witam mam straszną sytuacje.dwa lata temu przyszedł do mnie zdun i zmniejszył mi piec kaflowy,po dwóch latach zaczeło sie coś z nim dziać,gdy prubuję rozpalić w piecu to dym zamiast wychodzić przez piec ,komin to wydobywa sie do pokoju.prubowałem już wszystkiego otwierałem kółko i wyczyściłem z sadzy i nadal to samo. u samej góry pieca otworzyłem płytkę i do rury włorzyłem podpalony papier , był cóg .już zrobiłem wszystko co w mojej mocy.pomocy co mam zrobić? za chwilę zima a ja mam spieprzony komin:/