310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

Warto w Polsce montować OZE ?

Witam, zastanawiam się nad poszerzeniem działalności i wejściem w temat kolektorów słonecznych (zacznę od szkolenia), znalazłem taką stronę u mnie w rejonie: http://www.wachelka-lyczba.com.pl/szkolenie.php
Co o tym sądzicie - czy warto, czy inwestorzy często o takich rozwiązaniach myślą, czy jest świadomość na rynku ?
Dzięui

Znacznie lepsze efekty ekonomiczne dają krany bezdotykowe i termy pojemnościowe blisko kranów. Sprawdzone.

Dzięki za odpowiedź z nutką (nuciskiem) krytyki.Jeśli nawet 50 % energi z CO zastąpie OZE to się opłaca

Znacznie lepsze efekty ekonomiczne dają krany bezdotykowe i termy pojemnościowe blisko kranów. Sprawdzone.
Przepraszam,a co ma piernik do wiatraka można przecież połączyć obie sprawy.
Poza tym znacznie bezpieczniej w Polsce jeżdzić prawą niż lewą stroną jezdni.

No nie bardzo. Solar wymaga centralnej termy, dalej pompki cyrkulacyjnej, podwójnych długich odcinków rurek.. Kolejna sprawa to koszty. Krany bezdotykowe kosztują podobnie jak solar, więc jeżeli możemy zainwestować 10 000 w solar, sprawdziłem, ze lepsze efekty dają krany.

A co z ekologią.
Krany + solar i mamy coś zarówno dla siebie i dla ogółu. Jeżeli chodzi o długie rurki to można je od zewnątrz zaizolować .

Zamontowałem kolektory na dachu mojego domu, najtańsze jakie znalazłem 3 szt. ok. 6 m2(polskie, płaskie)+ zasobnik c.w.u.(300l)i prosty układ sterowania z pompką. Mija trzeci sezon. Kosztowało mnie to 6300 zł.
Z cyrkulacją nie ma problemu wystarczy fi 15, grawitacyjnie (budynek jednorodzinny, piętrowy z piwnicą, zasobnik c.w.u. w piwnicy), równolegle przy rurkach zasilających. Jestem zadowolony, dzisiaj (16.04.2006)2 godziny słońca przez chmury i nagrzało do 44 st. C,od maja do końca września sporadycznie dogrzewam prądem (zachmurzenie całkowite trwające dłużej niż 1 dzień)zwykle nagrzewa ok. 50 st (zachmużenie małe),przy bezchmurnym niebie dogrzewa do 60 - 70 st. w zależności od temp. zewn. i wiatru. Jak dla mnie wystarczy 3 os. dorosłe + dziecko. Alternatywa: -uciążliwe palenie w kotle węglowym lub kosztowne grzanie prądem. Cena woda + ścieki na moim terenie 4 zł brutto (dość tanio). Rozmawiałem kilka dni temu ze znajomym instalatorem, który mówił, że ma duży wzrost zleceń na montaż instalacji solarnych. Kwestią podstawową jest to jaką alternatywę ogrzewania wody ma inwestor - myślę tu o gazie sieciowym. Ja mieszkam na wsi i o gazie mogę zapomnieć. Co do ogrzewania prądem przy punktach poboru i bezdotykowych baterii o ile dobrze zrozumiałem - Pan Brzęczkowski ma rację tylko myśle, że wtedy w grę wchodzi porządne wykonanie instalacji elektrycznej.
Z poważaniem
paweł

To jesteś pod lepszym słońcem! Normalnie daje ono około 1000 W/m2 bez chmur latem. A 300 l, 6kW grzeje nieco dłuzej. A jeszcze zimą przez churki i bez układu prowadzącego za słońcem (sądząc po cenie) Naprawdę mieszkasz pod szczęśliewą (super ) gwiazdą!!!

Przepraszam, uściślę. Nagrzewa tak jak napisałem, nie wspomniałem jedynie, że nie zużywamy całej ilości nagrzanej wody i w przypadku serii słonecznych dni temperatura wody w zasobniku przed rozpoczęciem nagrzewania nie wynosi 10 st.C (dół ma 10-15 st. góra 40-50 st.) stąd delta T i tym samym Q nie jest tak duże jakby to wynikało z założeń teoretycznych (T1 = 10 st. C). Druga sprawa, kolektory napewno nie pozyskują 6 kW/h energii, myślę, że moc pozyskiwana wynosi między 4,5 - 5 kW.
Nie powiedziałem, że 60 st. nagrzeje w 2 godz. ( to odnosiło się do temp. 40-50 st. i przy założeniu że woda w zasobniku nie jest całkowice zimna), faktycznie na 60 st. potrzeba całego dnia bezchmurnej pogody (przy założeniu, że woda w zasobniku jest zimna 10-15 st.). O grzaniu zimą można zapomnieć, tylko incydentalnie, ale wtedy mam kocioł c.o. a kolektory służą wyłącznie do ogrzewania c.w.u. Gwiazda ta sama co Twoja. Jak na razie, jedyna przeszkoda to aura.

Do tej pory uważałem w Polsce kolektory słoneczne w Polsce jako ciekawostkę techniczną.
W związku z tym ,że w Polsce klimat jednak się zmienia. może jednak jest to jakaś alternatywa w miejscach ,gdzie inne źródła energii sa nie dostepne.
Nie pisze o opłacalności takiej inwestycji,ale dostępności innych źródeł energii.
Gdybym budował jeszcze raz dom , chyba bym się skusił...

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.