową, bo już o tym czytałem w gazecie! A wiesz jak kominiarz się uprze, to nawet Sejm tego nie zmieni. Tam chyba nikt nie słyszał o grawitacji.Dopiero ja sprywatyzuję Prawo Newtona i ustalę kierunek grawitacji w Polsce. Zobaczysz. Zaczekaj.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.