Od trzech tygodni hałaśliwe klimatyzatory w wyremontowanej Kancelarii Premiera podnoszą ciśnienie mieszkańcom kamienicy sąsiadującej z rządowym budynkiem.
Ponieważ budynek jest zabytkiem, urządzenia chłodzące musiały stanąć na zewnątrz, 50 metrów od mieszkań. Włączają się na 20 minut co dwie godziny.
Działają bardzo głośno i przeszkadza to mieszkańcom sąsiedniego budynku. W tej chwili trawa wymiana pism między urzędnikami. Jedyna nadzieja w tym, że spadnie temperatura i urządzenia przestaną pracować.
Ze strony http://www.rmf.fm/fakty/?id=88189