Przepisy zawarte w PN-83/B-03430 stanowią, że wentylacja grawitacyjna powinna odprowadzać:
- z kuchni (przy czterech osobach) - 50 m3/godz,
- z łazienki - 50 m3/godz,
- z WC - 30 m3/godz.
Dopływ powietrza z zewnątrz powinny zapewnić okna o odpowiednie budowie. W moim przypadku - zgodnie z deklaracją Zarządu Spółdzielni - okna posiadają aprobatę Instytutu Techniki Budowlanej (AT-15-2948/00). Rozumiem, że system rozszczelnienia okna to szczelina o odpowiednim przekroju. Żeby przy danym przekroju można było uzyskać 50m3/godz. należy jeszcze zapewnić odpowiednią prędkość przepływu powietrza. I tu już chyba brakuje normy.
Mianowicie sytuację mam taką:
- przy szczelnie zamkniętym oknie - nawiew powietrza do kuchni przez kratkę (ciąg odwrotny)
- przy rozszczelnionych wszystkich oknach - 0,0 m3/godz
(kominiarz nazwał to "ciągiem zrównoważonym")
- przy otwartym oknie - ok.50m3/godz
Spółdzielnia twierdzi, że wszystko działa poprawnie, tylko muszę zapewnić odpowiedni dopływ powietrza z zewnątrz. Ja uważam, że skoro okna mają (w stanie rozszczelnionym) odpowiedni współczynnik infiltracji, to podciśnienie w kanale wentylacyjnym powinno wymusić odpowiednie "zassanie" powietrza przez szczeliny okna.
Bardzo proszę o komentarz.