Proszę o pomoc gdyż od jakieś pół roku mam w mieszkaniu uporczywy hałas (buczenie o niskich tonach) od wentyaltorów znajdujących się na dachu. Dźwięk się niesie prawdopodbnie po scianach i miejscowo. W zasadzie najgłośniej jest w przedpokoju gdzie to buczenie jest bardzo intensywne. Zauważyłem też jedna prawidłowość ze gdy w przedpokuj uchylę szafe przesuwną dźwięk zmniejsza swoją siłe. Firma która się zajmuje budynkiem wspolnoty w sprawach wentylacji nie potrafi sobie z tym poradzić. Jest to budynek czeterokondygnacyjny z podziemnym garażem a ja mieszkam na ostatnim pietrze. Zgłaszajac usterkę ustalono że to wina wentylatora (przy wyłączonej wentylacji była cisza) wiec podmieniono go z innym na dachu. Ta zamiana wentylatorów w zasadzie nic nie dała a moim zdaniem buczenie stalo się jeszcze bardziej głóśne i nieznośne. Przed jakąkolwiek ustarką w mieszakniu była cisza. Z tego co czytałem w internecie przczyn może być wiele nawet od najprostszych czyli np. zamontowania wentylatora do dachu. Jeśli Państwo wywniusukja coś z tego opisu i doswiadcznia, proszę o podpowiedz co może być przyczyną tego hałasu. Będę Państwu wdzieczny.