310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

Wentylacja działa niewłaściwie, stary dom.

Witam, poszukuję porady w związku z niewłaściwie działającą wentylacją w moim niedawno zakupionym domku. Rzut domku w załączniku, budynek parterowy, pokój z kuchnią + łazienka i korytarz - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e41f7634bdb484aa.html
żeby rozjaśnić o co chodzi - strzałka wskazuje wejście do domu, do korytarza w którym brak jest jakichkolwiek nawiewników czy wywiewników, pomieszczenie poniżej korytarza to łazienka z WC, fioletowy prostokącik to gazowy kocioł dwu funkcyjny ( c.o. + c.w.u.) żółte kreseczki poniżej prostokącika oznaczającego kocioł, ta która jest bliżej niego to "komin" - podłączona jest do niej rura z aluminium,taka żeberkowana,tędy uchodzą spaliny z kotła, na zewnątrz budynku z tej kratki wyprowadzona jest rura na wysokość ok 2-3 metry w górę. Ta kratka która na rysunku jest poniżej ma identycznej długości rurę wyprowadzoną na zewnątrz.
Pomieszczenie na środku rysunku to kuchnia, niebieska kreseczka na ścianie obrazuje okno, fioletowy prostokącik to piec wolno stojący "koza" podłączony do komina który jest oznaczony jako zielony prostokącik w pomieszczeniu na lewej stronie. W kuchni brak jakichkolwiek nawiewników/wywietrzników. W pokoju w kominie o którym już wspominałem wcześniej jest kratka wywiewowa.

Pytanie brzmi : gdzie zrobić nawiewnik / nawiewniki żeby wentylacja miała tzw. "ręce i nogi" i żeby działała prawidłowo?

W domach zazwyczaj realizowana jest wentylacja grawitacyjna.
O nawiewnikach nie ma wówczas w ogóle mowy. Nawiew powietrza do domu odbywa się przez nieszczelności (drzwi, okna).
Wywiew natomiast realizowany jest przez tzw. pomieszczenia "brudne"- czyli kratka w łazience + kratka w kuchni.
Teoretycznie, więc wentylacja w twoim domku jest zrealizowana.
Co rozumiesz przez prawidłową wentylację? Na jakiej podstawie stwierdzasz, że prawidłowa nie jest?

Witam.
W starszym budownictwie wentylacja grawitacyjna była jak najbardziej wystarczająca. Czy wykonywał Pan jakieś docieplenie lokalu?
Po takich czynnościach często pojawia się wilgoć na ścianach i należy doposażyć dom w wentylację mechaniczną - najlepiej z rekuperatorem.

Witam,
dom faktycznie jest stary rok budowy to zdaje się 1956 i prawdopodobnie ze starymi oknami, starymi drzwiami i ogólną starą konstrukcją wentylacja byłaby OK bez nawiewników, natomiast poprzedni właściciel wstawił w miarę szczelne okna plastikowe, drzwi wejściowe mamy podwójne i raczej mało istnieje miejsc przez które większe ilości powietrza mogłyby napłynąć do wewnątrz budynku. Dodatkowo ocieplony został strop, położony jest na nim styropian 2x5cm, ściany zewnętrzne domu mają grubość tak na oko około 50 cm, są wykonane z tak jakby dwóch ścian z wolą przestrzenią w środku, coś jakby poduszka powietrzna wewnątrz ściany. Całość budynku (ściany) nie ocieplona, pomijając strop o którym pisałem wyżej.

Moim zdaniem prawidłowa wentylacja to nawiewniki - doprowadzające świeże powietrze i kratki wentylacyjne odprowadzające powietrze "zużyte".

Stwierdzenie że u mnie jest ona nie prawidłowa opieram na tym że do łazienki kratka wentylacyjna wpycha powietrze z zewnątrz wyziębiając znacznie pomieszczenie - mniemam że tak raczej musi być bo w łazience wisi kocioł gazowy więc kratka jest raczej jego nawiewnikiem niż kratką wentylacyjną, oraz na tym że "brudnym" pomieszczeniem stał się pokój, bo przez kratkę w nim powietrze faktycznie jest wysysane i co najważniejsze w kuchni nie mam żadnej kratki bo jedyny otwór wentylacyjny jest "zaślepiony" rurą spalinową od pieca typu koza który w kuchni się znajduje.
Zastanawiam się tez czy nie powinienem do tego pieca w kuchni doprowadzić powietrza z zewnątrz?

Wilgoci jako takiej nie zaobserwowałem, ale ocieplony na razie został tylko strop, ściany nie były ocieplane. Rozumiem oczywiście sens i prostotę zmontowania wentylacji grawitacyjnej z rekuperatorem, i naprawdę bardzo chętnie bym się zdecydował na takie rozwiązanie niestety wydaje mi się że będzie to koszt którego nie jestem póki co w stanie ponieść.

Prosiłbym o podanie tak pi razy drzwi ile mogłaby kosztować instalacja z rekuperatorem dla mojego domku.

Najprostszym i najtańszym sposobem rozwiązania wentylacji jest wentylacja grawitacyjna. A skoro nie chcesz ponosić kosztów na rekuperacje to po co ją montować?
Wstawienie szczelnej stolarki wyjaśnia całkowicie sprawę. To, że dom jest stary nie stanowi problemu. Szczelniejsza stolarka powoduje znacznie zmniejszony przepływ powietrza. Wystarczy okna wyposażyć w nawiewniki okienne np. Aereco, kratki wentylacyjne w kuchni i łazience i problem masz z głowy.

Witam,
szanowny Łukaszu, nie napisałem że nie chcę ponosić kosztów "rekuperacji" a jedynie, że jeśli już bym się zdecydował na wentylacje mechaniczną z rekuperatorem to instalacja taka musiałaby być po prostu tania - wątpię czy Ty będąc na moim miejscu zdecydowałbyś się na montaż rekuperatora za 5-6-7-8 czy 9 tysięcy złotych do domu o powierzchni 60 metrów kwadratowych, ja w każdym razie nie mam zamiaru inwestować tak dużych pieniędzy w tego typu bzdety że tak się nieelegancko wyrażę, bo koszt instalacji zwróciłby się prawdopodobnie dopiero moim wnukom :)

Druga sprawa to kratki wentylacyjne - o ile w kuchni faktycznie wydaje mi się że powinna być, o tyle nie do końca wiem gdzie mógłbym ją umieścić - w tym pomieszczeniu zdaje się powinna się znaleźć rura doprowadzająca powietrze z zewnątrz do pieca typu "koza" i nie chciałbym żeby potem z owej rury powietrze leciało sobie wprost do kratki.
A kratką w łazience to już całkiem rozłożyłeś mnie na łopatki - sugerujesz mi że powinienem wybić TRZECIĄ kratkę? Przypominam że dwie już w tym pomieszczeniu są - kanał spalinowy i nawiewnik dla pieca gazowego dwu funkcyjnego.
Czy wybicie 3 kratki obok tych dwóch nie spowoduje że z nawiewnika dla pieca gazowego powietrze będzie lecieć prosto do tej nowej, trzeciej kratki wentylacyjnej?

Nawiewnik w oknie w kuchni to faktycznie chyba dobry pomysł, ceny są przystępne więc zapewne kupie jeden taki na próbę do okna w kuchni i zobaczę co to wniesie do sprawy.

Na Pana miejscu zaczęłabym od nawiewnika w pokoju najbliżej łazienki. Skoro kratka w łazience raczej nawiewa niż wywiewa, to znaczy, że nie dopływa tam powietrze z innych pomieszczeń. Zobaczy Pan czy pomogło.
Kratka wywiewna w kuchni faktycznie by się przydała. Najrozsądniej byłoby zostawić starą "zatkaną" (oczywiście najpierw ją odetkać), a od pieca poprowadzić osobny przewód spalinowy na zewnątrz budynku.
Skoro w kuchni jest piec, można i tam w oknie zastosować nawiewnik, żeby dostawało się do niego jakoś powietrze do spalania.

Kolego, pierwsze co zrób jeżeli masz zamiar korzystać z tego kotła gazowego to wymień łącznik (aluminium się utlenia) sprawdź czy do tej łazienki jest doprowadzony nawiew powietrza na potrzeby kotła gazowego i zamontuj sobie czujnik czadu, to tak na wstępie. z tego co opisujesz masz dwie kratki wentylacyjne wywiewne w łazience i w pokoju. W łazience jak rozumiem nie ma okien? czyli musisz zadbać żeby w drzwiach były otwory nawiewne (200cm2). no i w ramach okien zamontuj nawiewniki okienne . Proponowałbym pomyśleć na kuchnią żeby tam też była wentylacja.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.