Witam serdecznie. Zwracam się z prośbą o poradę w sprawie wentylacji w pizzerii. Jakiś czas temu bezpośrednio pod moim mieszkaniem (stara kamienica) otwarto pizzerię. Na początku smród pizzy przedostawał się do mojego mieszkania w takim stopniu, że nie można było normalnie funkcjonować. Zgłaszałem ten fakt właścicielom pizzerii, zrobili coś z wentylacją i problem się rozwiązał. Od czasu do czasu jednak zdarza się, że znowu czuję smród pizzy. Nie wiedziałem z jakiego powodu ponieważ wentylacja włączona jest całą dobę i nikt nic ponoć przy niej nie majstrował. Poszedłem tam dzisiaj porozmawiać z nimi i co się okazało. Jedyna rzecz jaką zrobili to uchylili okno w jednym z pomieszczeń. I teraz moje pytanie. Czy jest możliwe, że otwarte okno może miec wpływ na skuteczność wentylacji? Czy może powodować obniżenie jej sprawności? Nie wiem co mam robić :( W tym smrodzie nie da się żyć. Nie mogę zrozumieć dlaczego tydzień może być ok, a nagle zaczyna śmierdzieć. Nie mam pewności czy cała wentylacja w pizzerii jest zrobiona prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi normami. Może podpowie mi ktoś co mogę zrobić w takiej sytuacji. Mógłbym podsunąć pomysł właścicielom pizzerii ponieważ im też powinno zależeć na tym, zeby nie być uciążliwym dla otoczenia. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.