Wstaję sobie rano i włączam Tv no i oczywiście wiadomości, a tu na dzień dobry słyszę że oczywiście przegraliśmy mecz - przykro, ale PRZECIEŻ ROBERT KUBICA - Pierwszy POLAK w historii (chyba) na torze F1 wygrywa wyścig w Montrealu i prowadzi w klasyfikacji gereralnej. Czy do ............... nie można było zacząć wiadomości od tego że WYGRALIŚMY na F1 że mamy kolejnego naprawde zdolnego wielkiego POLAKA ?? Pokazać że jednak jesteśmy najlepsi. Pokazać człowieka jak stoi na najwyższym stopniu podium i jak pierwszy raz w historii F1 graja nasz hymn narodowy ???? Napewno wielu z nas miało by lepszy dzień. Miło jest wstać z przekonaniem że jesteśmy narodem sukcesu. A wracając do meczu i tak wygraliśmy przecież bramki strzelał Polak i nawet opuścił boisko w koszulce naszej reprezentacji. A przegraliśmy przez głupotę naszych działaczy z PZPN-u którzy jakiś czas temu olali Podolskiego który chciał grać w naszej reprezentacji.
Pozdrawiam
Kibic okazyjny
Polska jest WIELKA !!!!