310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

błąd w instalacji

Mam pytanie moze sie ktos z tym spotkał bo dla mnie to wielka zagadka(nie tylko dla mnie rozmawiałem o tym z kilkoma osobami trudniącymi sie budową i kontrolą instalacji c.o.) może ktos sie z tym spotkał otóż: instalacja jest wykonana w budynku jednorodzinnym , w miedzi piec 0,8m 6 grzejników i terma na ogrzewanie pieca. Problem polega na tym, że jak włancza się pompa to nie rusza obieg(nieraz słychac udeżenie zaworu a nieraz nie )i chodz zawór słychac że zadziałał to i tak nie ma obiegu bo nie zadziałał. Myślałem że to wina zaworu więc go wymnieniłem i nic jest tak samo zawór jest na rurze 2 cale a pompa na 3/4 może to to jest powodem. Prosze o pomoc jak jest mi ktos w stanie w tym pomóc

Mam dwa pomysły, może któryś z nich Ci pomoże:
1. Zawór jest normalnie otwarty zamiast normalnie zamknięty i zamiast się otwierać zamyka się po podaniu zasilania. Słychać działenie cewki, ale tak na prawdę "w niewłaściwym kierunku".
2. Zawór prawdopodobnie ma konstrukcję membranową i wymaga nadciśnienia do otwarcia się. Pompa nie jest w stanie takiego nadciśnienia wytworzyć a tym samym zawór nie może się otworzyć i słychać tylko wstępne otwarcie, które wywołuje cewka. Nadciśnienie potrzebne do otwarcia w tego typu zaworach może wynosić około 0,3bar a z tego co się orientuję pompy obiegowe CO nie wywołują dużego ciśnienia.

Błąd w instalacji to nie żadna nowina, to raczej dość pospolite zdarzenie.
Przyznam się że ni w ząb nie wiem z twojego opisu, co masz zainstalowane i jak to masz zainstalowane.
Piec (chyba kocoioł)i terma na ogrzanie pieca (kotła)?

Piec jest weglowy o,8 m3, instalacja zrobiona z miedzi cześć instalacji jest nad piwnicami i tam obieg jest prawidłowy, w cześci niepodpiwniczonej jest instalacja o wymuszonym obiegu(ale było sprawdzane i przy powolnym rozgrzewaniu jest możliwośc ruszenia że działa bez wymuszonego obiegu). na cześci podpiwniczonej jest nirmalnie z z podłogi wychodzi zasilanie i do podłogi wraca , a przy częsci nie podpiwniczonej jest zasilanie górą pod sufitem( jest podwieszany więc nie widac rur)ale tam jest jeden grzejnik co ma długi powrót ok 20 m i tam nie zadobrze grzeje jak również jeden grzejnik co powinien chodzic na grawitacji bo jest w częsci z piwnicą. no ale jak pompa ruszy to jest wszystko ok no oczywiście jest również bojler na wezownice z pieca tam jest rurka calowa co by dobrze grzał jak grzeje tylko wodę, instalacja jest tak wykonana że do grzejników dochodżą rurku 15mm, grzejniki nowe w 10 elementów wchodzi 3 l wody a cała instalacja to 150l. Problem jest w chwili gdy temperatura sie podnosi do 40 stopni i wówczas jest włanczana automatycznie pompa i otóż nieraz słychać stuknięcie czyli zadziałanie zaworu (teoretycznie bo nie zawsze zadziała) a nieraz wogóle nie ma stuknięcia i dopiero po uderzeniu lekko w zawór i po włączeni pompy słychac to stuknięcie no ale nie zawsze jak go słychać to znaczy że wszystko ok. i własnie mi o to chodzi co może byc przyczyną że ten zawwwór nie zadzaiła. Zawór był wymieniony miesiąc temu bo myslałem że coś tam nie ta a tu sie okazało że tamten był ok bo jak było wcześniej jest i teraz, w czy może być problem bo wyjscie z pieca jest zrobione na dwa cale zawór też na dwa cale a obieg przez pompe i pompa na cal czy może pompa nie daje dobrego ciśnienia, a jak ie daje to dlaczego po uderzeniu w zawór na wyłaczonej pompie i po jej włączeniu za ktrymś tam razem zadziałą i jest dobrze wymuszony obieg. czy może danie rury calowej do ogrzewania termy 10cm przed rozgałezieniem sie instalacji( pionu) na grzejniki wprowada jakieś zawirowanie( myślę ze nie i kolega hydraulig twierdzi że nie), więc w czym może być sorawa jak ktos wie to prosze niech sie podzieli uwagami moze wreszcie bedę palił w piecu bez stresu czy zadzaiła czy zagotuje , Z góry dziękuje

wychodzi na to że masz ogrzewanie węglowe z zaworem ( z kulką) zamykającym po uruchomieniu popmki obiegowej Ale co jak rusza pompka to nie działa czy jak ( odgłos stuku nie zawsze słychać)

A ja nadal nie wiem co to są za kotły, jak są połączone (równolegle czy szeregowo), jak równolegle czy przez sprzęgło, od czego jest sterowana pompa - termostat kotła? Czy jest układ zabezp. temperatury min. dla kotła na paliwo stałe. Co to za zawór - czyżby jak pisze ciekawski tzw. zawór zwrotny o małym oporze na obejsciu pompy? Jaki jest sposób regulacji dla termy? itd. itd.

Nie widząc tego układu, bardzo cężko jest coś wywnioskować, ale wydaje mi się że to byc moze wina pompy. Sprawdz, czy można zwiększyć jej wydajność (zwiększenie biegu na większy). Proponuje sprawdzanie zacząć od oczyszczenia filtra, powinien być zamontowany przed pompą (na ssaniu). Sprawdż czy pompa ma możliwość odpowietrzenia się (czy nie ma "syfonu") Odpowietrz samą pompę.
Tyle przyszło mi do głowy po lekturze powyrzszych postów.
Jeśli to nie pomoze to prosił bym o schemat instalacji.

Warto szukac łatwych roziązan.Najprawdopodobnij grzejniki niezostały skryzowane odpowiednio.Ciepło naturalnie unosi sie do góry wie tam grzeje.Najprościej zakręcic grzejniki na górze i sprawdzic czy pompa popchnie ciepł na dolne kondygnacje.Mogą też byc zle położone odcinki poziome rur (btak odpowietrzników w najwyżych punktach).Grzejniki najblizej kotła najmniejsza kryza,a najdalsze najwieksza musi daiałać z szacunkiem Jerzyk

zrób prube na zaworze zwikłem, róra 2cale izawór 2cale nie mają nic do tego, ja mam tak samo,albo pomylone jest gdzieś podłączenie do grzejnika innej morzliwości nie ma, chyba ze robił to partak .

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.