Wymiennik krzyżowy

Mam pytanie o umiejscowienie bypassu w wymienniku krzyzowym. Mątujemy go na wywiewie czy na nawiewie?

montujemy go to znaczy kto go mątuje? ja czy ty czy my, bo ja montuje a wy go mątujecie?

I po co??

standardowo na nawiewie - jako zabezpieczenie przed zamarzaniem

Dobre...!! No bo np. po co odzysk ciepła jak jest mróz, oczywiście standardowo.

Dobre...!! No bo np. po co odzysk ciepła jak jest mróz, oczywiście standardowo.
jeżeli czegoś nie rozumiesz to nie wypowiadaj się na ten temat publicznie, szczególnie w tak ironicznym tonie...
pozwól że Ci wyjaśnię o co chodzi żebyś się nie musiał więcej ośmieszać:
przy niskich temperaturach zewn. ścianki płyt wymiennika mają temperaturę poniżej punktu rosy i następuje wykraplanie wilgoci z powietrza wywiewnego, jeżeli temperatura tego powietrza spadnie poniżej 0oC to ta wykroplona wilgoć zaczyna zamarzać i tworzy się warstwa szronu, która "zatyka" wymiennik, wówczas układ automatyki centrali, który mierzy temperaturę za wymiennikiem po stronie wywiewu lub spadek ciśnienia na wymienniku po stronie wywiewu przepuszcza część świeżego powietrza przez bypass żeby powietrze wywiewane nie było tak mocno schładzane;
jest to oczywiście tylko jeden ze sposobów zabezpieczenia przeciw szronieniu, można też obniżyć chwilowo wydajność wentylatora nawiewnego lub nawet całkowicie go zatrzymać jeżeli z różnych względów nie boimy się powstającego w ten sposób w budynku podciśnienia - to zalezy od konkretnej sytuacji;
inną funkcją bypassu jest oszczędzanie energii elektrycznej - w lecie, w przypadku kiedy nie odzyskujemy chłodu na wymienniku to nie ma potrzeby "przeciągać" powietrza nawiewanego przez wymiennik, na którym występują dość spore opory przekładające się bezpośrednio na zużycie mocy elektrycznej przez silnik wentylatora
pozdrawiam

Nie ma co się tak "gościu " co denerwować ale nie masz racji. Im większy mróz tym bardziej potrzeba odzysku. W 96" przez 6 miesięcy było -10 do -30 i co wtedy.
Zatrzymywanie czy obniżanie obrotów nawiewu też nie wchodzi w grę, bo duzo domów ma kominki. Wymienniki "niezamarzające" też są nieekonomiczne, bo woda ścieka po "ciepłej " stronie i ciepła płynie do kanaklizacji. Najlesze są sposoby, których nie wymieniłeś.
A co do lata, to najlepiej stosować kasety letnie, z prostego powodu. Przy wymianie kasety klient ją myje i widzi filtry. Przy centralach z automatycznym baypassem dzwoni do setwisu jak centrala przestanie pracować (zapchana)

Nie ma co się tak gościu co denerwować ale nie masz racji. Im większy mróz tym bardziej potrzeba odzysku. W 96 przez 6 miesięcy było -10 do -30 i co wtedy.
Zatrzymywanie czy obniżanie obrotów nawiewu też nie wchodzi w grę, bo duzo domów ma kominki. Wymienniki niezamarzające też są nieekonomiczne, bo woda ścieka po ciepłej stronie i ciepła płynie do kanaklizacji. Najlesze są sposoby, których nie wymieniłeś.
A co do lata, to najlepiej stosować kasety letnie, z prostego powodu. Przy wymianie kasety klient ją myje i widzi filtry. Przy centralach z automatycznym baypassem dzwoni do setwisu jak centrala przestanie pracować (zapchana)
1) ależ ja się wcale nie denerwuję, chciałem tylko dać wyraźnie do zrozumienia "??" ze forum nie jest po to żeby pisać złośliwe komentarze i docinki tylko pomagać sobie nawzajem i wyjasniać pewne rzeczy,
moja poprzednia wypowiedź poszła jako "gość" bo w trakcie pisania musiałem na chwilę odejść od komputera i nie zauważyłem że mnie automatycznie wylogowało
2) dlaczego nie mam racji ?- napisałem że jest to jeden ze sposobów, nie pisałem wcale że najlepszy
3) w temacie obinżania wydajności nawiewu - napisałem że można, jezeli podiśnienie wywołane w ten sposób nie jest groźne, oczywiście w przypadku kominków czy kotłów gazowych z otwartą komorą spalania takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę,
wszystko zależy od sytuacji - projektowałem niedawno centrum handlowe gdzie mamy wentylację sklepów centralami z wym. krzyżowymi i pasaż obsługiwany przez rooftopy - w przypadku zatrzymania wentylatora nawiewnego w jednej z central powstaje w sklepach podciśnienie w stosunku do pasażu i w efekcie klapy upustowe w rooftopach wypuszczają mniej powietrza, jest to rozwiązanie w tej sytuacji proste, tanie i niegroźne
4) nie bardzo rozumiem o co Ci chodziło z tą wodą ściekającą do kanalizacji, czy to jest jakiś problem?
5) kasety letnie są stosowane w centralkach na kilkaset m3/h w domach jednorodzinnych, ja zajmuję się raczej projektowaniem dużych obiektów i nie spotkałem się żeby ktoś zakładał kasety letnie w centrali na 20 - 30 tys. m3/h,
poza tym świadomość takich uzytkowników też jest zupełnie inna bo od utrzymania ruchu jest personel techniczny
6) do kontroli zabrudzenia filtrów nie trzeba wyciągać kaset - od tego są raczej presostaty
pozdrawiam