Czy metody opracowane przez Malickiego i Przydróżnego są dokładne, chodzi o obliczanie zysków ciepła od nasłonecznienia? Może ktoś orientuje się co jest dobre lub niedobre w tych metodach? Gdzie można znaleźć coś na temat angielskich metod opracowanych przez CIBSE i metodach niemieckich. Prawdopodobnie są dokładniejsze? Uprzejmie proszę o odpowiedz znawców temary.
Pozdrawiam.