Mam go od 2005r i po 7 latach padł bo się przegrzewał zapchany wymiennuk CWU.
Serwis zdiagnozował ale walczył z nim długo bo po czyszczeniu nie chciał zaskoczyć.Udało się i chodzi dalej ale głownie CO.Przez 12 lat tylko raz był serwis.Uwierzycie.Teraz coś strzela w sterowniku i nie swieci się czerwona lampka.Reset nic nie daje.Możę ktoś wie co to jest.Piec pracuje normalnie.
Mój Ulrich KO21 jest z 2004 serwis był tylko przy uruchomieniu, zachęcam do poczytanie forum elektroda tam dużo piszą o elektronice tego kotla. Problem może być z płytka drukowaną elektroniki tam gdzie dochodzi sygnał z elektrody jonizacyjnej lubi wypalić płytkę u mnie akurat nie wypaliło. Ważne jest aby czyścić elektrody zapłonowe i jonizacyjną raz do roku i ustawić przerwę pomiędzy elektrodami zapłonowymi powinno być max 4mm jeżeli jest więcej to w czasie zapłonu jest tam znacznie większe napięcie niż przewidziano i może wystąpić przebicie na elektrodę jonizacyjną i wtedy może wypalić płytkę
"Serwis" urlich to jakiś żart. Wysłane kilka E maili - brak odpowiedzi, telefon - nikt nie odbiera. Polityką urlich jest taka-kup, zapłać i śpie.....j dając nam święty spokój.
Tematy na forum
