Sama kratka wentylacyjna nie dostarczy odpowiedniej ilości powietrza do prawidłowego procesu spalania. Jeśli ma Pan możliwość zrobienia chociaż w drzwiach otworu z kratką żaluzjową to polecam. U mnie znacznie to poprawiło proces spalania. Przekrój otworu dopływu świeżego powietrza powinien nie być mniejszy niż połowa przekroju komina. Kratka wentylacyjna działa dwustronnie, czyli tyle powietrza ile z niej dopływa tyle samo z niej wylatuje. Ponadto nie wiadomo jaki Pan ma przekrój komina, może on wychładzać piec, ponieważ ciąg kominowy jest zbyt duży co powoduje wychłodzenie pieca od strony komina.
Jeśli Pan posiada przysłonę na cybuchu to niech Pan przysłoni maksymalnie o 1 ząbek ( nie więcej). W praktyce piece na ekogroszek działają inaczej nic piece zasypowe i dostarczenie powietrza do pieca reguluje się tylko za pomocą przysłony na wentylatorze. Chyba, że Pana sterownik pracuje na tzw. PID (automatyczne dozowanie paliwa oraz ilości powietrza) to wtedy przysłony nie może być, bo może uszkodzić się sterownik podając błędne dane z hallotronu.
Odnośnie niedopalonego ekogroszku. Nie próbowałbym ponownie wrzucać tego do podajnika bo skończy się to wymianą zawleczki. Posiada Pan węgiel znacznie spiekający mimo, że może być napisane, że posiada 28MJ itd. itd. i jeśli się Pana nie dopala węgiel to należy zwiększyć ilość dostarczanego powietrza lub wydłużyć czas między podawaniem węgla. Proszę zmieniać tylko 1 parametr w jednym czasie. Czyli np. zwiększamy nadmuch o 1 sec i czekamy 3h (najlepiej do następnego dnia) czy węgiel mimo spieków się dopala. Bo lepiej dopalić węgiel niż walczyć ze spiekami. Bo spalony węgiel to oszczędności ( wiem z doświadczenia, bo też martwiłem się spiekami, a teraz ustawiam piec tak, aby węgiel się w całości spalał, a spieki rozkruszam w ręku na drobny popiól. Dzięki temu kosz (120kg) wystarcza mi na 7 dni przy obecnej temperaturze (-5stopni dzień, -8 w nocy) przy kubaturze około 150m2 i ścianach trójwarstwowych poro 25/styropian 8/ poro 11,5.
Proponuje zacząć od oględzin pieca, czyli sprawdzić jego szczelność pod względem fałszywego powietrza. I sprawdzić po kolei czy wentylator osadzony jest na silikon i czy przy połączeniu z piecem nie dostaje się gdzieś fałszywe powietrze. Sprawdzić wszystkie drzwiczki oraz je wyregulować, czyli sprawdzić czy wszędzie szczelnie dolega sznur.
I najważniejsze proszę sprawdzić jak osadzoną ma Pan retortę w piecu okrągła/ bądź kwadratowa w zależności od pieca jaki Pan posiada. Ważne bowiem tutaj jest prawidłowe uszczelnienie górnej części retory. Czyli zdejmujemy górny "kielich" czyścimy szczotką drucianą, papierem ściernym, przemywamy beznyną ekstrakcyjną bądź rozpuszczalnikiem miejsce styku. Następnie smarujemy to miejsce silikonem o wytrzymałości tem. min. 1000 stopni i zakładamy kielich na palnik.
W tym miejscu właśnie często dostaje się fałszywe powietrze, które powoduje wychładzanie pieca, złe spalanie ekogroszu (spala się nierówno na retorcie) oraz ma niekorzystny wpływ na proces spalania.
Nadal nie wiadomo jak ma Pan ocieplony dom i ile m2 Pan ogrzewa.
Proszę zacząć od oględzin dokładnych pieca, też miałem nówkę piec z fabryki i dżwiczki rewizyjny były krzywo montowane (mijały się ze sznurem).
Uszczelnienie retorty to podstawa (może ma Pan to napisane w instrukcji pieca).
Po zrobieniu tego co powyższe możemy dalej szukać przyczyny dużego spalania węgla, ale wszystko po kolej. Proszę podejść do tego na spokojnie, a lada dzień rozwiążemy problem.