widze że mamy następnych chętnych, aby dobierać instalację na metry.. fajnie
tylko że później taka opinia o branży....
Rada dla Pani Ewy - żeby się Pani znowu nie nadziała, to proszę wymagać od firmy która bedzie coś wciskac, żeby pokazali obliczenia. I wytłumaczyli co i dlaczego... Jeśli firma wykonawcza nie ma nic do ukrycia, to nie powinni robić problemów i poświęcić godzinę czy dwie na rozmowę i wytłumaczenie co i dlaczego proponują. I najważniejsze nie wierzyć w argumenty typu my już 20 takich sal robiliśmy---> my ze szwagrem po pijaku to nie takie rzeczy.
I proszę pamiętać, że człowieka inteligentnego poznaje się po tym, że najtrudniejszą rzecz jest w stanie wytłumaczyć na chłopski rozum
Może warto znaleźć jakąś osobę zewnętrzną która za niewielkie pieniążki poprowadzi dla Pani nadzór nad inwestycją i doradztwo inwestycyjne. Może to być jakiś projektant, sprawdzi obliczenia, przypilnuje, żeby nie skasowali za mercedesa montując skodę. Przypilnuje gdzie mozna przyciąć koszty, a czego lepiej nie ruszać.
Haha kobieta przekalkulowala i doszla do wniosku, ze wlasciwie nie jest tak zle i mozna czasem okno otworzyc haha to takie typowe oszczednosciowe podejscie haahaha